Beti81 Twoj maz za pewne ma zly humor, bo zamiast spedzac urlop na wczasach to musi robic to co robi, moj bylby mega zly gdyby cos takiego musial robic w urlopik
Tzn.. pewnie nie ma o to pretensji swiadomie, tylko podswiadomie.
Moj maz od pon. musi wstawac do pracy na 7 a nie na 9, jak juz sie przyzwyczaił i juz sie na mnie wyrzywa.
Wiedzialam ze ten dzien nadejdzie i wlasnie dzis nadszedl. Potrafi byc dobrze przez 300dni w roku, ale takie dzien jak dzis musi nadejsc i wlasnie z niewyspania dzis sie na mnie wyrzył. Uslyszalam sobie jak to zle gotuje, fatalnie jezdze, ze mam do dupy charakter, i takie tam inne mile rzeczy z samego rana, a najlepszy byl zarzut ze od niego za mnalo wymagam, a jak mu zwracam uwage,m to slysze:" jak ci sie nie podoba to sobie zmien", a teraz mi zarzuca ze pozwalam mu na wszystko i o nic nie mam pretensji!
Przeciez to sie mozna wykonczyc psychicznie!
Wstaje o 6 zeby go zawiezc do pracy i zrobic mu kanapki a co slysze w zamian, ze dlaczego kanapki nie maja sałaty!!!!!!!!!!!!!!!
Przeciez to sie tylko wziasc i pociac!!!!!!!!!!!!!!!!!
Milo uslyszec z samego rana ze wcale przeciez nikt mi nie karze wstawac robic kanapiek i jechac, ze to moj wybor! Tylko ze ja nie mam o to pretensji, bo chce to zrobic, tylko ze w zamian slysze ze wszytsko robie nie tak!
Ja z 1 strony rozumiem, ze jak czlowiek jest niewyspany to mowi rozne przykre rzeczy, bo jest zmeczony i w ogole, a ja od 5mies siedze na zwolnieniu.
Ale to i tak cholernie przykre:------------(
tez powinnam mu teraz powiedziec ze jak mu sie nie podoba to niech sobie zmieni.
Alez jestem wsciekla(((((((wściekła/y:
U mnie maz zadko kiedy ma takie pretesje , ale zdarzaja m sie np tego typu , ze zle posprzatane , ze nie dokladnie to zrobione , albo tamto. Za to ja wczoraj sie na nim wyrzylam poprostu go zwyzywalam , i to wlasnie ze zmeczenia, codziennie wstawanie o 7.30 sprzatanie, prasowanie ,gotowanie a nawet dziekuje nioe uslysze a kiedy mnie ostatno przytulil tego tez nie pamietam i mu to wykrzyczalam,i co najleprze pomoglo dzisiaj chumorek o niebo leprzy:-)wiec czasem potrzeba nam sie wykrzyczec.:-)
Tzn.. pewnie nie ma o to pretensji swiadomie, tylko podswiadomie.
Moj maz od pon. musi wstawac do pracy na 7 a nie na 9, jak juz sie przyzwyczaił i juz sie na mnie wyrzywa.
Wiedzialam ze ten dzien nadejdzie i wlasnie dzis nadszedl. Potrafi byc dobrze przez 300dni w roku, ale takie dzien jak dzis musi nadejsc i wlasnie z niewyspania dzis sie na mnie wyrzył. Uslyszalam sobie jak to zle gotuje, fatalnie jezdze, ze mam do dupy charakter, i takie tam inne mile rzeczy z samego rana, a najlepszy byl zarzut ze od niego za mnalo wymagam, a jak mu zwracam uwage,m to slysze:" jak ci sie nie podoba to sobie zmien", a teraz mi zarzuca ze pozwalam mu na wszystko i o nic nie mam pretensji!
Przeciez to sie mozna wykonczyc psychicznie!
Wstaje o 6 zeby go zawiezc do pracy i zrobic mu kanapki a co slysze w zamian, ze dlaczego kanapki nie maja sałaty!!!!!!!!!!!!!!!
Przeciez to sie tylko wziasc i pociac!!!!!!!!!!!!!!!!!
Milo uslyszec z samego rana ze wcale przeciez nikt mi nie karze wstawac robic kanapiek i jechac, ze to moj wybor! Tylko ze ja nie mam o to pretensji, bo chce to zrobic, tylko ze w zamian slysze ze wszytsko robie nie tak!
Ja z 1 strony rozumiem, ze jak czlowiek jest niewyspany to mowi rozne przykre rzeczy, bo jest zmeczony i w ogole, a ja od 5mies siedze na zwolnieniu.
Ale to i tak cholernie przykre:------------(
tez powinnam mu teraz powiedziec ze jak mu sie nie podoba to niech sobie zmieni.
Alez jestem wsciekla(((((((wściekła/y:
U mnie maz zadko kiedy ma takie pretesje , ale zdarzaja m sie np tego typu , ze zle posprzatane , ze nie dokladnie to zrobione , albo tamto. Za to ja wczoraj sie na nim wyrzylam poprostu go zwyzywalam , i to wlasnie ze zmeczenia, codziennie wstawanie o 7.30 sprzatanie, prasowanie ,gotowanie a nawet dziekuje nioe uslysze a kiedy mnie ostatno przytulil tego tez nie pamietam i mu to wykrzyczalam,i co najleprze pomoglo dzisiaj chumorek o niebo leprzy:-)wiec czasem potrzeba nam sie wykrzyczec.:-)