reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Stycznióweczki, które mają już dzieci

reklama
Coś o sobie... ::)
Mieszkamy w Rumi, Lucky jest fantastycznym chłopcem, jestem z mężem 9 lat a po ślubie 5 ;D
Ogólnie to na forum bardzo dużo pisałam na temat mojego porodu i nie wiem sama co mam dodać...
Rodziliśmy w Gdyni w Miejskim, nie było tak źle jak myślałam że bedzie, szwy i nacięcie - potworne, Liluś ważył 3,160g, dł 54cm, 10 punktów :)
Może coś więcej potem dopiszę. dziś czuję się trochę słabo i za bardzo nie mogę sie skoncentrować :(
Pozdrawiam wszystkie mamusie ;) :laugh:
 
Hej Luckymama :) fajnie,że dołączyłaś do nas, na kiedy masz termin?

Czekamy jeszcze na Xandi, mam nadzieję,że też do nas dołączy jak wróci :)

Zapomniałam napisać,że Natalka ważyła 3050 gram dokładnie i miała 53cm, jest to o wiele mniej niż Sandrunia,więc było mi też z tego powodu łatwiej...

U mnie teraz (ale jeszcze nie na 100%) też dziewczynka, okaże się za jakiś tydzień na usg, jak tym razem nie będzie wstydliwe. Ale nie jest to dla mnie zbyt istotne,żeby wiedzieć. Tyle,że ubranek nie będę musiała kupować :) choć wczoraj spotkałam się z takim myśleniem,że mimo, że dziewczyna, która ma dwójkę dzieci to młodsze nie nosiło rzeczy po straszym bo używane nie mówiąc już o kupowaniu używanej odzieży. Ja uważam,że te ciuszki sa bardzo drogie, byle bluzeczka 30zł i nie mam urazu,żeby moje dziecko chodziło w używanych tym bardziej,że często są ładniejsze niż te nowe.
 
Ja byłam wczoraj na USG ale niestety moja dzidzia nie chciała się ujawnić :p i niewiemy kim jest ale mi również wydaje się że będzie druga dziweczynka :)
 
Hm...za pierwszym razem byłam prawie przekonana :laugh:,że będzie chłopak bo u męża w rodzinie i u mnie z resztą też same chłopaki....Miał być Szymon(już mi się nie podoba to imię :p) i wyszła Simonka...
 
Luckymama, miałaś coś dopisać ;) no a może byś choć wkleiła opis swojego porodu :) Będziesz rodzić w tym samym szpitalu? A Ty Xmamuśka? Rozpatrujecie możliwość zzo i czy macie taką możliwość?
 
Ja nie chce żadnych znieczuleń ani nic innego chce rodzić sama bez żadnych wspomagaczy!! Raz rodziłam przeżyłam to i za drugim razem przeżyje :D Po za tym pomimo tych okropnych buli wspominam poród cudownie!! I mam zamiar rodzić w tym samym szpitalu :)
 
postanowiłam sprawdzić co jest na drugiej stronie wątków, a tam taki fajny temat! Ja też mam już córcię- Oleńkę, prawie "dorosłą" pięciolatkę. (to Ola twierdzi, że jest juz prawie dorosła, a co!) Chciałam mieć jeszcze jedno maleństwo, ale decyzję o tym kiedy je mieć odkładałam, bo cały czas wydawało mi się, że "jeszcze nie teraz", bo...i tu tysiące różnych powodów. Więc małe chyba się wkurzyło tym czekaniem i przyplątalo sie bez pytania. No i po pierwszym szoku (Boże- znowu pieluchy, katarki itp!) który trwał parę minut, strasznie się cieszę, że znowu będę miała dzidzię w domu!
 
reklama
Do góry