reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2024

Wstałam dziś z myślą o tym, że mam ochotę na pancakes z truskawkami. Pełna energii zrobiłam śniadanie marzeń i po jego zjedzeniu poczułam się bardzo źle. No i tak cały dzień. Niby czuję głód, coś zjem, a po zjedzeniu mam zjazd i okropne mdłości. Na szczęście nie wymiotuję 🤷🏻‍♀️ No i śpię.. Ciągle śpię 😴

Ja też tak czasem mam. Wymyślę coś zaczynam to robić i z każdą minutą bardziej mi się nie chce tego jeść :D

Strasznie mi przykro :( mam nadzieje, ze ten nosek to jakaś pomyłka i następny lekarz znajdzie kosc - mówili czy jej brak czy jest hipoplastyczna? Też mam ta bliznę po cc, można spytać co w szpitalu mają w takiej sytuacji zrobić, po prostu obserwacja czy da się jakoś temu zaradzić?
Ja bym pomyślała o jakimś tescie NIPT dla własnego spokoju, możliwe że po prostu nie mogli tej kości znaleźć i będzie wszystko ok, mam nadzieję, trzymam kciuki.

Chyba może być różnie. To takie samo powikłanie po cc jak ciąża pozamaciczna w bliźnie :(
Też jestem na szczęście tylko po 1cc - ale w drugiej ciąży też miałam łożysko na przedniej ścianie i było okej - więc nie zawsze wrasta. Teraz mam na tylnej, ale lekarz też skomentował że po cc to lepiej
 
reklama
Strasznie mi przykro :( mam nadzieje, ze ten nosek to jakaś pomyłka i następny lekarz znajdzie kosc - mówili czy jej brak czy jest hipoplastyczna? Też mam ta bliznę po cc, można spytać co w szpitalu mają w takiej sytuacji zrobić, po prostu obserwacja czy da się jakoś temu zaradzić?
Ja bym pomyślała o jakimś tescie NIPT dla własnego spokoju, możliwe że po prostu nie mogli tej kości znaleźć i będzie wszystko ok, mam nadzieję, trzymam kciuki.
wydaje mi się, że za słabo wykształcony, bo na zdjęciach usg jednak go widać… W szpitalu muszą sprawdzić jakie to dokładnie jest łożysko i wg tego zrobić plan działania i zalecenia. Tutaj można poczytać więcej: Link do: Łożysko wrośnięte - Spółka Centrum Medyczne Żelazna
 
Ja też tak czasem mam. Wymyślę coś zaczynam to robić i z każdą minutą bardziej mi się nie chce tego jeść :D



Chyba może być różnie. To takie samo powikłanie po cc jak ciąża pozamaciczna w bliźnie :(
Też jestem na szczęście tylko po 1cc - ale w drugiej ciąży też miałam łożysko na przedniej ścianie i było okej - więc nie zawsze wrasta. Teraz mam na tylnej, ale lekarz też skomentował że po cc to lepiej
no ja jestem po dwóch CC (w 2006 i 2009 roku), a w grudniu przeszłam laparoskopową operację usunięcia niszy (czyli rozcinali macicę j zszywali od nowa, więc takie jakby kolejne CC od środka). Do tego ja mam też mocne tyłozgięcie macicy co pewnie przyczyniło się do tego (tak myślę)
 
Aha,następna wizytę mam 17 lipca 🙂 a w poniedziałek umowie prenatalne. Dziewczyny, czy któraś z Was ma macicę w tylozgieciu? W pierwszej ciąży nikt mi czegoś takiego nie mówił. Teraz chodze do innej gin i tak mówi. Pytam czy to źle, mówi że nie, że taka moja budowa. Trochę na necie o tym czytam ale chyba to nic takiego?
Ja też mam. U mnie zwykle był problem tylko z oglądaniem wczesnych ciąż i lekarze mówili, że to dlatego 🤔
Zapisałam się na teleporade do Medicover bo mam tam pakiet i spytam o opinię jeszcze jednego lekarza. Nie wiem co teraz zrobić, infekcja jest ewidentnie, wyniki moczu fatalne i wieczorami mnie szczypie i jest dziwne uczucie. Chyba z 10 lat tak nie miałam a akurat teraz musi być:( wcześniej miewałam infekcje grzybicze ale to bez pieczenia, świądu jedynie upławy. A to jest ewidentnie bakteryjne, bardzo dużo bakterii, białka i leukoctow w moczu, jeszcze jakieś fosforany. Myślę że np sam zuravit nie da rady. No to na razie nie będę brała tej furaginy ale wczoraj już wzięłam tabletkę:( pytałam mojego lekarza, to mówił ze moge brać...
Miałaś już teleporadę?
Dziewczyny, jak sobotnie samopoczucie?
U mnie cały tydzień pada, i nastrój adekwatny, nic tylko leżeć. Wczoraj miałam mały problem z zaparciami ale dziś na szczęście przeszło. Oprócz tego miałam ochotę na kakao, jak wypiłam to dostałam takich mdłości… ewidentnie mleko mi nie służy bo to już kolejny raz.
No właśnie od wczoraj, od połowy dnia czuję się dobrze 😊 dziś posprzątałam mieszkanie, śpiewałam na ślubie i trochę przy garach stałam i się strasznie najadłam 😅 mam nadzieję, że tak zostanie...🙃
Cześć dziewczyny, ostatnio się nie odzywałam, ale po prenatalnych musiałam sobie wszystko poukładać… Miałam je w środę na 16:30, ale były opóźnienia więc ostatecznie weszliśmy 17:30. Ogólnie wszystko na swoim miejscu, odpowiednich wymiarów, przepływy ok, przezierność karku (NT) 1,5 i w ogóle niby spoko, ale gdy doszliśmy do noska to niestety, ale mamy kość nosowa: brak/hypoplastyczna… Do tego mam wrastające łożysko w bliznę po CC, więc dostałam skierowania do szpitala. Przez opóźnienia nie zdążyłam do laboratorium (było już zamknięte) i krew na Pappę oddałam dopiero na drugi dzień. Teraz czekam na wynik (który ma być środa/czwartek z wyliczonym ryzykiem), a w czwartek 22.06 mam wizytę u mojego lekarza to zobaczymy po tygodniu jak tam z tym noskiem (@olka11135 możesz mi wpisać wizytę) i potem zgłaszam się do szpitala. Jeśli Pappa wyjdzie źle to muszę jeszcze zrobić Nifty Pro
Przykro mi, że masz tyle stresu 😔 trzymam kciuki, żeby wszystko było ok❣️❣️❣️
no ja jestem po dwóch CC (w 2006 i 2009 roku), a w grudniu przeszłam laparoskopową operację usunięcia niszy (czyli rozcinali macicę j zszywali od nowa, więc takie jakby kolejne CC od środka). Do tego ja mam też mocne tyłozgięcie macicy co pewnie przyczyniło się do tego (tak myślę)
Masz dzieci prawie tak, jak ja 🙂 ja mam z 2007 i 2009 😃 jeszcze mam z 2021 i mam nadzieję, że będziemy miały z 2024 💚 (choć ja się nastawiam, że mogę urodzić w listopadzie 2023 😐)
 
jezu wczoraj wieczorem zaczęło mi być niedobrze i zwymiotowałam. Myślałam ze to wymioty ciążowe ale po tym zwymiotowałam jeszcze z 8-10 razy przez cała noc i do tego biegunka. Wiec myśle ze jakiegoś rotawirusy złapałam:( ledwo żyje…..Czy mam coś robić poza nawadnianiem się? Elektrolity można przyjmować? Powinnam do lekarza? Jeszcze takiego gowna mi brakowało😭
 
jezu wczoraj wieczorem zaczęło mi być niedobrze i zwymiotowałam. Myślałam ze to wymioty ciążowe ale po tym zwymiotowałam jeszcze z 8-10 razy przez cała noc i do tego biegunka. Wiec myśle ze jakiegoś rotawirusy złapałam:( ledwo żyje…..Czy mam coś robić poza nawadnianiem się? Elektrolity można przyjmować? Powinnam do lekarza? Jeszcze takiego gowna mi brakowało😭
bardzo współczuje ! 😩
Jeśli to rotawirus to nie zagraża ciąży, o to się nie martw, nie wnika do płodu. ;)
Nawadniaj się maksymalnie jak tylko się da ;) elektrolity, woda sama lub z cytrynka jak dasz radę ;)
Ja bym kupiła dodatkowo węgiel .. i odpoczywaj dziś. Po takiej nocce to musisz się mocno zregenerować😊😊
A jeśli to nie pomoże i dalej będziesz czuła się kiepsko to już lekarz
Wierze, że bedzie dobrze 🤗🤗🤗
 
bardzo współczuje ! 😩
Jeśli to rotawirus to nie zagraża ciąży, o to się nie martw, nie wnika do płodu. ;)
Nawadniaj się maksymalnie jak tylko się da ;) elektrolity, woda sama lub z cytrynka jak dasz radę ;)
Ja bym kupiła dodatkowo węgiel .. i odpoczywaj dziś. Po takiej nocce to musisz się mocno zregenerować😊😊
A jeśli to nie pomoże i dalej będziesz czuła się kiepsko to już lekarz
Wierze, że bedzie dobrze 🤗🤗🤗
Konsultowałam się z lekarzem i w zwiazku z intensywnością wymiotów i biegunek mam jechać na SOR na kroplówkę, stwierdziła ze leczenie objawowe w domu może nie wystarczyć przez wzgląd na ciążę…nie wiem jak tam dojadę, pewnie zarzygam pół auta po drodze mężowi….
 
Konsultowałam się z lekarzem i w zwiazku z intensywnością wymiotów i biegunek mam jechać na SOR na kroplówkę, stwierdziła ze leczenie objawowe w domu może nie wystarczyć przez wzgląd na ciążę…nie wiem jak tam dojadę, pewnie zarzygam pół auta po drodze mężowi….
Masakra 😬
Bierz miskę lub worek na śmieci i dacie radę! 😁
Daj znać, czy kroplówka przywróciła Cię do życia.. ale mam nadzieje, że będzie dużo lepiej !
 
reklama
Dziewczyny, jak sobotnie samopoczucie?
U mnie cały tydzień pada, i nastrój adekwatny, nic tylko leżeć. Wczoraj miałam mały problem z zaparciami ale dziś na szczęście przeszło. Oprócz tego miałam ochotę na kakao, jak wypiłam to dostałam takich mdłości… ewidentnie mleko mi nie służy bo to już kolejny raz.
Ojejku zapomniałam kliknąć odpisz..
U mnie ogólnie bardzo dobrze bym rzekła, pełna sił, brak wymiotów. Jedynie w piątek zamiast w pracy zostałam w domu bo w nocy dostałam jakiejś biegunki jakbym coś złe zjadła. Chociaż przy diecie cukrzycowej to chyba nie możliwe 😅 Tak przeczytałam Wasze wiadomości i bardzo Wam współczuje tego złego samopoczucia. 😔 Za dwa dni mamy lekarza i idziemy podejrzeć nasze dzieciątko 😍
 
Do góry