to widzę, że nie udało się utrzymanie karmienia piersią.... szkoda...
Jeśli chodzi o wyparzanie to wielkiego doświadczenia nie mam, gdyż jestem z mam cycolacych bezbutelkowych, wiem, że wyparza się kilka butelek na raz, żeby nie robić tego właśnie co godzinę i trzyma zamknięte ale co do szczegółów to niech sie wypowiedzą doświadczone mamy.
Ja od któregoś tam miesiąca (niestety juz nie pamiętam ) dawałam małej picie w kubeczku z dzióbkiem, wyparzałam go rano i służył mi cały dzień, ale jeśli chodzi o noworodka i picie mleczka to na pewno trzeba podawać wyparzoną butlę za każdym razem.
pozdrawiam
ywka
Jeśli chodzi o wyparzanie to wielkiego doświadczenia nie mam, gdyż jestem z mam cycolacych bezbutelkowych, wiem, że wyparza się kilka butelek na raz, żeby nie robić tego właśnie co godzinę i trzyma zamknięte ale co do szczegółów to niech sie wypowiedzą doświadczone mamy.
Ja od któregoś tam miesiąca (niestety juz nie pamiętam ) dawałam małej picie w kubeczku z dzióbkiem, wyparzałam go rano i służył mi cały dzień, ale jeśli chodzi o noworodka i picie mleczka to na pewno trzeba podawać wyparzoną butlę za każdym razem.
pozdrawiam
ywka