reklama
K@ti@
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2012
- Postów
- 173
A ja juz we wroclawiu... Samaaaa
Bylam z moim dzisiaj u rodzicow, zjedlismy obiadem, poszlismy z psem sie przejsc chwilke i musialam uciekac do wrocka...
Bylismy tez na cmentarzu u mojego A synka, ale przykro mi bylo. W czwerwcu mialby 2 latka...
ojej
Czarni
matka wariatka :D
nadrobiłam
ja już wróciłam jestem dziś wypompowana znowu.... co dzien jestem padnieta a nie chce mi sie spac...
męża jeszcze nie ma wogóle jestem dzis jak cien nic do mnie nie dociera...
no zacznie sie testowanie ten tydzien bedzie ciekawy ))
ja już wróciłam jestem dziś wypompowana znowu.... co dzien jestem padnieta a nie chce mi sie spac...
męża jeszcze nie ma wogóle jestem dzis jak cien nic do mnie nie dociera...
no zacznie sie testowanie ten tydzien bedzie ciekawy ))
cześć dziewuszki
w końcu mam chwilkę, żeby z Wami przysiąść... trochę Was sobie poczytałam - od wczoraj
się tego uzbierała pokaźna liczba stron
mi niedziela minęła na dłuuugim spacerze w słońcu i wietrze - ale tak pochodziliśmy że aż mi się odciski porobiły:/ ałć... a późnym popołudniem poszliśmy na kawkę i ciacho do teściowej <mniam>
jak tak czytałam Wasze historie z przeszłości to naszła mnie refleksja, że ja to miałam szczęście (jeśli chodzi o przejścia z facetami)... w zasadzie historia podobna do Aguś... przyjazd do kr na studia, jakieś tam krótsze znajomości, bez większych burz a potem poznanie obecnego męża...i tak już się znamy 8 lat prawie! choć po ślubie dopiero 2 będzie...
niemniej dobrze, że tak to się u Was pokończyło a nie inaczej i same teraz jesteście wdzięczne swoim ex... koniec jednego jest początkiem czegoś nowego - a ja wychodzę z założenia, że zawsze lepszego
ściskam Was więc wszystkie i każdą z osobna i życzę już tylko tego lepszego
co do testowania to testujcie, testujcie kochane!! oby ta czerwień poszła nam teraz lawinowo i zapełniła pięknie całą @ listę - to się @-y zdziwią że już nie będą wpisywane na kolejne miesiące
ja póki co czekam z utęsknieniem na owulkę
a co tam u Groszka? bo jakoś cisza ostatnio z jej strony... ciekawe czy ma już jakieś ciążowe dolegliwości...
w końcu mam chwilkę, żeby z Wami przysiąść... trochę Was sobie poczytałam - od wczoraj
się tego uzbierała pokaźna liczba stron
mi niedziela minęła na dłuuugim spacerze w słońcu i wietrze - ale tak pochodziliśmy że aż mi się odciski porobiły:/ ałć... a późnym popołudniem poszliśmy na kawkę i ciacho do teściowej <mniam>
jak tak czytałam Wasze historie z przeszłości to naszła mnie refleksja, że ja to miałam szczęście (jeśli chodzi o przejścia z facetami)... w zasadzie historia podobna do Aguś... przyjazd do kr na studia, jakieś tam krótsze znajomości, bez większych burz a potem poznanie obecnego męża...i tak już się znamy 8 lat prawie! choć po ślubie dopiero 2 będzie...
niemniej dobrze, że tak to się u Was pokończyło a nie inaczej i same teraz jesteście wdzięczne swoim ex... koniec jednego jest początkiem czegoś nowego - a ja wychodzę z założenia, że zawsze lepszego
ściskam Was więc wszystkie i każdą z osobna i życzę już tylko tego lepszego
co do testowania to testujcie, testujcie kochane!! oby ta czerwień poszła nam teraz lawinowo i zapełniła pięknie całą @ listę - to się @-y zdziwią że już nie będą wpisywane na kolejne miesiące
ja póki co czekam z utęsknieniem na owulkę
a co tam u Groszka? bo jakoś cisza ostatnio z jej strony... ciekawe czy ma już jakieś ciążowe dolegliwości...
grzanka90
Kochaj i żyj ! :-)
uciekam do domu czytam i czytam ale nie było kiedy odpisywać .. wyjde dzisiaj pozniej z pracy :|
fuck... bo kolezankce sie chcialo 200zdj puscic...
a ja z buta 4 kilosy na pokoj musze isc a ona mi z tekstem co tam o 5 minut nie chodzi " czujecie czujecie to ...
No i taki moj los....
upije sie herbatką ;p
Groszek nam zaginął w akcji ....
Tęskno mi do mojego.. a dopiero 12h go nie widze... ;p
to je miłośc...
fuck... bo kolezankce sie chcialo 200zdj puscic...
a ja z buta 4 kilosy na pokoj musze isc a ona mi z tekstem co tam o 5 minut nie chodzi " czujecie czujecie to ...
No i taki moj los....
upije sie herbatką ;p
Groszek nam zaginął w akcji ....
Tęskno mi do mojego.. a dopiero 12h go nie widze... ;p
to je miłośc...
Melduję się
Myślałam, że już mnie tu nie chcecie z moim mini groszkiem i poszłam sobie do listopadówek
Ale podczytuje Was troche i czekam z niecierpliwością na kolejne testowanka. Coś już wiadomo???
Nie mam czasu niestety przeczytać wszystkiego Jestem zawalona nauką. W piatek zdałam ważny egzamin, wczoraj cały dzień w pracy, a dziś cały dzień przed książką- jutro koło :/
Jeśli chodzi o moją ciążę... to czuję się jakbym w niej w ogóle nie była. Żadnych dolegliwości nie mam, bóle brzucha właściwie przeszły, wstaje wczesniej niż zwykle, potem troche w dzień jestem śpiąca, ale to pewnie przez to , że zupełnie odstawiłam kawę. No czuję się lepiej niż przed ciążą Nie wiem czy mam się martwić czy cieszyć ?
A mój Mąż..jest cudowny. Ciagle czuwa czy myje owoce, zabrania mi jeść niedrowych rzeczy, poi ziółkami...no przekochany jest
Myślałam, że już mnie tu nie chcecie z moim mini groszkiem i poszłam sobie do listopadówek
Ale podczytuje Was troche i czekam z niecierpliwością na kolejne testowanka. Coś już wiadomo???
Nie mam czasu niestety przeczytać wszystkiego Jestem zawalona nauką. W piatek zdałam ważny egzamin, wczoraj cały dzień w pracy, a dziś cały dzień przed książką- jutro koło :/
Jeśli chodzi o moją ciążę... to czuję się jakbym w niej w ogóle nie była. Żadnych dolegliwości nie mam, bóle brzucha właściwie przeszły, wstaje wczesniej niż zwykle, potem troche w dzień jestem śpiąca, ale to pewnie przez to , że zupełnie odstawiłam kawę. No czuję się lepiej niż przed ciążą Nie wiem czy mam się martwić czy cieszyć ?
A mój Mąż..jest cudowny. Ciagle czuwa czy myje owoce, zabrania mi jeść niedrowych rzeczy, poi ziółkami...no przekochany jest
A
agacynda
Gość
Groszku no ja myślę, że to rewelacyjnie, że czujesz się lepiej niż przed ciążą... oby tak dalej. i pamiętaj! mąż ma rację! :-)
no witajcie Groszki
oczywiście, że Cię/Was chcemy... przynajmniej teraz możesz trzymać za nasze II kciuki bez dzielenia ich na siebie mam nadzieję, że koleżanki się ze mną zgodzą...;>
gratuluję egzaminu i powodzenia jutro
a to, że czujesz się lepiej niż przed ciążą to tylko się cieszyć moja koleżanka miała podobnie i to w zasadzie do końca ciąży:]
oczywiście, że Cię/Was chcemy... przynajmniej teraz możesz trzymać za nasze II kciuki bez dzielenia ich na siebie mam nadzieję, że koleżanki się ze mną zgodzą...;>
gratuluję egzaminu i powodzenia jutro
a to, że czujesz się lepiej niż przed ciążą to tylko się cieszyć moja koleżanka miała podobnie i to w zasadzie do końca ciąży:]
reklama
Podobne tematy
- Zamknięty
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: