reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staranka od stycznia 2012.

Bzibziok ja wiem, że nie boli tylko zazwyczaj nie mam czasu usiąść z książką. moja mama pochłania jedną za drugą i cała biblioteka jest już zawalona... cztery ściany w regałach... a wzięłam sobie jedną moją ulubioną książkę, którą będę 4 raz czytać... nazywa się "Zapach kwiatów kawy" rewelacyjna po prostu powieść i ma takie sceny erotyczne opisane, że szał... :-) 600 stron pochłaniam w 2-3 dni bo wciąga niesamowicie.
 
reklama
Ja raczej na stałe coś czytam, jedna lub dwie książki na raz lubię wieczorem chociaż parę stron, bo zazwyczaj jestem tak zmęczona, że już po kilku śpię. Chyba że coś mnie wciągnie, wtedy potrafię całą noc czytać:)
A teraz od kolegi z pracy przegrałam ponad 130 audiobooków i siedzimy z mężem oboje w słuchawkach na uszach każdy słucha swoją książkę. Wygląda to komicznie leżymy prawie bez ruchu, tylko ja co jakiś czas do lapka patrzę.
 
Ostatnia edycja:
A ja nie lubię audiobooków. Jeśli książka to w czystej postaci... A audiobook to serial bez obrazu... dlatego wolę sobie na necie serial obejrzeć. ;-)
 
Ja też wolę papierowe książki, tak się za bardzo rozpraszam. Ale 130 audibooków to spora oszczędność, bo ja bardzo często kupuję książki.
Ja nie mogę otworzyć Twojego wykresu ALG. Może tego głównego jeszcze nie dałaś dla wszystkich?
 
Cześć dziewczęta. Do mnie dziś przyjechali rodzice, pojechaliśmy do sklepu po panele, listwy przypodłogowe, farby... potem do nowego mieszkanka. Cały dzień tam spędziłam. Złapał mnie taki niesamowity ból jajnika, podbrzusza i krzyża... chodzić nie mogłam. Położyłam się w tym remontowanym mieszkaniu na materac cały zapylony itp ale nie dałabym rady wysiedzieć. Leżałam dwie godziny bez ruchu, dopiero mama poszła kupić mi nospę,wzięłam dwie i dałam radę wrócić do siebie ale szałowo sie nie czuję... Może się @ zbliża... Chociaż aż tak mocno mnie przed @ nigdy nie bolało. Zawsze ból pojawiał się dopiero z krwawieniem. Nawet pisałam tu kiedyś i co poniektóre mi zazdrościły że nie czuję fizycznie zbliżania się @, zawsze jestem tylko niesamowicie płaczliwa. No ale może mnie tak boleć przez to ogromne spóźnienie...

Ja obecnie czytam Światła września Zafona, mam wszystkie jego książki (oprócz najnowszej ale zamówiłam sobie na dzień dziecka u mamy ;-)) uwielbiam go :)
 
reklama
Do góry