Ja w ramach wspomagania zachodzenia w ciaże siadam na wszystkich krzesłach ciężarnych koleżanek z pracy... podobno to pomaga ;-)
Chyba coś w tym jest, bo jak ja zaczęłam swoją pierwszą pracę to przyszłam na miejsce panny która odchodziła bo była w ciąży, jak tylko odeszła i zajęłam jej stanowisko (usiadłam na jej krześle) to za 3 miech okazało się, że i ja jestem w ciąży. Mało tego jak już było wiadomo, że odchodzę to zatrudnili pannę którą miałam przyuczyć, jak mój mały miał jakieś 4 miesiące to dowiedziałam się że ta panna też jest w ciąży . Szczęśliwe krzesło, albo stanowisko