No widzisz fifka to trzymam kciuki mocno za Ciebie i za Siebie...zobaczysz że zafasolkujemy szybciutko,a presja to taka moja narzucona,bo ja jestem taka że jak cos zaplanuje to musi isc wg planu hehe i nie ma zmiłuj...zaplanowałam wiec poród na ten rok i będzie...bo ja stara juz jestem i doła złapałam,że sie tak pozno zabieram eh
a jak z chorowaniem u ciebie skoro pracujesz w przedszkolu?? juz se na wszystko uodporniłas??? bo moja kumpela to pracuje juz chyba 2 lata i ciagle cos łapie od dzieci..jakas masakra...
a jak z chorowaniem u ciebie skoro pracujesz w przedszkolu?? juz se na wszystko uodporniłas??? bo moja kumpela to pracuje juz chyba 2 lata i ciagle cos łapie od dzieci..jakas masakra...