reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
A tu zestawienie "W bluzkach":
Brzuszek99.jpg

Na początku widać moją ciąże "urojoną" :-D


Magdalena nie wiem czy większy... ale teraz z tygodnia na tydzień bardzo do przodu mnie ciągnie!
 
Ael..jaki slodziak! przytulaski dla malego od ciotki :* <tuli>
Fifka...ale brzuch:szok: o ja...rzeczywiscie Konradek rosnie jak na drozdzach..na twoim brzuszku pieknie to widac:-)
Iwasek...i co tam ciekawego na marywilskiej? ja moze sie wybiore tam niedlugo poogladac jakies ciuszki:-)
 
Ael no to akurat fakt ze po tych sterydach Konrad zaczął szybciej rosnąć. Zastanawiam się tylko czy to nie bedzie miało negatywnego wpływu na jego dalszy rozwój,... no wiesz w końcu to chemia :zawstydzona/y:

Dziękuję dziewczyny :* W takim tępie to ja w lutym (o ile donoszę) to będę wyglądałam jak słoń :szok:
 
witam ;-) juz w domku ;-)

no ael no no ale usmiechy ojojoj zakochac sie mozna w twoim synku ;*

a co do postanowien bylo tak najpierw co jakis czas sie pytalam kiedy chce miec dziecko mowil ze jeszcze nie az w piatek na sobote nocowalismy u moich rodzicow i spoznial mi sie okres no i do meza mowie okres sie spoznia ja niewiem nic mnie nie boli ani nic na okres i mowie moze jestem w ciazy a on wychodzil do pracy i powiedzial i pocalowal mnie dbajcie o siebie i uwazajcie z bananem na twazy a ja z przerażeniem... po poludniu dostalam okres i do niego pisalam smska i od tego czasu kilka dni chodzil snuty taki wypruty smutny itd i ja nie wytrzymalam i sie pytam co jest cos w pracy sie dzieje czy co a on mowi bo ja juz chcialem byc ojcem ja doroslem p.s. wczesniej pytalam sie go jakis miesiac wczesniej czy chce miec dziecko i kiedy " no i ja na to to co za problem odstawiam tabletki i nie biore ich i zaczynamy staranka a on blysk w oczach i czekanie az sie @ skonczy ;-) i sie zaczelo ;-) po 2 cyklu nieudanym byl gotowy na badania bo zaczol sie martwic ze moze to nie zemna cos nie tak tylko z nim i widzialam to w nim ze sie martwi ale w nastepnym sie udalo ;-) i teraz to taki zadowolony i radosny chodzi i caluje brzuszek i do coreczki mowi i pisze mi zawsze jak tam moje 2 piekne kobietki sie czuja itd ;-) po prostu jest tak szczesliwy jak dziecko zabawke wymarzona dostanie ;-)

a co do moich odczuc ja niewiem kiedy bym chciala byc w ciazy ja juz po slubie sie go pytalam a wiadomo teraz to prawie 2,5 po slubie wiec troche ;-) minelo ;-) zanim sie zdecydowal bo ja bylam wstepnie gotowa choc sie balam jak kazdy chyba ;-)


magdalenko wspolczuje tyle siedzenia na zajeciach :*

iwasku no po prostu wszedzie takie kolejki sa... niestety...

pyscek super ze juz po zajeciach jak tam pilnowanie ciuszkow ;-)

zafasolkuje sliczny zestaw ciuszków ;-)

fifka no no ale rosniesz ;-) super wygladasz w ciazy ;-):*
 
Ael no to akurat fakt ze po tych sterydach Konrad zaczął szybciej rosnąć. Zastanawiam się tylko czy to nie bedzie miało negatywnego wpływu na jego dalszy rozwój,... no wiesz w końcu to chemia :zawstydzona/y:

Kochana jeśli miałyby te zastrzyki być szkodliwe, to by nie aplikowano tych iniekcji kobietom w zagrożonej ciąży. Po to są by ratować dzieciaczkom życia. Nie spotkałam się nigdzie z publikacją twierdzącą, że podanie leków na szybszy rozwój płodu w przypadku zagrożenia miałoby jakiś negatywny wpływ w późniejszym życiu na rozwój dziecka.
 
reklama
Do góry