reklama
O jestem na troszkę zanim zabiorę sie za robotę.
Neciuszka: ja mam zupę pieczarkową, i jeszcze z niedzieli żeberka :-)
Wczoraj jadłam w końcu ten mój tort, wszystkim smakował ale mnie rozczarował i jakoś nie bardzo mi smakował , no ale wyszedł .
Mój dzidziuś od rana mocno się kotłuje, bardziej niz zawsze ciekawe czy mu cos nie pasuje czy co, moze nie zadowolony że mamusia musi o 6stek wstawać do pracy
fasolka: ja mam w grudniu dostać ta poduchę do spania na imieniy bo tez sie mecze ze spaniem , ostatnio to śpię niby na placach niby na lewym boku i musze mieć jedną nogę zgiętą do połowy, tylko jak te zasrane skurcze mnie łapią to podkulam nogi i to troche pomaga
Neciuszka: ja mam zupę pieczarkową, i jeszcze z niedzieli żeberka :-)
Wczoraj jadłam w końcu ten mój tort, wszystkim smakował ale mnie rozczarował i jakoś nie bardzo mi smakował , no ale wyszedł .
Mój dzidziuś od rana mocno się kotłuje, bardziej niz zawsze ciekawe czy mu cos nie pasuje czy co, moze nie zadowolony że mamusia musi o 6stek wstawać do pracy
fasolka: ja mam w grudniu dostać ta poduchę do spania na imieniy bo tez sie mecze ze spaniem , ostatnio to śpię niby na placach niby na lewym boku i musze mieć jedną nogę zgiętą do połowy, tylko jak te zasrane skurcze mnie łapią to podkulam nogi i to troche pomaga
zafasolkujęodzaraz
Fanka BB :)
ja niestety zbyt często ląduję "prawie" na brzuchu i nawet poduszka podsunięta nie pomaga. Teraz spię z 3 jaśkami jeden pod głowa drugi pod brzuchem, trzeci między kolanami. Mąż ma ze mnie z jednej strony ubaw, a z drugiej mu żal, że się tak męczę. Ja niestety nadal dzieciątka nie odczuwam :-(
fasolka: musisz poczekać na kopniaczki pamiętaj że każda w innym czasie indywidualnie to czuje, no i masz jeszcze czas, gin mówił ze jak do 22 tygodnia się nie czuje to wtedy mozna się zastanawiać a ty kobieto się nie przejmuj dopiero jestes w 17 tyg.
Fasolka no ja cię gwizdnę zaraz kupę czasu masz do odczuwania. Mi gin powiedział że osoby takie jak ja czyli lepiej zbudowane czują dopiero w okolicy 20 tygodnia. Ja wtedy co mnie tak nacisnął jak lekko poczułam coś to teraz już nic. Czasem coś jak by mi się przelało wieczorem ale to równie dobrze jelita mogą być. A ty jak cały dzień babo tak lotosz jak szalona i pracujesz się nerwujesz to wieczorem nie czujesz nie zwracasz uwagi i tyle. I uważaj bo jak przyjadę i skopię ci co trzeba to tylko zarzegota
Ja chyba rogala nie kupuję jak narazie jakoś śpię. Chociaż dziś w nocy spacery urządzałam.
Ja chyba rogala nie kupuję jak narazie jakoś śpię. Chociaż dziś w nocy spacery urządzałam.
jak mi się nie chce siedzieć w pracy normalnie ziewam i ziewam.
A mam sporo wyciągów do wpisania i not odsetkowych do wyliczenia chyba cały tydzień będę to robić, a co mam spowolnione ruchy i do tego myślenie :-) nie wspomnę że i koncentracja moja sięga dna.
Od nowego roku przychodzi dziewczyn a na staż za mnie więc ja spadam na zwolnienie, z tydzień pokażę jej co i jak i do widzenia praco - jupiiiii.
A mam sporo wyciągów do wpisania i not odsetkowych do wyliczenia chyba cały tydzień będę to robić, a co mam spowolnione ruchy i do tego myślenie :-) nie wspomnę że i koncentracja moja sięga dna.
Od nowego roku przychodzi dziewczyn a na staż za mnie więc ja spadam na zwolnienie, z tydzień pokażę jej co i jak i do widzenia praco - jupiiiii.
zafasolkujęodzaraz
Fanka BB :)
Lamiav a mi się wydawało, ze ty ostatnio miałaś 2 tygodnie zwolnienia, to już minęło? Czy ja sobie to wymyśliłam?
Ja pracuję do końca lutego, chyba, ze wcześniej nie będę w stanie to pójdę na zwolnienie. Narazie planuje tyrać do końca 7 miesiąca.
Ja pracuję do końca lutego, chyba, ze wcześniej nie będę w stanie to pójdę na zwolnienie. Narazie planuje tyrać do końca 7 miesiąca.
Ostatnia edycja:
ma_gdalena
Bartusiowa mama...
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2011
- Postów
- 3 389
Dzień dobry, ja jakoś ostatnio nie mam weny do pisania z Wami :-( tzn. mam jakiś taki humor do doopy, co dziennie wstaję lewą nogą nie wiem nawet co jest powodem :-(
Musimy zaraz jechać z K na zakupy bo nawet grama cukru nie posiadamy w domu ale okropnie mi się nie chce
Musimy zaraz jechać z K na zakupy bo nawet grama cukru nie posiadamy w domu ale okropnie mi się nie chce
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Lovka no ja właśnie skończyłam 29 tydzień i zaczęłam 30 a termin ma drugą połowę lutego No ale zobaczymy tak naprawdę w praniu która pierwsza się rozpakuję życzę wam żebyśmy wszystkie rozpakowały się jak najbardziej terminowo ;-)
Naciuszka narobiłaś mi ochoty na tą ogórkową to będzie dzisiaj u mnie
Zafasolkuję ja sobie jakoś radze bez rogala ale też się męcze jak diabli Chciałam kupić sobie tą poduchę ale teraz jakieś dwa miesiące przed terminem to już bez sensu...
Lamiav to sobie wypoczniesz! Ja narzekałam napoczątku na ten odpoczynek a teraz nie wyobrażam sobie pracy bo i tak ledwo łażę...
Magdalena masz prawo się tak czuć...ja też czuję się jak strawiona i wypluta... Brzuch mam niby mały ale tak mnie wszytko boli...a miednica doprowadza mnie już do szału.... Nie wiedziałam ze ciąża tak w kość potrafi dać...
Dziewczyny w starszych ciążach mam pytanie... liczycie wy ruchy maluchów? Ja zupełnie nie czuję takiej potrzeby... i nie wiem czy dobrze robię.... po prostu rano i wieczorem obserwuje maluszka a jako ze jest bardzo ruchliwy mam takie poczucie ze jak się rusza znaczy że jest okej! Jak wy robicie?
Naciuszka narobiłaś mi ochoty na tą ogórkową to będzie dzisiaj u mnie
Zafasolkuję ja sobie jakoś radze bez rogala ale też się męcze jak diabli Chciałam kupić sobie tą poduchę ale teraz jakieś dwa miesiące przed terminem to już bez sensu...
Lamiav to sobie wypoczniesz! Ja narzekałam napoczątku na ten odpoczynek a teraz nie wyobrażam sobie pracy bo i tak ledwo łażę...
Magdalena masz prawo się tak czuć...ja też czuję się jak strawiona i wypluta... Brzuch mam niby mały ale tak mnie wszytko boli...a miednica doprowadza mnie już do szału.... Nie wiedziałam ze ciąża tak w kość potrafi dać...
Dziewczyny w starszych ciążach mam pytanie... liczycie wy ruchy maluchów? Ja zupełnie nie czuję takiej potrzeby... i nie wiem czy dobrze robię.... po prostu rano i wieczorem obserwuje maluszka a jako ze jest bardzo ruchliwy mam takie poczucie ze jak się rusza znaczy że jest okej! Jak wy robicie?
Ostatnia edycja:
reklama
fasolka: dobrze ci sie wydaje siadziałam 2 tygodnie w domu i już zleciało :-(
magdalena: no masz prawo mieć humorki i raz będziesz zadowolona raz jakaś nie w sosie, już nie długo i będzie lepiej
fifka: a po co liczyć ruchy dziecka, chodzi o to ile razy dziennie sie odzywa czy każdy ruch trzeba liczyć ???
Ja odkąd czuje ruchy to rano wyczekuję na pobudkę małego i przed snem obowiązkowo, a tak w ciągu dnia to jak siedzę przewaznie tak na sztywno to on sie dozywa chyba nie lubi takiej pozycji :-) ja zresztą tez
magdalena: no masz prawo mieć humorki i raz będziesz zadowolona raz jakaś nie w sosie, już nie długo i będzie lepiej
fifka: a po co liczyć ruchy dziecka, chodzi o to ile razy dziennie sie odzywa czy każdy ruch trzeba liczyć ???
Ja odkąd czuje ruchy to rano wyczekuję na pobudkę małego i przed snem obowiązkowo, a tak w ciągu dnia to jak siedzę przewaznie tak na sztywno to on sie dozywa chyba nie lubi takiej pozycji :-) ja zresztą tez
Podziel się: