reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

Tak, Donia praca nadal aktualna... :-( teraz żałuję, że mam mamę tak daleko.. nawet nie ma komu się w rękaw wypłakać..

Sil, bo na jego nazwisko do mnie listy przychodzą, bo on nie chcial zeby mama jego wiedziala, bo to kredyt na coś innego wziął..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Magd.a ja gdybym miała nagraną prace za granicą nie zastanwiałabym się minuty, pomimo tego, że mam w miarę wygodne życie w Polsce.
a mama w takich sytuacjach jest niezastąpiona :-( ale pomyśl, czy chciałaby żebyś była nieszczęśliwa?
 
Ale macie jakieś skrzynki czy coś? Wrzuć mu i po sprawie, albo naprawdę pod drzwi podsuń.... Choc w sumie na Twoim miejscu też by mi się nie chciało fatygować. Ale na pewno musisz od niego odpocząć... Ewidentnie i na dłużej, bez spotkań, smsów, rozmów na gg itp
 
Booosz co ja mam zdjęcie cyców zrobić i tutaj wstawić????

Madzia powiedziałam jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie, kopnij go w dupę olewaj, zobaczy jak to jest.

Mijenka a co się stało u Ciebie?
 
Magda choć do mojego cyca ale lewego bo większy jakoś <tuli> <głaszcze>:tak: A co do listów to najwyżej włóż w kopertę, zaadresuj do M i zwyczajnie wyślij pakietem jeśli nie chcesz tam chodzić i nie chcesz żeby on przychodził do Ciebie. DZiewczyny mają rację,masz możliwość pracy za granicą to się nie zastanawiaj, zawsze to zmiana, odpoczynek od tego co jest tutaj.
 
Magda tule Cię kochana. Ja jednak namawiam cie na oddanie listów. Chociażby na wrzucenie mu ich do skrzynki. Ja jak się ze swoim byłym rozstawałam zostawiłam sporo swoich rzeczy, a on się tak dumą unosił że mi ich nie oddał... a było tam sporo ważnych rzeczy. (dodam ze rozstaliśmy się przez niego) a to według mnie dziecinnie. Jesteście dorośli to rozstańcie się jak należy.

A ja na wieczór czuje się tak samo paskudnie jak rano... tak więc idę spać...
 
reklama
Do góry