reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania o dzidziusia a problem z jajeczkowaniem

Dołączył(a)
7 Wrzesień 2018
Postów
5
Witam. Mamy problem z mężem z zajściem w ciążę. Po dwóch wizytach u ginekologa, ginekolog stwierdził że mimo dobrych wyników hormonów a robiąc dwukrotnie USG dopochwowe występuje u mnie najprawdopodobniej problem z jajeczkowaniem. W 11 dniu cyklu (cykle ok.32-33 dyniowe) na USG ginekolog nie zauważył żadnego większego pęcherzyka który szykowałby się do pęknięcia. Ogólnie jajniki z dużą ilością małych pecherzykow. W poprzednim cyklu robiłam testy owulacyjne i owulacja wystąpiła wg testu w 18-19 dni cyklu. Skoro nie wytwarza mi się żaden większy pęcherzyk to test chyba nie powinien wykazać owulacji, czy dobrze rozumiem? Możliwe że pęcherzyki się nie wytwarzają a owulacja jest? Ginekolog przepisał mi duphaston od 20 dnia cyklu i clolstilbegyt od 5 dnia cyklu. Jestem teraz w 12 dniu cyklu zatem kluczowy dla mnie lek (z tego co poczytałam) clo mogę wziąć dopiero w kolejnym cyklu
sad.png
czy szanse na zajście w ciążę w tym cyklu są marne czy mogę mieć nadzieję? Clostilbegyt ktory ma wspomóc powstaniu pęcherzyka graffa w tym cyklu mnie omija i stąd moje zasmucenie:( bardzo byśmy chcieli jak najszybciej mieć dzidziusia. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
 
reklama
Rozwiązanie
@Frania92 po pierwsze potrzebujesz conajmniej 2cykli monitorowanych, by sprawdzic, czy masz owulacje. Monitoring oznacza, ze robi sie usg 2-3 razy w ciagu cyklu by zobaczyc jak przyrasta i czy peka pecherzyk. Idzie sie kolo 8-10 dc, potem w zaleznosci od wielkosci dominujacego pecherzyka, lub jego braku lekarz ustala kolejna wizyte kolo 15 dc. Ivjeszcze jedna lub dwie by zobaczyc jaki duzy urosnie i czy peknie. Jesli masz dluzsze cykle, to masz pozniejsze owulacje. W kazdym cyklu moze ona wystapic w innym dniu. Testy owulacyjne nie zawsze sie sprawdzaja. Moga dac zafalszowany wynik. Po drugie musisz zrobic diagnostyke hormonow fsh, lh, prolaktyne, estradiol, testosteron, mozesz dorzucic amh, bo to nie tylko rezerwa jajnikowa, ale...
Hej, hej. Tak się wtrącę... A jak z prolaktyną u Ciebie? Też niby nie jajeczkowałam, a Zuza ma już 10 miesięcy. ;) Także głowa do góry, odpuść i nie stresuj się!
U mnie wszystkie hormony super a owulacja jak jej się zachciało to była ale podejrzewam że późno bo miałam dluuuugie cykle. W udanym cyklu owulacja 37dc
 
reklama
@Frania92 po pierwsze potrzebujesz conajmniej 2cykli monitorowanych, by sprawdzic, czy masz owulacje. Monitoring oznacza, ze robi sie usg 2-3 razy w ciagu cyklu by zobaczyc jak przyrasta i czy peka pecherzyk. Idzie sie kolo 8-10 dc, potem w zaleznosci od wielkosci dominujacego pecherzyka, lub jego braku lekarz ustala kolejna wizyte kolo 15 dc. Ivjeszcze jedna lub dwie by zobaczyc jaki duzy urosnie i czy peknie. Jesli masz dluzsze cykle, to masz pozniejsze owulacje. W kazdym cyklu moze ona wystapic w innym dniu. Testy owulacyjne nie zawsze sie sprawdzaja. Moga dac zafalszowany wynik. Po drugie musisz zrobic diagnostyke hormonow fsh, lh, prolaktyne, estradiol, testosteron, mozesz dorzucic amh, bo to nie tylko rezerwa jajnikowa, ale podwyzszony jego wynik moze wskazywac na problemy pcos. Wtedy ma sie dluzsze cykle i moga byc problemy z owulacja. Fsh i lh moga byc w normie, ale mimo normy mozna miec odwrocony stosunek. Tzn, ze w pierwszej fazie cyklu, kiedy sie je bada 3-5 dc fsh musi byc wyzsze niz lh. Jesli lh jest wyzsze mozna spodziewac sie bezowulacyjnego cyklu. Prolaktyna tez moze blokowac owulacje i wcale mocno wysoka nie musi byc. Ja bylam uparta i prze 6 mcy badalam hormony. Dopiero po pol roku wyszla mi lekko podwyzszona prolaktyna. Natomiast cale pol roku owulacji nie mialam. Mialam hormony w normach, ale lh zawsze ciut wyzsze niz fsh. Wiec to nie jest tak, ze raz lekarz zbada hormony i jesli sa ok to jest dobrze. Hormony powinno badac sie co 3 mce. Glowa tez ma znaczenie, ale na wyluzowanie nie znam przepisu. Warto tez zmienic zywienie i troche zdrowiej jesc i cwiczyc. To tez pomaga. Juz teraz powinnas brac witaminy przygotowujace do ciazy. Warto tez sprawdzic poziom homocysteiny, tsh i brac wit d3. I co wazne. Niech M sprawdzi nasienie. Nie wiem czy wiesz, ale u faceta jeden dzien goraczki moze zabic plemniki. A poniewaz odtwarzaja sie 3 mce, to wtedy ciezko o ciaze. No i M powinien unikac sauny i przegrzewania moszny. Wazne jest tez to, byscie kochali sie nie dla zrobienia dziecka, tylko cieszyli sie soba.
My przy staraniach kochalismy sie co 2 dzien. Mialam tez stymulowane cykle. Ale dopiero po stymulacji jakis madry lekarz powiedzial mi, ze plemniki potrzebuja 12 h by dotrzec do jajeczka. Wiec wkalkulujcie to dobrze.
A jesli lekarz zamierza ci stymulowac cykl po to masz clo, to niech to zrobi z glowa. Tabletki bierzesz w okreslonych przez lekarza dniach na poczatku cyklu. Potem monitorujesz wzrost pecherzyka. Jak jest odpowiednio duzy to dostajesz zastrzyk np ovitrell lub pregnyl na pekniecie i dopiero po potwierdzonej owulacji progesteron (duphaston lub luteina).
 
Rozwiązanie
Do góry