cześć dziewczyny, poczytuję was od jakiegoś czasu, postanowiłam napisać, bo już tracę nadzieję..
w sumie od roku (brakuję miesiąca) współżyje ze swoim chłopakiem i ustaliliśmy, że jak będzie dziecko to będzie, będziemy się ogromnie cieszyć. Nasza współżycie polegało, że ja jako tako pilnowałam kalendarzyka a mój partner mówiąc wprost - nie dochodził w środku. Można uznać, że był to stosunek przerywany.
Od kilku miesięcy z każdą zbliżającą się miesiączką liczyłam, że jej nie dostane. Od roku jednak jest ciągle to samo
Robiłam badania hormonalne, wszystko w normie, dbam o siebie itp. Ale nadal nie mogę zostać szczęśliwą mamą.
Co sądzicie o pójściu do lekarza na monitoring, aby zobaczyć kiedy wystąpi owulacja z nadzieją że właśnie w danym dniu się uda
w sumie od roku (brakuję miesiąca) współżyje ze swoim chłopakiem i ustaliliśmy, że jak będzie dziecko to będzie, będziemy się ogromnie cieszyć. Nasza współżycie polegało, że ja jako tako pilnowałam kalendarzyka a mój partner mówiąc wprost - nie dochodził w środku. Można uznać, że był to stosunek przerywany.
Od kilku miesięcy z każdą zbliżającą się miesiączką liczyłam, że jej nie dostane. Od roku jednak jest ciągle to samo
Robiłam badania hormonalne, wszystko w normie, dbam o siebie itp. Ale nadal nie mogę zostać szczęśliwą mamą.
Co sądzicie o pójściu do lekarza na monitoring, aby zobaczyć kiedy wystąpi owulacja z nadzieją że właśnie w danym dniu się uda