Hej dziewczyny,
Od 4 lat leczę się na subkliniczna niedoczynność tarczycy. Obecnie od 2 lat biorę letrox 50 na noc i czuję się naprawdę super. Od zeszłego miesiąca zaczęliśmy starania, w tym miesiącu akurat wykonywałam rutynowe badania i wyniki mnie zdziwiły trochę:
TSH 1,94 (norma 0,27-4,2)
FT3 2,91 (norma 2,04-4,4)
FT4 1,75 (norma 0,93-1,71)
Najbardziej zdziwiło mnie oczywiście to FT4, skąd takie podwyższenie. Jestem umówiona do endokrynolog ale dopiero na koniec lipca.
Powiedzcie proszę co o tym sądzicie, bo się przestraszyłam, czytałam że w ciąży najważniejsza rolę pełni właśnie FT4 i TSH. Zmartwiłam się czy nie powinnam odsunąć w czasie starań? Do wizyty jeszcze trochę czasu zostalo, może coś poradzicie
Może któraś z Was miała podobny przypadek
Pozdrawiam
Od 4 lat leczę się na subkliniczna niedoczynność tarczycy. Obecnie od 2 lat biorę letrox 50 na noc i czuję się naprawdę super. Od zeszłego miesiąca zaczęliśmy starania, w tym miesiącu akurat wykonywałam rutynowe badania i wyniki mnie zdziwiły trochę:
TSH 1,94 (norma 0,27-4,2)
FT3 2,91 (norma 2,04-4,4)
FT4 1,75 (norma 0,93-1,71)
Najbardziej zdziwiło mnie oczywiście to FT4, skąd takie podwyższenie. Jestem umówiona do endokrynolog ale dopiero na koniec lipca.
Powiedzcie proszę co o tym sądzicie, bo się przestraszyłam, czytałam że w ciąży najważniejsza rolę pełni właśnie FT4 i TSH. Zmartwiłam się czy nie powinnam odsunąć w czasie starań? Do wizyty jeszcze trochę czasu zostalo, może coś poradzicie
Może któraś z Was miała podobny przypadek
Pozdrawiam