reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania, 34 lata

To, że masz amh powyżej 4 nie świadczy od razu o pcos.
Konieczne jest zrobienie innych badań i przede wszystkim usg i sprawdzenie jak wyglądają jajniki.
Też mam wynik powyżej 4 i wg lekarza to bardzo dobra wartość biorąc pod uwagę całą reszte
Dokladnie. Muszą być 2 z 3 charakterystycznych objawów pcos. Poczytaj o tym a najlepiej porozmawiać z ginekologiem specjalizującym się w takich chorobach
Ja np mam od kiedy pamiętam
 
reklama
Dokladnie. Muszą być 2 z 3 charakterystycznych objawów pcos. Poczytaj o tym a najlepiej porozmawiać z ginekologiem specjalizującym się w takich chorobach
Ja np mam od kiedy pamiętam
To miało byc do @spoko
Dokladnie. Muszą być 2 z 3 charakterystycznych objawów pcos. Poczytaj o tym a najlepiej porozmawiać z ginekologiem specjalizującym się w takich chorobach
Ja np mam od kiedy pamiętam
To miało by do autorki postu 😅
 
Koniecznie idź na monitoring ,jak mniej więcej wiesz kiedy masz owu to tak się umów na gina w tych dniach. Ja byłam 3 razy na monitoringu , przedostatni monitoring pęcherzyk 14,7mm za 3 dni stwierdziła (na ostatnim) ginekolog że owu już była i trzeba szybko się uwinac to i szybko się uwinelismy z przytulaniem i dziś mam prawie 7 tydz.ciazy
A zaznaczam że mam pcos. Rok staran prawie bez leków , 1 stymulacja zaskoczyło co mnie ogromnie zdziwiło.
Mam nadzieję że będę zdrowa i dzidziuś też. A wam się też uda
Gratuluję! i trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie 😊 akurat mam umówioną wizytę w tym miesiącu w okresie, w którym będę mieć owu więc na pewno to sprawdzę. A czy Twój lekarz zalecił stymulację w związku z PCOS czy dlatego, że próbowaliście rok?
 
To, że masz amh powyżej 4 nie świadczy od razu o pcos.
Konieczne jest zrobienie innych badań i przede wszystkim usg i sprawdzenie jak wyglądają jajniki.
Też mam wynik powyżej 4 i wg lekarza to bardzo dobra wartość biorąc pod uwagę całą reszte
USG miałam robione kilka miesięcy temu przed owu, lekarz nie widział nic problematycznego. Uspokajają mnie Wasze komentarze, człowiek stary a głupi, dalej się diagnozuje w internecie 🫢
 
Gratuluję! i trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie 😊 akurat mam umówioną wizytę w tym miesiącu w okresie, w którym będę mieć owu więc na pewno to sprawdzę. A czy Twój lekarz zalecił stymulację w związku z PCOS czy dlatego, że próbowaliście rok?
Że mam pcos głównie, zbadal i powiedział nie ma peoblemu.
Wiesz w pcos to nie wiesz kiedy masz owu i czy wgl masz. Ja się starałam prawie rok po odstawieniu tabletek anty i nic. Już chciałam partnera na badanie nasienia wysyłać bo już wariowalam. Trafiłam na lekarza zajmującego się niepłodnością itp. miał dobre opinie i ogólnie i wśród moich znajomych. I to on przepisał mi letrozol i duphaston. Zlewkalam aż w końcu postanowiłam spróbować i naprawde za 1 razem! Jak ja czytam posty dziewczyn co one się muszą nacierpie nakombinowac żeby zajść w ciążę to ja jestem prawdziwa szczęściara. Dodam że mam córkę 8 lal i to była wpadka tak naprawdę ale wtedy bez niczego się udało. Więc wiesz ,różnie to bywa
 
Na staraczkach krąży lista badań do zrobienia. Oczywiście zdrowa para ma rok na zajście w ciążę 😊 Jednak wytyczne ginekologów ostatnio się zmieniają i po 30 roku życia coraz chętniej chcą badać chociaż podstawy po nieudanych półrocznych staraniach. Co akurat uważam na plus. Zawsze szybsza diagnoza daje szansę do dalszych działań i osiągnięcia sukcesu :)
 
Na staraczkach krąży lista badań do zrobienia. Oczywiście zdrowa para ma rok na zajście w ciążę 😊 Jednak wytyczne ginekologów ostatnio się zmieniają i po 30 roku życia coraz chętniej chcą badać chociaż podstawy po nieudanych półrocznych staraniach. Co akurat uważam na plus. Zawsze szybsza diagnoza daje szansę do dalszych działań i osiągnięcia sukcesu :)
Zgadzam się. Warto zrobić nawet na własną rękę te badania. Nawet dla spokojności. A jak coś wyjdzie to można szybciej działać.
Ja na przykład żałuję, że starego nie wykopałam od razu na badania nasienia jak zaczęliśmy się starać. Obawiałam się problemów ze swojej strony. Ale kto by przewidział wszystko . Szczególnie, że wiadomo jak to faceci są przekonani o swojej sprawności 😅
 
Zgadzam się. Warto zrobić nawet na własną rękę te badania. Nawet dla spokojności. A jak coś wyjdzie to można szybciej działać.
Ja na przykład żałuję, że starego nie wykopałam od razu na badania nasienia jak zaczęliśmy się starać. Obawiałam się problemów ze swojej strony. Ale kto by przewidział wszystko . Szczególnie, że wiadomo jak to faceci są przekonani o swojej sprawności 😅
Ostatnie statystyki pokazują, że 40% przypadków niepłodności wynika ze strony męskiej. Natomiast diagnostyka faceta jest o tyle prostsza, że samo badanie nasienia nie jest kosmicznie drogie, a wiele pokazuje. Zwłaszcza, że po wejściu nowych przepisów badanie nasienia ma być refundowane przez nfz. Diagnostyka kobiety niestety jest dużo bardziej skomplikowana, a co za tym idz8e dużo droższa.
 
Ostatnie statystyki pokazują, że 40% przypadków niepłodności wynika ze strony męskiej. Natomiast diagnostyka faceta jest o tyle prostsza, że samo badanie nasienia nie jest kosmicznie drogie, a wiele pokazuje. Zwłaszcza, że po wejściu nowych przepisów badanie nasienia ma być refundowane przez nfz. Diagnostyka kobiety niestety jest dużo bardziej skomplikowana, a co za tym idz8e dużo droższa.
Tylko weź przekonaj nieraz jednego czy drugiego żeby szedł, zbadał i było z głowy.
Mój na szczęście nie należał do tych opornych. Jak mu powiedziałam, że ma iść to poszedł.
Choć nie powiem, że nie obyło się bez jęczenia, że się stresuje i że jak to będzie sobie trzepał gdzieś w jakimś pokoju :D
Dlatego to ja żałuję, że nie kopałam go wcześniej i nie zaczęliśmy go naprawiać wcześniej.
Ale wiem, że wiele Panów ma z tym problem żeby iść i się przebadać
 
reklama
Tylko weź przekonaj nieraz jednego czy drugiego żeby szedł, zbadał i było z głowy.
Mój na szczęście nie należał do tych opornych. Jak mu powiedziałam, że ma iść to poszedł.
Choć nie powiem, że nie obyło się bez jęczenia, że się stresuje i że jak to będzie sobie trzepał gdzieś w jakimś pokoju :D
Dlatego to ja żałuję, że nie kopałam go wcześniej i nie zaczęliśmy go naprawiać wcześniej.
Ale wiem, że wiele Panów ma z tym problem żeby iść i się przebadać
Myślę, że to częściowo kwestia dojrzałości do tematu starań i bycia ojcem. I rozmowa rozmowa i rozmowa. Inaczej się pewnych rzeczy nie przeskoczy i najszybciej i najłatwiej czynnik męski wykluczyć. Mój na szczęście też wykazał się zdrowym podejściem i po prostu odbębnił badanie, ale masz rację sporo Panów ma z tym problem. Biorą wynik jako oznakę ich męskości.
 
Do góry