reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki Weteranki...

Dziewczyny, ja lecę do mamy pomóc w przygotowaniach.
Mam jeszcze tylko pytanie do Bree, albo innych, które leczą tarczycę; Czy do endokryloga trzeba mieć skierowanie? Czy lekarz ginekolog może na podstawie wyników badan tarczycy wypisać jakieś leki?

Miłego popołudnia i do wieczora!
 
reklama
Z tą pornografią to ja też w historii kiedyś znalazłam, całe mnóstwo stronek. To było kiedy dzieciaki były małe. Strasznie to przeżyłam, poszpurałam troszkę w necie, zobaczyłam że to zjawisko prawie powszechne i troszkę mi ulżyło. Tylko od tamtego czasu nie uważam swojego M za chodzący ideał:dry: Porozmawialiśmy sobie wtedy, bo rzeczywiście byłam przemęczona i miałam przytulanki w poważaniu, ale po tych rozmowach i płaczach jakoś do mnie dotarło, że trzeba tą sferę życia pielęgnować.

To kupiłam sobie seksy koszulkę :-p

Czasem troszkę kalkuluję przez to wydarzenie, czy wystarczająco dużo jest przytulanek.....w ogóle ten temat bardzo przykry dla mnie osobiście.
 
No u nas też było nieciekawie.. pod koniec ciąży i jak się Judka urodziła, mimo iż nawet w ciąży i szybko po porodzie się przytulaliśmy.. przez akcję mojego prawie nam się związek zresztą sypnął, więc dla mnie też jest to niemiły temat. Na szczęscie było to dawno temu.. teraz myślę, że wydoroślał w końcu, patrząc też na inne zachowania jego.
I tak jak Iza piszę, też wszędzie mówią, że to normalne i faceci tak robią.. tylko nie mówią jak co..

Mój ma temperament ogromny.. mógłby kilka razy dziennie a temu to ja już gdy jest Judi nie podołam :D I tak mnie naszło czy jest w porządku.. cóż, dziś chyba zapytam a co mi tam :D


Wikula, co do kotka to tak, wybraliśmy Maine Coon. Tylko rozważamy teraz czy jest sens dokładać i brać z rodowodem czy nie. Bardzo się boję o choroby.. by się nie okazało, że biedaczkowi coś jest [ tak miałam z moją suczką kiedyś ]. Ciekawi mnie tylko jak zareaguję nasz królik. Choć ona to raczej kot jest.. sami to widzimy i większość osób które ją widziało. To mój hmm chyba? 10 królik i tylko w sposób jedzeniowy przypomina pozostałe. Nie licząc tego, że uwielbia frytki, szynke, naleśniki i inne dziwne rzeczy :D Np. z załatwianiem. Rano wstaję, od razu ją wypuszczam biegnie do kuwety i się załatwia. Nigdy poza nią. NIgdy w klatcę [ tylko na noc w niej śpi ]. Śpi dość nietypowo.. często też na plecach :D
 
mama - tak jak martusia... podzieliłam. LH:FSH, tzn podzielic wynik LH przez wynik FSH.
 
Lilith - to jest chyba dość ruchliwa rasa i to są wielkie koty i zostawiają pełną sierści, ale są piękne!!! Ja swego czasu bardzo się napaliłam i chciałam kupić brytyjczyka (tylko przygarnełam kotkę która miała być zamordowana, a pozatym wcześniej miałam już jednego dachowca, który wychodził, a rasowego byłoby mi chyba szkoda wypuścić, bałabym się, że ktoś go sobie przywłaszczy), naczytałam się wtedy bardzo dużo o kotach i większość osób pisze, że warto jednak wziąć z rodowodem (chyba, że masz zaufanego hodowcę), bo właśnie wtedy się unika różnych przykrych niespodzianek... A ile treraz tak mniej więcej kosztuję te kociaki??
 
Przepraszam, że się wtrącę, ale czasem Was podczytuję , bo bardzo Wam kibicuję:-)
Moja przyjaciółka po ponad roku starań zaszła w ciążę, wczoraj się dowiedziała, więc kochane Wam też się uda:-)
Co do Maine Coona to mam jednego rudego w domu, to są fantastyczne koty, bardzo łagodne, ani razu jeszcze na nikogo nie prychnął. I polecam z rodowodem, wtedy jest pewność że to będzie kotek z tej rasy i unikamy chorób genetycznych.
Szczególne ucałowania dla Mamy05 i Kahaki:-) Trzymam za Was kciuki dziewczynki:-)
 
Szuszu- czuje sie ucałowana :tak::-)
miło ,ze wpadłas i dzieki za &&&& :)

jak Ci synus pieknie rośnie :)już 26t.c.
pozdrów sierpnióweczki:tak::-) myslę o Was często...:sorry2:



humor mam teraz do bani skoro tak to u mnie wyglada to pewnie lipa z ciąży...
mówiłam juz dawno-jestem zepsuta:-(
mam 32 lata i juz sie sypię:shocked2:
gdzie tu szukać pomocy ..:unsure::huh:


zmykam po Zuzę..

Iza,Lilith- przykro mi ,ze macie takie doswiadczenia niemiłe...tulę do serca!
 
reklama
Do góry