Oj ciezko Was nadrobic...
kahaka, No wlasnie i tak "zgwalcilam" babke, zeby mi dala skierowanie na ft4. Chcialam jeszcze wiecej badan, m.in. ft3, ale ona uznala, ze endokrynolog zleci reszte jesli uzna za potrzebne, tymczasem on dal mi skierowanie do psychiatry. Wyobrazacie sobie? Stwierdzil, ze mam depresje i powinnam sobie zafundowac kuracje antydepresyjna, to moze objawy znikna. Tymczasem kazdy kto choc troche zna sie na tarczycy powie, ze mam typowe objawy niedoczynnosci i stad obnizony nastroj i inne objawy podobne do depresji. Zreszta, depresje moze i mam, ale wynika ona pewnie w duzej mierze z tego co tarczyca robi z moim organizmem, a nie na odwrot. Jak sobie pomysle o tym lekarzu, to az mnie telepie... wrrr
lilith - testowalas?
mama, jak Twoje ogorki malosolne? Ja uwielbiam takie juz po 1 dniu kiszeniu, moga nawet byc jeszcze troche jasnozielone.
Bree, dzieki za interpretacje. Ja cykle mialam ostatnio regularne, ale ostatnio sie pokiepalo wszystko. Pewnie przez prolaktyne. Jednak zawsze jest owu stwierdzana przez usg, potem 14 dni i okres.
Castagnusa biore od ho ho. Lat chyba z 8
TSH wlasnie nie jest w normie. Jest w normie wg norm, ale tak naprawde madrzy endokrynologowie, a nawet mlodzi studenci, ktorzy znaja nowe badania, powiedza, ze TSH dla ludzi w naszym wieku powinno wynosic nie wiecej niz 2, a dla kobiet chcacych zajsc w ciaze - ok. 1.5.
Zapomnialam o aTPO, sorki, teraz juz nie chce mi sie biegac po wyniki. Generalnie niewazne ile ponad norme sie ma. Hashimoto polega na wyniszczaniu tarczycy. Poki co, pol roku temu tarczyca na usg wygladala normalnie, ale wtedy tez nie mialam tych wszystkich dziwnych objawow, ktore mam teraz i swiadcza o niedoczynnosci, wiec moze niedoczynnosc i wyniszczanie zaczelo sie dopiero teraz...
Mam juz namiary na dobrych endokrynologow, takze od poniedzialku dzialam (w piatek nie udalo mi sie dodzwonic). Bede drazyc, bede...
jeera, fajnie, ze w pracy sie podoba.
Ja mam tez fajnych ludzi w pracy, co powoduje, ze codziennie chce sie tam jednak pojsc
och
esmeralda, my dzis tez mamy jakis feralny dzien, ale troche rzeczy przynajmniej sobie powyjasnialismy i moze uda sie zaczac po raz kolejny "od nowa"... ech... Czasem mysle, ze moze to dobrze, ze nie mamy tego dziecka...
wikulaa, nie wymawiaj slowa "prasowanie". Czekaja na mnie ciuchy z 3 pralek - nie cierpie tej straty czasu!
mama, nie tak malo tej chemii kupilas za 100zl.
Bree, ja juz rok temu stwierdzilam, ze w dupie ze wszystkim, z mierzeniem, liczeniem, pupa w gorze itd... Co ma byc to bedzie... niestety wciaz nie jest :/ ale sil wciaz nie mam by wrocic do lekarzy i prosic o wyjasnienia, badania czy cos wiecej. Najgorsze, ze gdy chcesz IUI to musisz zrobic mnostwo badan, wydac mnostwo kasy, stracic mnostwo czasu, bo lekarze musza... wlasciwie nie wiem co - popatrzec na cyferki w Twoich wynikach? Teraz łażę z ta tarczyca tylko dlatego, ze sie b. zle przez nia czuje...
Zaraz zawijam sie spac.
Trzymajcie sie!
kiedy pensje pójda w górę adekwatnie do wzrostu cen!!!!??!!!
miałam ostatnio takie samo "zalecenie" od gina-powiedział mi ,ze nie widział jeszcze osoby TAK pragnącej dziecka i to kolejnego!!!!pytał czy ąż tez tak chce bo to nie do uwierzenia
