reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki Weteranki...

Lilith- zrosty uniemozliwiają zapłodnienie bo się komórki nie łączą..to tak jakby ktoś Twoj jajowód palcami złączył i by sie skleił..a w macicy tez może być zrosty w okolicy blizny po cc

ja oba porody miałam naturalne a po poronieniach nie było zabiegu...myślałam o hsg ,ale jak w listopadzie zaszłam to sam gin powiedział ,ze nie ma potrzeby robić tego badania..

a u Ciebie -na moja wiedzę -to albo hsg albo laparo-jesli są zrosty..tak czy tak klinika sie przyda bo wiesz-my tu debatujemy a potrzebny jest gin..
no i &&&&&&&&&&&& za II krechy:))


Kahaka- czy Ty juz bierzesz acard??
 
reklama
mama, tak biorę od poniedziałku. Na forum Bociana dziewczyny piszą, ze można cały cykl brać. Nie zaszkodzi raczej. W @ tylko bym nie brała.
 
właśnie z tym zrostami to jest tak, że nie może w ogóle dojść do zaplodnienia, bo jajowody są zablokowane, u mnie też przed laparoskopią jajniki były pooblepiane zrostami dlatego to wszystko nie działało dobrze...

Dołączam się do was z optymistycznym podejściem - ja dwie krech zobaczę koło 20 maja!!! I koniec kropka!
 
No to ja dwie krechy zobaczę między 31 maja, a 5 czerwca-a co! :)
Kaśka a Ty męża bierz w obroty bo ko wie gdzie ta owu się czai hehe

Bree-ale się uśmiałam z tego Twojego męża :)
 
wikula, mama, ja miałam na myśli zrosty w macicy - po łyżeczkowaniach podobno się zdarzają. Co do zrostów w jajowodach to nie wiem...Kiedyś moja ginka wspominała mi o HSG, ale potem stwierdziła, że skoro zaszłam już 2 razy w ciążę, to nie w jajowodach problem.
 
Kahaka- ja teraz brałam od 16d.c. i nie miałam żadnej róznicy w @..ani dłużej nie trwała anie nie była obfitsza...jak mi tempka zaczeła spadac i wiedziałam,ze @ przylezie to wziełam ostatni acard w niedziele a w poniedziałek po 13.oo dostałam @..
w takim razie ja w tym cyklu tez bede brała cały cykl...
i omege 3 biore i od 16d.c. bede brała lutkę...o-taki plan na ten cykl:)
żebym sie tylko przytulac nie zapomniała:)))))

kończe kawę i śmigam po Zuzę.

Wikula- no własnie tak samo napisałam o zrostach ;)

Kahaka- no a w macicy tez moga sie porobić,ale na "innej zasadzie" ,coś słyszałam,ze po łyżeczkowaniu mogą uszkodzić ślusówkę-czyli endo i że potem musi minąć jakiś czas zanim sie na nowo odbuduje czy coś...wiadomo,ze endo sie złuszcza co cykl ale coś tam przy łyżeczkoaniu moga uszkodzić-choć wcale nie muszą...ale wiadomo,jak każdy zabieg tak i ten niesie za sobą ryzyko..

Martusia- hejka:)
jak tam dzis samopoczucie??
 
Ostatnia edycja:
Kahaka- ja teraz brałam od 16d.c. i nie miałam żadnej róznicy w @..ani dłużej nie trwała anie nie była obfitsza...jak mi tempka zaczeła spadac i wiedziałam,ze @ przylezie to wziełam ostatni acard w niedziele a w poniedziałek po 13.oo dostałam @..
w takim razie ja w tym cyklu tez bede brała cały cykl...
i omege 3 biore i od 16d.c. bede brała lutkę...o-taki plan na ten cykl:)
żebym sie tylko przytulac nie zapomniała:)))))

kończe kawę i śmigam po Zuzę.

Wikula- no własnie tak samo napisałam o zrostach ;)

Kahaka- no a w macicy tez moga sie porobić,ale na "innej zasadzie" ,coś słyszałam,ze po łyżeczkowaniu mogą uszkodzić ślusówkę-czyli endo i że potem musi minąć jakiś czas zanim sie na nowo odbuduje czy coś...wiadomo,ze endo sie złuszcza co cykl ale coś tam przy łyżeczkoaniu moga uszkodzić-choć wcale nie muszą...ale wiadomo,jak każdy zabieg tak i ten niesie za sobą ryzyko..

Martusia- hejka:)
jak tam dzis samopoczucie??

O tym przytulania to lepiej nie zapomnij, bo wszsytko to na marnę...ale myślę, że mąż upomni się o swoje:)
 
Ja biorę 1/4 aspiryny po 3 dniach skoku plus to omega 3 na wszelki wypadek a teraz tylko zelazo plus wisiołek. Na następny cykl kupuję sobie i mojemu witaminy dla starających, plus on i tak zażywa teraz inne..

Wróciłam i już podczas drogi do sklepu, tak sobie rozmyślałam, że nawet jak mam z miliony tych zrostów to i tak w ciąże zajdę i urodzę zdrowego bobaska, ba, może nawet i dwa a co :D

Ciekawe jak to się ma do mojego prawie pozytywnego testu sprzed 2 cykli.. te zrosty oczywiście. Bo wiem co widziałam ja i mój mąż niedowiarek ale też wiem jaką miałam źle przeprowadzoną CC..
 
reklama
Do góry