Mmm - ja solę na początku i na miękkość to nie wpływa. Dość długo ją moczę i gotuję w tej samej wodzie, w której była moczona, bo jest łatwiej strawna. Gotować tez trzeba długo, żeby była miękka, chociaż ja gotuję w garnku z grubym dnem, to ją podgotowuję po prostu, co jakiś czas i ona sobie tak powoli dochodzi do siebie
Doprawiam ją majerankiem, nie kminkiem. Można dodać odrobinkę bazylii i całkiem sporo słodkiej i troszkę ostrej mielonej papryki, no i oczywiście trochę przecieru pomidorowego do smaku. Ja jeszcze pieprzu nie żałuję, bo moi chłopcy lubią na ostro. No i zagęszczam jak Carol ale można też odrobiną maki.