skaba1
sierpień'05 marzec'08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2007
- Postów
- 3 528
Nessi pamiętam że jakoś razem miałyśmy testować. Jeszcze tydzień i będzie jasne. Niestety dla mnie to ten najtrudniejszy tydzień .
Karola na rocznice tylko byliśmy z moimi rodzicami i siostrą na mszy i potem u nas w domku obiad. Żadnego przyjęcia. Ale pamiętam, że ksiądz na kazaniu wyskoczył coś o prezentach na rocznicę. Kopara mi opadła, bo żadnych prezentów nie było. Chyba tylko jakaś czekolada czy coś.
Ruda szok! U mnie dużo dzieci, więc ważne żeby miały gdzie polatać, bo przecież za stołem nie wysiedzą. A jak jeszcze ma kto troszkę na nie spojrzeć to super, bo my też rzadko się spotykamy, więc fajnie jak jest chwilka, żeby trochę porozmawiać. Ale generalnie staramy się wspólnie spędzać czas, więc pomimo tego, że byli animatorzy, to i tak najlepsze atrakcje wymyślali wujkowie
Karola na rocznice tylko byliśmy z moimi rodzicami i siostrą na mszy i potem u nas w domku obiad. Żadnego przyjęcia. Ale pamiętam, że ksiądz na kazaniu wyskoczył coś o prezentach na rocznicę. Kopara mi opadła, bo żadnych prezentów nie było. Chyba tylko jakaś czekolada czy coś.
Ruda szok! U mnie dużo dzieci, więc ważne żeby miały gdzie polatać, bo przecież za stołem nie wysiedzą. A jak jeszcze ma kto troszkę na nie spojrzeć to super, bo my też rzadko się spotykamy, więc fajnie jak jest chwilka, żeby trochę porozmawiać. Ale generalnie staramy się wspólnie spędzać czas, więc pomimo tego, że byli animatorzy, to i tak najlepsze atrakcje wymyślali wujkowie