Wiesz z organizacją ok .. jak mam popoludniowke to wstaje przed 7, zaprowadzam corcie do przedszkola, wracam, wychodzę z psem, sprzątam, gotuje i lecę do pracy. Mój mąż ma tylko pierwsze zmiany, więc odbiera młodą z przedszkola. Najgorsze jest to, ze wcale się nie widzimy a córka przeżywa .. im jest starsza to tym bardziej
Podobne tematy
- 174974
- Staramy się