Staraczki mieszkające w UK !

[Ania7812]

witam serdecznie wszystkie dziewczyny !!! stwierdziłam ze założę ten wątek dla dziewczyn które starają się o dziecko mieszkające w UK niestety każda z nas wie ze tutaj to jest wszystko utrudnione.
Ale zawsze to raźniej która zawsze coś podpowie może ma jakieś doświadczenia z GP lub infertility clinic.
Wszystkie dziewczyny są mile widziane które się starają które są po przejściach jak ja lub które mają problemy aby w tej ciąży być . Razem zawsze raźniej i więcej siły na walkę.

 

[Ania7812]

No ja miałam sobie załatwić duphaston (straciłam w styczniu jedną ciążę i aktualnie jestem w 7 tc) ale doszły mnie wiadomości, że w Polsce już działa e recepta i niestety nie da rady mi wypisać ten lekarz, który zawsze mi wypisywał bo nie jest ginekologiem. Jeszcze mama chciała mi pomóc była u swojego (ginekologa) i niestety on tez pomoc nie może bo ma całą jej historie już a leczy się na coś zupełnie innego. A jak wiadomo tutaj tego nie wypisują

Mam dwa opakowania duphastonu jak nie masz nic a musisz brać to szukaj na jakiś stronach lub ja ci podeślę

 

[Annie1981]

Ja dostałam trochę profilaktycznie zg na dwa poronienia wcześniej . I też czuje się bezieczniejsza gdy ja biorę . Nie mam żadnych plamien i nie miałam od samego początku aż ślą mnie dziwne to jest . Widocznie mi lutrina pomaga jak aspiryna plus heparyna

Właśnie, dlatego ja też będę czuła się bezpieczniejsza i w razie czego będę wiedziała, ze zrobiłam wszystko.
Odezwę się na priv.

 

[Eveilukasz]

Cześć dziewczyny. Czy ktoś tu jeszcze zagląda?
Ja jestem właśnie po poronieniu, czekam na pierwszą @ i zaczynamy znowu starania. Mam już zdrowa córkę, ale na wszelki wypadek zamówiłam sobie badania po poronieniu z testdna, zobaczymy czy coś wyjdzie.
Chciałabym zrobić więcej badań, ale w moim regionie nie ma żadnych prywatnych laboratoriów. Miałam w maju lecieć do Polski, ale w związku z pewnie się to nie wydarzy. Oby ta panika jak najszybciej się skończyła.

Ania. Gratuluję. Jak się czujesz?

Hej poronilam kilka razy ,hmm test w sumie nic nie wykazał, teraz brałam clostibelgyt na własną rękę bo tu nic nie można ogarnąć, 22 powinna przyjsc@ oby nie bo zwariuje, zaczynam się załamywać coraz bardziej czuje że nie uda mi się w tym cyklu

 

[Annie1981]

Hej poronilam kilka razy ,hmm test w sumie nic nie wykazał, teraz brałam clostibelgyt na własną rękę bo tu nic nie można ogarnąć, 22 powinna przyjsc@ oby nie bo zwariuje, zaczynam się załamywać coraz bardziej czuje że nie uda mi się w tym cyklu

U mnie jest szansa, że coś wykaże, bo córka ma MTHFR.
A dawno temu poroniłas?

 

[Eveilukasz]

4 razy w ciągu dwóch lat

 

[Magd.a]

Hej dziewczyny, ja wracam powoli do gry dzis implant usuniety

 

[Annie1981]

4 razy w ciągu dwóch lat

Ojej, to musiało być trudne

Hej dziewczyny, ja wracam powoli do gry dzis implant usuniety

Powodzenia

U mnie 18 dni po poronieniu, śluz mega płodny, test owu dość ciemny. Zrobię jutro jeszcze raz, ciekawe co wyjdzie. Nie spodziewałam się owulacji teraz, ale kto wie

 

[Magd.a]

Ojej, to musiało być trudne



Powodzenia

U mnie 18 dni po poronieniu, śluz mega płodny, test owu dość ciemny. Zrobię jutro jeszcze raz, ciekawe co wyjdzie. Nie spodziewałam się owulacji teraz, ale kto wie

podobno czasem po poronieniu samoistnym, jest nieco latwiej, bo hormony sie ciagle utrzymuja na wyzszym poziomie powodzenia i kciuki wielkie!

 

[Eveilukasz]

Było, bardzo ale nie tracę nadziei dzis jestem 11 dni po owu zrobiłam test jedna kreska ,ciekawe czy clo na mnie zadziałało, dodam po konsultacji telefonicznej z lekarzem bez monitoringu, jajnikimnie bolały i mialam mnóstwo płucnego śluzu wiec jeszcze 3 dni do okresu zobaczymy

 

[Ania7812]

Było, bardzo ale nie tracę nadziei dzis jestem 11 dni po owu zrobiłam test jedna kreska ,ciekawe czy clo na mnie zadziałało, dodam po konsultacji telefonicznej z lekarzem bez monitoringu, jajnikimnie bolały i mialam mnóstwo płucnego śluzu wiec jeszcze 3 dni do okresu zobaczymy

Ile bralas clo. To powodzenia 3 mam kciuki