reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki II połowa 2021

Mnie po porodzie już w ogóle nie bolą piersi na okres więc teraz też mnie nie bolą
U mnie na odwrót 😂
Przed urodzeniem synka nie miałam ani objawów na owulację ani na okres. A teraz na owulacje masa śluzu, bóle jajników po psychice też czuję bo na owulacje i na okres mam straszne nerwy 😆. Natomiast po owulacji bóle piersi codziennie aż jakoś dzień przed okresem ustępują, wtedy też załącza się życiowy wkurwik i mamy okres 🤣😅 idealnie umiem rozczytać teraz swój cykl 😃
 
reklama
Ja przed owulacją mam bardzo dobry humor i też potrafię stwierdzić kiedy ona jest ponieważ boli mnie jajnik. Dzień po owulacji już humor jest kiepski i tak do dnia okresu. Wszystko mnie wkurza. W dzień okresu już humor jest ok[emoji846] także przez jakieś 14 dni w miesiącu jest ciągle wkurzona, mam wahania nastroju
 
Ja przed owulacją mam bardzo dobry humor i też potrafię stwierdzić kiedy ona jest ponieważ boli mnie jajnik. Dzień po owulacji już humor jest kiepski i tak do dnia okresu. Wszystko mnie wkurza. W dzień okresu już humor jest ok[emoji846] także przez jakieś 14 dni w miesiącu jest ciągle wkurzona, mam wahania nastroju
Same. W dodatku już po owulacji mam bole jak na okres lub takie ciągnące/ kłujące, czasem oprócz chodzenia wkurzona jeszcze płacze i bardzo łatwo mnie do tego płaczu doprowadzić:D
Ale to byl chyba nasz ostatni cykl.. nie wiem czy się zdecydujemy na inseminacje. Może ja te badania immunologiczne..
 
Dziewczyny wydajcie opinie 😐
Pisałam już o mojej dziwnej sytuacji z @. W skrócie powróciła po 7 miesiącach od porodu, przy KP, była obecna przez 5 miesięcy po czym we wrześniu zaginęła. Staraliśmy się na podstawie aplikacji, która wyliczyła dni płodne w oparciu o poprzednie cykle. Starania odbywały się w 8,9, 11 i 16 dniu cyklu. Cykle 26 dniowe. Czy jest chociażby cień szansy na zajście mimo tego braku @? Organizm płata mi takie figle, że głowa mała. W najmniej pożądanym momencie...
 
reklama
Do góry