reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2022

Powiem tak, ja starałam się o moje drugie dziecko na zasadzie będzie to będzie, poza tym dalej karmiłam piersią. W ogóle nie miałam parcia. No i zaszłam szybko, nawet jak zrobiłam test to mi dwie tłuste krechy wyszły, więc już trochę w tej ciąży byłam. Myślałam, że poszło mi szybko i sprawnie. Niedawno robiłam porządki w moim starym pudle z pierdołami i znalazłam kalendarz, w którym zapisywałam nawet śluz i czasem robiłam też testy owu (kompletnie jakoś tego nie zakodowałam). No i przeglądam, cykle przez KP miałam długie i nieregularne, nie dało się z nich wywnioskować kiedy owu, dlatego zaprzestałam robić testy owu, bo kupę kasy na nie szło, a nic nie wnosiły przy takich cyklach. I powiem Wam, że z zapisów wychodzi, że wcale tak szybko nie zaszłam jak mi się zdawało (później już zaprzestałam notowania). I mimo, że już nie obserwowałam cyklu i miałam totalny wyjeb, to jeszcze grube miesiące minęły zanim faktycznie zaszłam... Nie sądzę, żeby odpuszczenie miało na to wpływ, bo odpuściłam już wcześniej, a ciąża była i tak o wiele, wiele później 😝
 
reklama
Powiem tak, ja starałam się o moje drugie dziecko na zasadzie będzie to będzie, poza tym dalej karmiłam piersią. W ogóle nie miałam parcia. No i zaszłam szybko, nawet jak zrobiłam test to mi dwie tłuste krechy wyszły, więc już trochę w tej ciąży byłam. Myślałam, że poszło mi szybko i sprawnie. Niedawno robiłam porządki w moim starym pudle z pierdołami i znalazłam kalendarz, w którym zapisywałam nawet śluz i czasem robiłam też testy owu (kompletnie jakoś tego nie zakodowałam). No i przeglądam, cykle przez KP miałam długie i nieregularne, nie dało się z nich wywnioskować kiedy owu, dlatego zaprzestałam robić testy owu, bo kupę kasy na nie szło, a nic nie wnosiły przy takich cyklach. I powiem Wam, że z zapisów wychodzi, że wcale tak szybko nie zaszłam jak mi się zdawało (później już zaprzestałam notowania). I mimo, że już nie obserwowałam cyklu i miałam totalny wyjeb, to jeszcze grube miesiące minęły zanim faktycznie zaszłam... Nie sądzę, żeby odpuszczenie miało na to wpływ, bo odpuściłam już wcześniej, a ciąża była i tak o wiele, wiele później 😝
No w mojej opinie to po prostu jak kobieta zachodzi bo odpuściła to czysty przypadek i jakby nie odpuściła wtedy, też by zaszła.
Mam też na forum koleżankę, która w udanym cyklu robiła wszystko, mierzyła tamperature, testy, stymulacja, prog, suple. Więc jak widać, nie koniecznie ma to wpływ
 
No w mojej opinie to po prostu jak kobieta zachodzi bo odpuściła to czysty przypadek i jakby nie odpuściła wtedy, też by zaszła.
Mam też na forum koleżankę, która w udanym cyklu robiła wszystko, mierzyła tamperature, testy, stymulacja, prog, suple. Więc jak widać, nie koniecznie ma to wpływ
no dokładnie! Poza tym, to "magic odpuszczenie" może nie zadziałać na osoby, które czują spokój ducha, gdy z natury lubią trzymać rękę na pulsie, a takiw nie myślenie zadziała całkiem odwrotnie, bo, może wywołać dodatkowy stres 😝
 
no dokładnie! Poza tym, to "magic odpuszczenie" może nie zadziałać na osoby, które czują spokój ducha, gdy z natury lubią trzymać rękę na pulsie, a takiw nie myślenie zadziała całkiem odwrotnie, bo, może wywołać dodatkowy stres 😝
poza tym odpuszczenie działa na osoby, któe nie mają zadnych przeszkód fizjologicznych i somatycznych - bo co, to wspaniałe odpuszczenie nie przywróci owulek ani nie naprawi zepsutych plemników
 
W każdej postaci. Ja mogę jeść ziemniaki na każdy posiłek. I jak ogólnie rozumiem, że ktos może mieć inaczej niż ja to ludzi, którzy nie lubią ziemniaków nie rozumiem.
Jezus, ja tez. #teamziemniaczki a puree z czosnkiem, mlekiem i masłem może mi zastąpić posiłek, mogę nie mieć na talerzu nic innego 🤤
 
poza tym odpuszczenie działa na osoby, któe nie mają zadnych przeszkód fizjologicznych i somatycznych - bo co, to wspaniałe odpuszczenie nie przywróci owulek ani nie naprawi zepsutych plemników
E tam nie naprawi
frozen let it go GIF by Walt Disney Animation Studios
 
No w mojej opinie to po prostu jak kobieta zachodzi bo odpuściła to czysty przypadek i jakby nie odpuściła wtedy, też by zaszła.
Mam też na forum koleżankę, która w udanym cyklu robiła wszystko, mierzyła tamperature, testy, stymulacja, prog, suple. Więc jak widać, nie koniecznie ma to wpływ
ja z kolei jak w konkretnym cyklu robiłam tak żeby nie zajść, bo szczepienie święta, sylwester. Tak próbowałam ominąć owulacje, że zaszłam w ciążę. Oczywiście cieszyłam się, ale nie było happy endu. Wydaje mi się że to nie jest zależne od nas. Czy odpuścimy, czy się staramy. Czy bardzo nam zależy, czy troszeczkę mniej. To loteria. Ale wiem, że im bardziej się staramy tym większe rozczarowanie przychodzi wraz z 🙈, czy wynikami badań. Stres też nie pomaga. Na początku podchodziłam do wszystkiego z dystansem. Po biochemicznej jakieś trybiki mi się chyba poprzestawiały, bo mam naprawdę duże parcie na ciążę teraz. Co ja mogę powiedzieć staram się dopiero kilka miesięcy, a głowa mi buzuje od natłoku myśli. Naprawdę podziwiam każdą z Was. W porównaniu do mnie jesteście naprawdę mega cierpliwe.
 
reklama
ja z kolei jak w konkretnym cyklu robiłam tak żeby nie zajść, bo szczepienie święta, sylwester. Tak próbowałam ominąć owulacje, że zaszłam w ciążę. Oczywiście cieszyłam się, ale nie było happy endu. Wydaje mi się że to nie jest zależne od nas. Czy odpuścimy, czy się staramy. Czy bardzo nam zależy, czy troszeczkę mniej. To loteria. Ale wiem, że im bardziej się staramy tym większe rozczarowanie przychodzi wraz z 🙈, czy wynikami badań. Stres też nie pomaga. Na początku podchodziłam do wszystkiego z dystansem. Po biochemicznej jakieś trybiki mi się chyba poprzestawiały, bo mam naprawdę duże parcie na ciążę teraz. Co ja mogę powiedzieć staram się dopiero kilka miesięcy, a głowa mi buzuje od natłoku myśli. Naprawdę podziwiam każdą z Was. W porównaniu do mnie jesteście naprawdę mega cierpliwe.
dodam jeszcze, że bardzo bym chciała mieć własne dziecko. Ale jak nie będzie mi dane, napewno nie będę się wahac. Jest masa dzieci, które potrzebują rodziny. A ja chce miec rodzinę i jak nie w taki jak sobie zaplanowałam to w inny sposób ją stworze.
 
Do góry