No po 1@ miałam 2x pozwolenie. Tyle że po 2ch stratach też się przebadalam. Nie robiłam właściwie tylko krzepliwosci- mam 2ke dzieci. Wyszedł stan przedcukrzycowy, IO i hiperinsulinemia... Więc u mnie to na 99% przez skoki cukru . Dostałam metaforminę i zobaczymy co to będzie tym razem. Zaraz zaczynamy 3cie podejście, myślę że ostatnie. Schudłam 10kg, jestem na diecie, leki biorę i jak tym razem będzie to samo to chyba nie będziemy więcej próbować bo nasza psychika ciężko to znosi .Hej! Byłam tutaj przez jakiś czas, później przeszłam na marcowe mamy, ale niestety na krótko... Wracam na Staraczki To była moja druga strata, więc postanowiłam, że zacznę powoli diagnostykę. Zrobiłam pakiet na trombofilię i wyszły mi takie mutacje: MTHFR C677>T, 1298A>C oraz PAI-1 4G, wszystko w układzie heterozygotycznym. I wiecie co? Jakoś to mnie podniosło na duchu, bo może właśnie to była przyczyna moich strat?
Dzisiaj dostałam pierwszy okres po poronieniu i jak się skończy to wybieram się do mojej ginki. Co prawda miałam łyżeczkowanie (w sumie nie wiem czemu, bo w dzień zabiegu beta = 6), ale mówiła, że ciąża była wczesna, było mało do czyszczenia i sam zabieg bardzo szybki, więc prawdopodobnie będziemy mogli się znowu starać teraz po pierwszej @.
Mam też nadzieję, że w związku z tymi mutacjami dostanę od razu acard i heparynę i tym razem wszystko będzie dobrze
Będę Was podczytywać, żeby nadrobić zaległości i sprawdzić, co tam się u Was dzieje
reklama
cynamonowa_2012
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 5 Czerwiec 2021
- Postów
- 27
Hej Dziewczyny
Czytam Was regularnie ale za dużo nie pisze .
U nas 16 cykl starań , biore merformine i dupka i w 10 dzień brania dupka mam testować .
Testowałam i chyba nic z tego po raz kolejny …
W następnym cyklu dochodzi monitoring leki na pęknięcie .. zobaczymy
Czytam Was regularnie ale za dużo nie pisze .
U nas 16 cykl starań , biore merformine i dupka i w 10 dzień brania dupka mam testować .
Testowałam i chyba nic z tego po raz kolejny …
W następnym cyklu dochodzi monitoring leki na pęknięcie .. zobaczymy
cynamonowa_2012
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 5 Czerwiec 2021
- Postów
- 27
K
Kropka.88
Gość
Jak to? skad ta decyzja? Nie poddawaj sieCześć dziewczyny.
Ja to się chyba pożegnam z Wami. Krótko byłam tutaj, ale było super, liczyłam, że zostanę dłużej, a przynajmniej na mamusiowym wątku, ale chyba nie jest mi pisane mieć drugiego dziecka...
Zycze Wam jak najszybciej upragnionych kreseczek i słodziutkich maluszków
K
Katijah
Gość
Ja też mam 2 dzieci a po poronieniu wyszła mi trombofilia wrodzona, więc zawsze warto zrobić skoro miałaś więcej niż 2 poronieniaNo po 1@ miałam 2x pozwolenie. Tyle że po 2ch stratach też się przebadalam. Nie robiłam właściwie tylko krzepliwosci- mam 2ke dzieci. Wyszedł stan przedcukrzycowy, IO i hiperinsulinemia... Więc u mnie to na 99% przez skoki cukru . Dostałam metaforminę i zobaczymy co to będzie tym razem. Zaraz zaczynamy 3cie podejście, myślę że ostatnie. Schudłam 10kg, jestem na diecie, leki biorę i jak tym razem będzie to samo to chyba nie będziemy więcej próbować bo nasza psychika ciężko to znosi .
hachette
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2020
- Postów
- 8 565
Najważniejsze to nie robić nic wbrew sobie, jeśli czujesz, że nie masz siły dłużej walczyć to odpuść, w końcu przyjdzie spokój… jeśli jednak targają Tobą emocje, nie radzisz sobie z tą sytuacją to może spróbuj porozmawiać z psychologiem? Na pewno nie zaszkodzi, a może uda Wam się poukładać to i owo i przepracujesz żal? Trzymam za Ciebie mocno, mocno kciuki i pamiętaj, że każda decyzja którą podejmiesz jest DOBRA. Jeśli zechcesz tu czasem zajrzeć po dobre słowo to na pewno je usłyszysz ściskamCześć dziewczyny.
Ja to się chyba pożegnam z Wami. Krótko byłam tutaj, ale było super, liczyłam, że zostanę dłużej, a przynajmniej na mamusiowym wątku, ale chyba nie jest mi pisane mieć drugiego dziecka...
Zycze Wam jak najszybciej upragnionych kreseczek i słodziutkich maluszków
Colorful92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Luty 2021
- Postów
- 315
Dziewczyny. Poszłam dzisiaj na betę i progesteron. Przychodzę do domu, loguję się, a tam badanie beta i cholesterol Babka źle zrozumiała, a ja nie sprawdziłam!
W czwartek idę na powtórkę także zrobię betę i PROGA, a dzisiaj z niecierpliwością czekam na betę i CHOLESTEROL
Pozdrawiam Was!
W czwartek idę na powtórkę także zrobię betę i PROGA, a dzisiaj z niecierpliwością czekam na betę i CHOLESTEROL
Pozdrawiam Was!
Paolx
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2021
- Postów
- 969
Dawaj znać jak wynik bety!!Dziewczyny. Poszłam dzisiaj na betę i progesteron. Przychodzę do domu, loguję się, a tam badanie beta i cholesterol Babka źle zrozumiała, a ja nie sprawdziłam!
W czwartek idę na powtórkę także zrobię betę i PROGA, a dzisiaj z niecierpliwością czekam na betę i CHOLESTEROL
Pozdrawiam Was!
Avis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2016
- Postów
- 511
Hej co się stało, czemu tak mówisz? [emoji17] ściskam cię [emoji8]
A skąd nagle taki zwrot akcji? Czy jednak nie udało się dojść z mężem do porozumienia? Ja mimo wszystko bardzo Wam kibicuję
Jak to? skad ta decyzja? Nie poddawaj sie
Gdybym mogła to bym nie rezygnowała, ale chyba jednak mój mąż nie chce drugiego dziecka, pomimo, że twierdzi inaczej. Wydaje mi się, że nie chce się przyznać do tego, że nie chce. W czerwcu w dni około owulacyjne był na ognisku, starań nie było. W lipcu był zmęczony. Teraz źle się czuje... No ok, w niedzielę trochę gorączkował, ale też bez przesady, nie jest umierający. Przecież nie ma przebiec maratonu... A wczoraj u gina taki piękny pęcherzyk 20 mm, idealnie po prostu... A ja przecież nie będę go na siłę zmuszać...Najważniejsze to nie robić nic wbrew sobie, jeśli czujesz, że nie masz siły dłużej walczyć to odpuść, w końcu przyjdzie spokój… jeśli jednak targają Tobą emocje, nie radzisz sobie z tą sytuacją to może spróbuj porozmawiać z psychologiem? Na pewno nie zaszkodzi, a może uda Wam się poukładać to i owo i przepracujesz żal? Trzymam za Ciebie mocno, mocno kciuki i pamiętaj, że każda decyzja którą podejmiesz jest DOBRA. Jeśli zechcesz tu czasem zajrzeć po dobre słowo to na pewno je usłyszysz ściskam
Jest mi przykro, dziś jestem taka zdołowana, łzy w oczach, ale cóż. Takie jest życie.
Chociaż jeszcze teraz zrobiłam test, myślałam, że już po owu, bo podbrzusze rano bolało, ale jeszcze jakaś minimalna nadzieja jest, bo test przepiękny.
reklama
Podziel się: