reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2020 z PCOS

Hej Dziewczyny. Ja mam pcos. Zaszłam w ciążę w drugim stymulowanym cyklu ale niestety dzisiaj się okazało że nie ma serduszka. 9 tydzień. Jutro idę do szpitala a potem dołączam do was do kolejnych starań.
 
reklama
Jaki masz stosunek lh i fsh? Testosteron? U mnie rozregulowane cykle na maxa, podwyższony testosteron, wypadanie włosów. To chyba najgorsze.. Ehh.
Nie robilam Ih i fsh 🤔 moja endokrynolog keszcze mi nie kazala a testosteron idealnie na gornej granicy. Wklejam wyniki z tego ktore kazala mi zrobic
 

Załączniki

  • received_252969269449908.jpeg
    received_252969269449908.jpeg
    92,1 KB · Wyświetleń: 106
Kilka moich spostrzeżeń na temat PCOS, które na zmianę diagnozowania i wykluczano u mnie chyba od 2012 czy 2013 roku. Na podstawie doświadczeń własnych i znajomych :)
1) lekarze nadmiernie diagnozują zespół PCO
2) przy diagnozie (zarówno pewnej jak i pochopnej) przypisują wszelkie problemy z płodnością PCOS. Najbardziej jaskrawy przypadek jaki znam to totalne pominięcie „czynnika męskiego”. Dziewczyna leczona na wszystkie sposoby przez kilka lat starała się z praktycznie bezpłodnym partnerem.
3) sam w sobie PCOS nie wyklucza ciąży (a nawet niespecjalnie utrudnia). Poza 1 przypadkiem koleżanki, która z PCOS faktycznie nie zaszła w ciążę przez 10 lat, to znam wiele „zdiagnozowanych” dziewczyn, które zaszły starając się umiarkowanie albo wręcz wcale (u mnie to taka „wpadka - niespodzianka”).
Niestety, wielu lekarzy powtarza tezę o trudnościach z zajściem w ciążę przy PCOS i to robi kobietom dużo bałaganu w głowie. Mnie podczas wizyty po terminie miesiączki lekarka powiedziała, że nie widzi sensu wykonania próby ciążowej, bo bez ingerencji nie zajdę w ciążę. Jak się okazało byłam wtedy w 5 tc.
Lekarz, który potwierdzał ciążę i drugi, który mnie teraz prowadzi powiedzieli, że jestem kolejnym przykładem na to, że PCOS nie przeszkadza zajściu w ciążę.
Absolutnie nie namawiam, żeby bagatelizować problem, ale nie dajcie sobie wmówić, że PCOS to jedyne źródło Waszych problemów. Wykonujecie tyle badań, ile się da a przede wszystkim sprawdźcie partnera ☺️. U wielu kobiet sprawdza się po prostu zrzucenie kilku kilogramów bez żadnych leków, u innych bromergon, clostilbegyt czy metformina. To naprawdę są nieskomplikowane terapie i o wiele tańsze i mniej obciążające niż stymulacja pod kątem in vitro.
I mogłabym jeszcze poradzić : zawsze wszytko, co budzi wątpliwości konsultujcie z drugim lekarzem.
 
reklama
Kochane jakby co to nam się udało w 14 cyklu z PCOS, niedoczynnością tarczycy i hiperinsulinemią. Na lekach oczywiście. Jakbyście miały jakieś pytania to chętnie podzielę się doświadczeniami :) Powodzenia!
 
Do góry