reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2014 :)

Miss widzie dzis slaby nastroj. Trzymaj sie dzielnie. Co do meza sama wiesz jak jest. Wiadomo ze nie sa idealni a reszta to zalezy na co pozwalamy. My z mezem tez wiele przeszlismy ale choc wiadomo sa rozne chwile to nie wypbrazmy sobie zycia osobno.
 
reklama
lux: o kurcze :/ Prześladowanie takie to koszmar jakiś musi być :/ Oglądałam kiedyś reportaż na ten temat i normalnie mroziło krew w żyłach, więc na "żywo" zapewne jeszcze gorzej :/
 
Najlepsze bylo, gdy koles poszedl do banku, w ktorym mialam konto i probowal wymusic na pani kasjerce nr mojego konta! Wtedy ona wezwala ochrone, byl tel do mnie i sprawa trafila na policje. Nie chcialabym go spotkac teraz na ulicy. Albo wysylal mi prawie tysiac esek na dobe, przeliczcie sobie to na godziny jakie ma doba, nic innego nie robil tylko pisal eski lub puszczal puste wiadomosci.
 
Cześć dziewczyny :)


wątpliwości, Jugosława, w końcu jesteście :)


Miss, przykro mi bardzo :( nie wiem, jak Cię pocieszyć...możesz nam tu smęcić do woli, od tego jesteśmy ;) a zdrady tak, jak Lux, też bym chyba nie wybaczyła. Ale nie mówię, bo nigdy nie wiadomo, co życie przyniesie i jak się w danej sytuacji zachowamy...

Lux, o rany...
 
reklama
Dzień dobry,

lux: ty nasz ranny ptaszku :) a jak tam urwisy, zatęskniły za szkołą?

missiiss: jak tam nocka? Spokojna czy miałaś znowu ludzkie radio na sali? :) Jaki film ostatecznie wybrałaś?

anula: ja dzisiaj chcę postawić na lenistwo :D Ciekawe czy mi się uda :D Hihihi...A u ciebie jaki dzień się zapowiada?

jazza: powodzenia kochana na rozmowie :)

U mnie poranek leniwy. Ciemność za oknem wcale nie mobilizuje :/
W nocy złapało mnie jakieś żołądkowe coś...nudności i okropne wzdęcia. Podejrzanym jest hot-dog ze stacji, który wczoraj zjedliśmy w trakcie wycieczki. TŻ też żołądek dokuczał, więc zapewne to było to. Na szczęście pomogła gorąca, gorzka herbata i miska, która stała na wszelki wypadek przy łóżku nie była wykorzystana.

Udanego dnia :)
 
Do góry