reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ssanie kciuka 3 m-czne dziecko

Elamama

Aktywna w BB
Dołączył(a)
19 Sierpień 2017
Postów
70
Witam, mam pytanko-czy Wasze maluchy tez ssaly kciuka w tym wieku? Moja mała robi to bardzo intensywnie zwłaszcza w nocy lub gdy zasypia.Czy lepiej podać jej smoczek (nie toleruje go zbyt dobrze), siłą wyciągać z buzi czy ja tak zostawić ?

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Rozwiązanie
Mój najmłodszy syn ssał paluszki jako naturalny etap rozwoju jak miał około 2/3 miesięcy. Teraz ma 6 miesięcy i już nawet dokładnie nie pamietam kiedy przestał. Znam niestety dzieci które paluszki ciumkaja nawykowo mając 3 lata i z opinii mam wiem ze ciężko jest bardzo oduczyć bo właśnie "paluszków nie wyrzuci".
Mój najstarszy syn nie chciał smoczka, nie znosił, córka używała tylko w samochodzie, a najmłodszy od czasu do czasu zasypia ze smoczkiem. Smoczek to nie jest jakieś zło, jak jest używany rozsądnie to jest duża pomocą dla rodziców.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
reklama
Hej dziewczyny, jestem mamą dwóch córek, jedna ma 3 latka a druga w październiku skończy 2, i właśnie ta młodsza ssala kciuk, bardzo się cieszylam że jak miała około pół roku udało mi się zamienić kciuk na smoczek, ale teraz wiem że to nie był dobry pomysł, córka teraz bez przerwy chodzi ze smoczkiem, jak uda mi się go schować to po pół godzinie lub godzinie płacze za smoczkiem. Ja ssalam kciuk do szóstego roku życia i mam zęby proste i zgryz ok
 
Szkoda ze w brzuchu jak dziecko kciuk ssalo to smoczka nie dalas :D
Poza tym nie kazde dziecko lubi smoczek.
Ja sie ciesze ze moje dziecko tego nie uzywa.
Poza tym jak wyzej pisałam taki malutki niemowlak sam sie oducza i zapomina.
Kilku lekarzy mi to mówiło także wiem co mówię. I nie wymadrzaj sie tak .
 
Hej dziewczyny, jestem mamą dwóch córek, jedna ma 3 latka a druga w październiku skończy 2, i właśnie ta młodsza ssala kciuk, bardzo się cieszylam że jak miała około pół roku udało mi się zamienić kciuk na smoczek, ale teraz wiem że to nie był dobry pomysł, córka teraz bez przerwy chodzi ze smoczkiem, jak uda mi się go schować to po pół godzinie lub godzinie płacze za smoczkiem. Ja ssalam kciuk do szóstego roku życia i mam zęby proste i zgryz ok
Ponoć lekarze pozwalaja ssac do 6 roku gdzies to czytałam.
 
Najlepiej by było, gdyby maluch nie potrzebował ani jednego, ani drugiego, ale niestety odruch ssania jest tak silny i bezwarunkowy, że mało które dziecko tego nie robi. Niestety nie da się "podać w brzuchu smoczka zamiast palca" ale już taki "argument" pominę zupełnie...
Ponoć z dwojga złego lepiej dawać dziecku smoczek, niż pozwalać ssać kciuk, ponieważ częściej to właśnie kciuki źle wpływają na zgryz malucha. Co oczywiście nie oznacza, że każde dziecko ssące kciuk będzie miało krzywy zgryz. Niemniej jednak częściej występują takie problemy właśnie u dzieci ssących palec. Smoczki, zwłaszcza te opracowywane obecne są "mało inwazyjne" i nie powinny źle wpływać na późniejsze uzębienie malca. Poza tym tak jak pisały dziewczyny, większe już dziecko na ogół łatwiej jest oduczyć ssania smoczka, niż kciuka. Również należy zwrócić uwagę na fakt, że gdy dziecko długo ssie kciuk zrobi się na nim taki jakby odcisk/ odgniotek, a to poprzez ciągłe nawilżenie delikatnej skóry. Ciężko to "wyleczyć", ciężko smarować palec czymkolwiek, skoro zaraz ponownie trafi on do buzi.
Osobiście chciałabym by moje dziecko nie ssało ani jednego, ani drugiego, jednak wiem, że moje życzenia to jedno, a życie to zupełnie inna sprawa, więc jeśli będzie taka potrzeba, to zdecydowanie będę wolała wybrać i podać dziecku ten nieszczęsny smoczek.
 
Szkoda ze w brzuchu jak dziecko kciuk ssalo to smoczka nie dalas :D
Poza tym nie kazde dziecko lubi smoczek.
Ja sie ciesze ze moje dziecko tego nie uzywa.
Poza tym jak wyzej pisałam taki malutki niemowlak sam sie oducza i zapomina.
Kilku lekarzy mi to mówiło także wiem co mówię. I nie wymadrzaj sie tak .
Weź dziewczyno odpuść już. Ty wiesz wszystko najlepuej, bo Ty smigasz po lekarzach, bo każdy tak ci mówi. A kto tu się unosi ponad wszystkich palcem wskazywać nie będę.
 
reklama
Najlepiej by było, gdyby maluch nie potrzebował ani jednego, ani drugiego, ale niestety odruch ssania jest tak silny i bezwarunkowy, że mało które dziecko tego nie robi. Niestety nie da się "podać w brzuchu smoczka zamiast palca" ale już taki "argument" pominę zupełnie...
Ponoć z dwojga złego lepiej dawać dziecku smoczek, niż pozwalać ssać kciuk, ponieważ częściej to właśnie kciuki źle wpływają na zgryz malucha. Co oczywiście nie oznacza, że każde dziecko ssące kciuk będzie miało krzywy zgryz. Niemniej jednak częściej występują takie problemy właśnie u dzieci ssących palec. Smoczki, zwłaszcza te opracowywane obecne są "mało inwazyjne" i nie powinny źle wpływać na późniejsze uzębienie malca. Poza tym tak jak pisały dziewczyny, większe już dziecko na ogół łatwiej jest oduczyć ssania smoczka, niż kciuka. Również należy zwrócić uwagę na fakt, że gdy dziecko długo ssie kciuk zrobi się na nim taki jakby odcisk/ odgniotek, a to poprzez ciągłe nawilżenie delikatnej skóry. Ciężko to "wyleczyć", ciężko smarować palec czymkolwiek, skoro zaraz ponownie trafi on do buzi.
Osobiście chciałabym by moje dziecko nie ssało ani jednego, ani drugiego, jednak wiem, że moje życzenia to jedno, a życie to zupełnie inna sprawa, więc jeśli będzie taka potrzeba, to zdecydowanie będę wolała wybrać i podać dziecku ten nieszczęsny smoczek.
Moj ssal i sam sie oduczyl a smoczkiem plul na kilometr:)
A o smoczku napisalam dlatego ze jakby to bylo takie zle to by dzieckow brzuchu tego nie robilo.
 
Do góry