Drogie Panie.
To od początku, ok 17dc, miałam śluz płodny (z krwią) i ból podbrzusza. Ponieważ obserwuje swój cykl już od dawna, to podejrzewałam owulację. Ok tygodnia później (22dc), współżyłam z partnerem bez zabezpieczenia, dodam że śluz w tym czasie był według opisów nie płodny.
Okres spóźnia mi się już 4 dzień, może świruje za bardzo, bo w sumie na drugi dzień po zbliżeniu zaczęłam się nakręcać że to może być jednak ciąża. Wczoraj po południu zrobiłam test i wyszedł negatywny. Dzisiaj pojawił się biały śluz.
Przed datą @ miałam tkliwość piersi, poddenerwowanie tak jak zawsze przed okresem. Teraz wszystko ustało.
Czy brak okresu może być spowodowany tym stresem?
Jutro rano chce zrobić kolejny test, ale zastanawiam się czy to nie jest za wcześnie.
To od początku, ok 17dc, miałam śluz płodny (z krwią) i ból podbrzusza. Ponieważ obserwuje swój cykl już od dawna, to podejrzewałam owulację. Ok tygodnia później (22dc), współżyłam z partnerem bez zabezpieczenia, dodam że śluz w tym czasie był według opisów nie płodny.
Okres spóźnia mi się już 4 dzień, może świruje za bardzo, bo w sumie na drugi dzień po zbliżeniu zaczęłam się nakręcać że to może być jednak ciąża. Wczoraj po południu zrobiłam test i wyszedł negatywny. Dzisiaj pojawił się biały śluz.
Przed datą @ miałam tkliwość piersi, poddenerwowanie tak jak zawsze przed okresem. Teraz wszystko ustało.
Czy brak okresu może być spowodowany tym stresem?
Jutro rano chce zrobić kolejny test, ale zastanawiam się czy to nie jest za wcześnie.