tak tylko ze diana niekoniecznie poronila z powodu wkladki... poronienia zdazaja sie bardzo czesto niestety.. i u kobiet zdrowych i bez spirali... niestety tak sie dzieje na swiecie.. ale zycze zebys trafila na lekarza ktory rozwieje Twoje wszelkie watpliwosci i Ci pomoze, i zycze zdrowia wam wszystkim
reklama
lucin@
Mama Ali i Krzysia
Hej ponownie! Już wszystko wiem. Spiralka się przesunęła, widziałam ją na USG, dziecina jest cała i zdrowa i tak będzie do końca
Uprzedzam mity o wrośniętych spiralkach w rączki i nóżki dzieci (już mi kilka życzliwych osób zapodało takie rewelacje) - to po prostu niemożliwe - wystarczy znać podstawy biologii człowieka to się wie (studiowałam biologię )
Jedno jest pewne - z przyczyn oczywistych nie polecam spirali jako metody antykoncepcji Musze chyba wysterylizować mężą
Uprzedzam mity o wrośniętych spiralkach w rączki i nóżki dzieci (już mi kilka życzliwych osób zapodało takie rewelacje) - to po prostu niemożliwe - wystarczy znać podstawy biologii człowieka to się wie (studiowałam biologię )
Jedno jest pewne - z przyczyn oczywistych nie polecam spirali jako metody antykoncepcji Musze chyba wysterylizować mężą
witajcie
kurde po przeczytaniu tych postow widze ze jest wiecej pechowych kobiet na swiecie.... chociaz ja nie mam jeszcze pewnosci ze jestem w ciazy spiralke mam od 4 miesiecy zalozylam ja bo stwierdzilam ze to bedzie najmniej problemowa antykoncepcja przy 2 malych szkrabow i to chyba byl blad !!!
po urodzeniu synka nie zabezpieczalam sie ( nie wiem dlaczego) mial pol roku gdy okazalo sie ze jestem znow w ciazy :|
gdy mial 15 miesiecy urodzilam córeczke tym razem nie mialam zamiaru powtorzyc tego samego bledu --- zdecyzja zapadl ze zaloze spiralke i ci????
synek ma 22 miesiace moja corcia ma 7 miesiecy a ja zyje w niepewnosci czy czasem za 8 miesiecy na swiat nie przyjdzie kolejna mala istotka :|
kocham moje dzieciaczki i jesli trzeba bede kochac kolejne ale boli mnie moj pech
SORKI ZA TE ZALE
POZDRAWIAM NAPISZE JAK COS BEDE WIEDZIEC
kurde po przeczytaniu tych postow widze ze jest wiecej pechowych kobiet na swiecie.... chociaz ja nie mam jeszcze pewnosci ze jestem w ciazy spiralke mam od 4 miesiecy zalozylam ja bo stwierdzilam ze to bedzie najmniej problemowa antykoncepcja przy 2 malych szkrabow i to chyba byl blad !!!
po urodzeniu synka nie zabezpieczalam sie ( nie wiem dlaczego) mial pol roku gdy okazalo sie ze jestem znow w ciazy :|
gdy mial 15 miesiecy urodzilam córeczke tym razem nie mialam zamiaru powtorzyc tego samego bledu --- zdecyzja zapadl ze zaloze spiralke i ci????
synek ma 22 miesiace moja corcia ma 7 miesiecy a ja zyje w niepewnosci czy czasem za 8 miesiecy na swiat nie przyjdzie kolejna mala istotka :|
kocham moje dzieciaczki i jesli trzeba bede kochac kolejne ale boli mnie moj pech
SORKI ZA TE ZALE
POZDRAWIAM NAPISZE JAK COS BEDE WIEDZIEC
witajcie no oczywiscie nie bylam wtedy w ciazy jak ostatnio pisalam aleeee teraz jestem .... widac co wisi to nie utonie ... stało sie zaszłam ze spiralka :-( tym razem rowniez miesiaczka mi sie spozniala ale skoro ostatnio tez tak bylo to sie nie przejmowalam ale jak zaczelo mnie mdlic wizyta u lekarza byla juz tylko formalnoscia.... dokladnie rok po zalozeniu mnie zawiodla poszlam do lekarza na kontrol ale od razu uprzedzilam ze mam obawy zbadal i powiedzial ze nie wyczuwa ciazy ale mam zrobic test na drugi dzien rano dwie kreski -pierwsza mysl ze mam pecha potem strach bo troche naczytalam sie o takich przypadkach wiec zaraz umowilam sie prywatnie na usg pani doktor pokazuje slicznie rozwijajaca sie 7 tygodniowa fasolke a moja spiralka???? jest w kanale szyjki macicy ... pani doktor stwierdzila ze albo przez rok i tak nam sie udawalo albo spiralka sie osuwala z miesiaczkami i przestala spelniac swoja funkcje poradzila zeby ja wyjac poszlam wiec do swojego gina ktory mi ja zakladal wcale sie nie przejal zadnych komentarzy tez powiedzial zeby ja usunac i jesli nie chce [placic za jej usuniecie da mi skierowanie do szpitala no i jade w piatek boje sie tyle sie naczytalam o poronieniach :-( moze ktoras miala usuwana w ciazy ????
kurcze znajoma pielegniarka ktora rowniez zaszla ze spiralą powiedziala ze usuniecie powoduje poronienie. ona wprawdzie miala cesarke ale mowi ze najpierw wyciagneli jej spiralke a otem dzidzie.. ale to opinia tylko tej 1 osoby, wiec nie wiem czy warto sie na niej opierac, ja bym nie usuwała!
Witam,
jestem tu pierwszy raz, dzisiaj byłam u ginekologa 6 m-cy po założeniu mireny i powiedział że mogę być w ciąży. Kazał mi pobrać krew, ale o tej porze już żadne labolatorium nie pobiera krwi. Zrobiłam więc test ciążowy i jak byk wyszły DWIE krechy!!!! jestem w szoku i ogromnym rozdarciu. Mam syna skończył 10 lat. Córeczkę 22 miesięcy i na tym miał być koniec. Dodam, że zbliżam się już do 40-tki i nie planowałam już trzeciego dziecka! Napiszcie cokolwiek, bo nie mam się nawet nikobo poradzić. Do lekarza idę dopiero w poniedziałek rano, dzisiaj jest piątek więc chyba przez weekedn oszaleję. Mój mąż tylko mnie pociesza, że wszystko będzie dobrze....
jestem tu pierwszy raz, dzisiaj byłam u ginekologa 6 m-cy po założeniu mireny i powiedział że mogę być w ciąży. Kazał mi pobrać krew, ale o tej porze już żadne labolatorium nie pobiera krwi. Zrobiłam więc test ciążowy i jak byk wyszły DWIE krechy!!!! jestem w szoku i ogromnym rozdarciu. Mam syna skończył 10 lat. Córeczkę 22 miesięcy i na tym miał być koniec. Dodam, że zbliżam się już do 40-tki i nie planowałam już trzeciego dziecka! Napiszcie cokolwiek, bo nie mam się nawet nikobo poradzić. Do lekarza idę dopiero w poniedziałek rano, dzisiaj jest piątek więc chyba przez weekedn oszaleję. Mój mąż tylko mnie pociesza, że wszystko będzie dobrze....
Kasiulka_1980
Mama Hani i Mai :-)
Witam,
jestem tu pierwszy raz, dzisiaj byłam u ginekologa 6 m-cy po założeniu mireny i powiedział że mogę być w ciąży. Kazał mi pobrać krew, ale o tej porze już żadne labolatorium nie pobiera krwi. Zrobiłam więc test ciążowy i jak byk wyszły DWIE krechy!!!! jestem w szoku i ogromnym rozdarciu. Mam syna skończył 10 lat. Córeczkę 22 miesięcy i na tym miał być koniec. Dodam, że zbliżam się już do 40-tki i nie planowałam już trzeciego dziecka! Napiszcie cokolwiek, bo nie mam się nawet nikobo poradzić. Do lekarza idę dopiero w poniedziałek rano, dzisiaj jest piątek więc chyba przez weekedn oszaleję. Mój mąż tylko mnie pociesza, że wszystko będzie dobrze....
Znam już jeden przypadek ciąży przy spiralce mireny
No nie planowałaś, ale stało się. Wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki i wierzę, że na pewno sobie poradzisz ;-)
anne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2009
- Postów
- 911
mój wieloletni ginekolog wiecie co powiedział o spirali hormonalnej "mirena"-że to jest nic,tylko nabijanie kasy firmom farmaceutycznym! a spiralka jest ogólnie małych rozmiarów,często wypada-zwłaszcza ,gdy już kobieta rodziła,przesuwa się,a jej hormonalne działanie jest lub nie.Więc jesli to mówi ginekolog,który ma wieloletnie doświadczenie,widzial już rozne przypadki,poniewaz stale pracuje w szpitalu,to musi być prawda i nie dajcie się nabierać na rozreklamowaną mirenę
diana_73 daj znać jak po wizycie. Pamiętaj,że cokolwiek się stanie ,będzie dobrze,ale zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję dobrze się zastanów.Nie chciałaś już miec dzieci-skąd ja to znam-ja mam 4kę dzieci-kocham je nad życie i jestem szczęsliwa-3cie i 4te -totalna wpadka,po 3cim 8lat przerwy i zaskoczenie na maksa ,urodziłam w wieku 35lat i czuję się teraz po tym porodzie jak bym miała 20 ) i nawet tak wyglądam)
diana_73 daj znać jak po wizycie. Pamiętaj,że cokolwiek się stanie ,będzie dobrze,ale zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję dobrze się zastanów.Nie chciałaś już miec dzieci-skąd ja to znam-ja mam 4kę dzieci-kocham je nad życie i jestem szczęsliwa-3cie i 4te -totalna wpadka,po 3cim 8lat przerwy i zaskoczenie na maksa ,urodziłam w wieku 35lat i czuję się teraz po tym porodzie jak bym miała 20 ) i nawet tak wyglądam)
reklama
ewiiiiiiiiii
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 11 Kwiecień 2010
- Postów
- 115
hmm czytajac wasze posty i odbiegając troche od tematu musze przyznać ,że ta spirala to jakaś NIESKUTECZNA metoda antykoncepcji...myślałam ,że bardziej można jej ufać ...hmmm
A swoja droga ..ja bym nie ryzykowała wyjęciem...usunięcie jej niesie za sobą duże ryzyko..przeciez to ingerencja w ciało kobiety ...
A swoja droga ..ja bym nie ryzykowała wyjęciem...usunięcie jej niesie za sobą duże ryzyko..przeciez to ingerencja w ciało kobiety ...
Podziel się: