reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Spięte rączki u niemowlaka

P86

Fanka BB :)
Dołączył(a)
19 Styczeń 2022
Postów
699
Cześć. Zwracam się do was z pytaniem czy któraś z was miała do czynienia ze spietymi rączkami u dziecka. Maly ma 8 miesiecy, ale zauwazylam to przeglądając zdjecia jak mial 4 miesiace.Zdjęcie jest wykonane na leżaczku( leży na nim max 15 min dziennie), jednak na leżąco też je tak spina co chwilę.... Jesteśmy pod opieką fizjo, ale nigdy wprost nie powiedziała mi co to jest...
20240303_170122.jpg
 
reklama
Masz na myśli,że barki są spięte ?
U nas też tak było, pomygly ćwiczenia u fizjo
Barki ma wysoko, a rączki zgięte jak zombie. Ćwiczymy jednak dalej to występuje. Czy obstawiacie bardziej napięte barki - fizjoterapeuta faktycznie to stwierdzil, ponieważ nie ma szyi , czy ręce mogą być oznakiem autyzmu ??
 
Barki ma wysoko, a rączki zgięte jak zombie. Ćwiczymy jednak dalej to występuje. Czy obstawiacie bardziej napięte barki - fizjoterapeuta faktycznie to stwierdzil, ponieważ nie ma szyi , czy ręce mogą być oznakiem autyzmu ??
Nie szukaj na siłę jakiś objawów :)

Ja bym podeszla do innego fizjo, bo nam barki udało się wypracować w około 2 miesiące. U Was to coś długo trwa 🤔
 
Proponuję też się rozejrzeć za dobrym osteopata. Nam duet fizjo + osteo bardzo pomógł a mamy utrudnienie w postaci szyny deoratycyjnej na nogach.
 
Cześć. Zwracam się do was z pytaniem czy któraś z was miała do czynienia ze spietymi rączkami u dziecka. Maly ma 8 miesiecy, ale zauwazylam to przeglądając zdjecia jak mial 4 miesiace.Zdjęcie jest wykonane na leżaczku( leży na nim max 15 min dziennie), jednak na leżąco też je tak spina co chwilę.... Jesteśmy pod opieką fizjo, ale nigdy wprost nie powiedziała mi co to jest... Zobacz załącznik 1616444
Na tym zdjeciu doczepiłabym się bardziej do barków. Moja córka miała spięte barki, co u nas było spowodowane blizną pooperacyjną. Co do rączek to mi fizjo wytłumaczyła to w ten sposób, że jeżeli rączka jest zaciśnięta czasem i nie utrudnia to dziecku czynności typu zabawa, łapanie przedmiotów itp. i nie są one non stop zaciśnięte to jeszcze nie jest powód do zmartwienia. Jednak nie chce doradzać, bo fizjo znała córka i z nią pracowała więc łatwiej jej było wyciągnąć wnioski.

Najlepiej byłoby to skonsultować z dobrym fizjo.
 
Proponuję też się rozejrzeć za dobrym osteopata. Nam duet fizjo + osteo bardzo pomógł a mamy utrudnienie w postaci szyny deoratycyjnej na nogach
Faktycznie. Nie wiem czy to przypadek, ale po wizycie u osteopaty młody zaczął się obracać na boki i pivotować w ciągu tygodnia, gdzie czekaliśmy na to już 3 miesiące...
Na tym zdjeciu doczepiłabym się bardziej do barków. Moja córka miała spięte barki, co u nas było spowodowane blizną pooperacyjną. Co do rączek to mi fizjo wytłumaczyła to w ten sposób, że jeżeli rączka jest zaciśnięta czasem i nie utrudnia to dziecku czynności typu zabawa, łapanie przedmiotów itp. i nie są one non stop zaciśnięte to jeszcze nie jest powód do zmartwienia. Jednak nie chce doradzać, bo fizjo znała córka i z nią pracowała więc łatwiej jej było wyciągnąć wnioski.

Najlepiej byłoby to skonsultować z dobrym fizjo.
Właśnie z rączkami zaciśniętymi już nie mamy takiego problemy jak właśnie z tymi ugiętymi rączkami niczym zombie
....
 
Faktycznie. Nie wiem czy to przypadek, ale po wizycie u osteopaty młody zaczął się obracać na boki i pivotować w ciągu tygodnia, gdzie czekaliśmy na to już 3 miesiące...

Właśnie z rączkami zaciśniętymi już nie mamy takiego problemy jak właśnie z tymi ugiętymi rączkami niczym zombie
....
Fizjo i tyle. Nic więcej nie doradzę... Ja nie mam doświadczenia z osteopatą więc nie mogę się odnieść w żaden sposób.
 
reklama
U nas spięte barki wynikały z mocno skróconego wędzidełka. Podcięlismy wędzidełko i już kilka dni później była szyja i większy luz.
 
Do góry