witam bardzo proszę o jakąkolwiek poradę! bo juz nie mam pojecia co robić, żyje w błędnym kolie i chce z niego wyjsc! Córka w ogole nie chce spac w dzien a ma 18 miesiecy, jezeli już jakims dziwnym trafem uda sie uspic w dzien to wieczorem idzie spac o 10! Jezeli w dzien nie spi to potrafie przespan 12 godz i idzie spac o 8 wieczorem. Lecz co z tego jezeli dzien jest fatalny corka jest marudna i zmeczona. Czy moze powinnam ja budzic rano o ok 7 zeby potem probowac uspic ja w dzien?
reklama
No, właśnie- nie piszesz, o której dziecko wstaje.
Moja córka w tym wieku , wstawała (była budzona, do niani ) o 6.00 rano. U niani była drzemka w południe, ok 2 godziny. Wieczorem szła spać ok 19.00.
W tym wieku to bardzo ważne, by dziecko miało uregulowany tryb życia, stałe mniej-więcej godziny snu , zabawy i posiłków. Gdy tego nie ma, jest rozdrażnione i zmęczone.
Spróbuj wprowadzić stała rutynę i trzymaj się tego, to często pomaga w "uspokojeniu" dziecka.
Moja córka w tym wieku , wstawała (była budzona, do niani ) o 6.00 rano. U niani była drzemka w południe, ok 2 godziny. Wieczorem szła spać ok 19.00.
W tym wieku to bardzo ważne, by dziecko miało uregulowany tryb życia, stałe mniej-więcej godziny snu , zabawy i posiłków. Gdy tego nie ma, jest rozdrażnione i zmęczone.
Spróbuj wprowadzić stała rutynę i trzymaj się tego, to często pomaga w "uspokojeniu" dziecka.
Ostatnia edycja:
Megami
Bóg jest szaleńcem ;)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 3 286
Moja młodsza córka też w tym wieku przestała spać w dzień. Wytrzymywała od ok 8 do 19-20. Ja odpuściłam. Przecież jej nie będę zmuszać, żeby mi później do 22 siedziała...Teraz ma 3,5, zaśnie w dzień od wielkiego dzwonu ok 16 i mamy hardcore do 23... Idzie do przedszkola i nie wyobrażam sobie co to będzie jak każą jej spać Starsza dłużej miała popołudniowe drzemki, ale każde dziecko jest inne.
MEGAMI, teraz w przedszkolach chyba, jak powiesz, że dziecko nie śpi w dzień, nie zmuszają do leżakowania.
JULI, to późno wstaje Twoja Królewna :-). Stąd ta niemożność zasnięcia w dzień- ona po prostu jest wyspana.
Jeśli chcesz, by miała drzemki w południe i chodziła spać "o ludzkiej porze" , musiałabyś ją rano budzic.
Sama musisz przemyśleć, czy tego chcesz.
Moja córka , gdy zaczęła chodzić do przedszkola, początkowo spała w południe. No, ale duńskie przedszkole...wychowawcy pytają dziecko, czy chce iść spać, czy bawić się. wiadomo, co dziecko odpowie . Ale w weekendy, gdy jest możliwość, chetnie śpi po obiadku. Myśle, że jest jej to potrzebne, bo pod koniec tygodnia , po powrocie z przedszkola, nie miała nawet czasem sił na zabawę, tylko siedział na kanapie jak zwiędła roślinka i trzeba było pilnować, by o 16.00-17.00 nie zasnęła. Czasem nawet dawałm jej się przespać o 16.00 pół godzinki, taka była wykończona.
Teraz, po 3 tygodniach wakacji, póki co, nie przysypia popołudniami....no, ale zobaczymy, jak będzie w zimie...
JULI, to późno wstaje Twoja Królewna :-). Stąd ta niemożność zasnięcia w dzień- ona po prostu jest wyspana.
Jeśli chcesz, by miała drzemki w południe i chodziła spać "o ludzkiej porze" , musiałabyś ją rano budzic.
Sama musisz przemyśleć, czy tego chcesz.
Moja córka , gdy zaczęła chodzić do przedszkola, początkowo spała w południe. No, ale duńskie przedszkole...wychowawcy pytają dziecko, czy chce iść spać, czy bawić się. wiadomo, co dziecko odpowie . Ale w weekendy, gdy jest możliwość, chetnie śpi po obiadku. Myśle, że jest jej to potrzebne, bo pod koniec tygodnia , po powrocie z przedszkola, nie miała nawet czasem sił na zabawę, tylko siedział na kanapie jak zwiędła roślinka i trzeba było pilnować, by o 16.00-17.00 nie zasnęła. Czasem nawet dawałm jej się przespać o 16.00 pół godzinki, taka była wykończona.
Teraz, po 3 tygodniach wakacji, póki co, nie przysypia popołudniami....no, ale zobaczymy, jak będzie w zimie...
no właśnie ja też często odpuszczam, ale jak widzę jak się potem słania bo widać, że jest zmęczona marudzi jeszcze zęby jej wychodza
wczoraj ją przebudziłam o 7:30 i potem walczylam o spanie nie powiem jak ciezko bylo o 13:30 i pomimo tego ze szalala na dworze dlugo to z wielka awantura usnela ok 21:30! nie mam już siły.
wczoraj ją przebudziłam o 7:30 i potem walczylam o spanie nie powiem jak ciezko bylo o 13:30 i pomimo tego ze szalala na dworze dlugo to z wielka awantura usnela ok 21:30! nie mam już siły.
Nie od razu Kraków zbudowano;-)...zebyś Ty wiedziała, ile "walki" wymagało ode mnie nauczenie półtorarocznej córki spania w wózku - do tamtego czasu spała w łóżeczku, a idąc do niani, musiała nauczyć się spać w wózku na dworze- w szelkach-uch, ile popołudni spedziłam z tym wózkiem ...ale udało się i potem u niani spała w wózku bez problemu.
Wytrwałości życzę.
Wytrwałości życzę.
reklama
poprostumama
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 3 Wrzesień 2015
- Postów
- 50
Wydaje mi się, że drzemka dziecka w ciągu dnia to sprawa indywidualna dziecka i o której chodzi spać i o której rano się budzi Moje najmłodsze dziecko Michaś ma 3 latka, zwykle po obiadu zasypia i dobre 40 - 50 minut przesypia Budzi się różnie, w tygodniu zazwyczaj wcześnie bo chce się zawsze pożegnać z bratem który wychodzi do szkoły - a jak by przespał moment wyjścia brata do szkoły to później bardzo marudzi. W weekendy to lubi pospać i potrafi spać nawet do 10.00 -11.00.
Podziel się: