Spacerować zima?

[zgadnij]

A wychodzicie jesli dziecko ma temp. 37 i stan podgoraczkowy? moja mala wlasnie ma okropny katar i splywa jej do gardla i strasznie kaszle. Lekarka mowi, zeby wychodzic-ja posluchalam i teraz jeszcze wiecej jej z nosa leci:/

 

[mag80]

No własnie moja Gosia tez chora.Ma katar i taki mokry kaszel.Byłam wczoraj u lekarza i nawet nie zdążyłam zapytać czy wychodzić.Sam powiedział,że spacerki jak najbardziej nawet kiedy dziecko ma gorączke.Z tą gorączką mnie zdziwił, ale powiedział mi,że przy gorączce to biegac nie wolno czyli ze starszymi dziećmi ostrożnie, ale maluszka w wózku można.Zgadnij nie wiem jak u Ciebie, ale mam wrażenie,ze moja córka jakos swobodniej oddycha na powietrzu.Nawet teraz śpi w wózku przy oknie.Zasnela natychmiast ,a tak męczyła się strasznie.

 

[zgadnij]

No moja tez wlasnie spi w wozku prawie na siedzaco i tez jej latwiej oddychac na dworku tylko boje sie ze zaalenia oskrzeli dostanie. Tym wychodzeniem z goraczka tez jestem zaskoczona. Sama nie wiem co robic, bo moja mama malo mnie nie zabija wzrokiem i gadaniem jak tlyko slyszy te moje pomysly. Jak my bylysmy male to sie opatulalo dziecko i w domu siedzialo. Mi jeszcze lekarka kazala podsmazyc czosnku na masle i natrzec jej klatke i stopy na noc, ale mysle ze mala od zapachu nie zasnie, ale to juz inny watek, To co, wychodzimy?!

 

[e-stera]

Ze stanem podgorączkowym to może nie koniecznie zima wychodzic.Ale prawdą jest że jeśli dziecko am katar nawet poi pachy heheh to wychodzić.Ale jeśli nie ma temperatury i kaszlu-tylko sam katar.
U na szima prawdziwa i zt ej okazji jutro na kulig-maly cały dzien na dworze spędzi:-)

 

[mag80]

No ja potem napewno wyjde.Skoro i Twoj i moj lekarz mowi ze mozna to pewnie tak jest.To prawda.Jak my male bylysmy to bylo inaczej.No ale widocznie lekarze uwazaja teraz że świerze powietrze jeszcze nikogo nie zabiłoJa tam uwazam, ze trzeba ich posłuchac.Jakbysmy dalej sluchaly naszych mam i babć to pewnie teraz bysmy wkładały córki do pieca na trzy zdrowaśki

 

[Lolka777]

My wychodzimy nawet jak jest badzo zimno.
Z goraczka na spacer? nie uwazam, ze to dobry pomysl.
Aczkolwiek z katarem bylismy i wydaje sie, ze po spacerze Lewciowi bylo latwiej oddychac

 

[Anabuba]

Witajcie.Ja ze starsza i teraz z młodszą wychodze na spacery jak jest katar,bo na prawde powietrze pomaga-ostatnio jak młodsza miała katar po Swietach to jednego dnia leciało jej ciurkiema po 3 dniach juz nie miała kataru dlatego że spała w wózku po 2-3godziny dziennie z tym katarem.Ale z kaszlem czy goraczka to nie wychodzę i nie zamierzac.to dlaczego w szpitalach jak sa chore dzieci to ne dadza nawet okna uchylic??stan pogoraczkowy moze towarzyszyc przeziebieniu i katarkowi wiec jezeli nie przekracza za bardzo 37 i tylko katar jest to ja bym wyszla.
Moja starsza Paulina ostatnio była chora w maju,potem we wrzesniu miała troche kataru i dopiero teraz przeziebiona!:-)hartowanie daje efekty:-)
No ja potem napewno wyjde.Skoro i Twoj i moj lekarz mowi ze mozna to pewnie tak jest.To prawda.Jak my male bylysmy to bylo inaczej.No ale widocznie lekarze uwazaja teraz że świerze powietrze jeszcze nikogo nie zabiłoJa tam uwazam, ze trzeba ich posłuchac.Jakbysmy dalej sluchaly naszych mam i babć to pewnie teraz bysmy wkładały córki do pieca na trzy zdrowaśki
Powiem wam że moja mama ani mnie ani mojego rodzenstwa nie oszczedzała:-)
do szkoły nas nie puszczała dopiero jak temeperatura była powyzej 38!!!:-) albo cos zakaznego.a tak to nie było mowy zeby z głupim katarem w domu siedziec.i powiem wam,zew życiu nie miaąłm zapalenia płuc czy oskrzeli i nigdy nie miałam grypy/!!!1co najwyzej angine i jakies przezievbienie

 

[aniam141]

Mi lekarka powiedziała że jak katar to żeby wychodzić , jak jest temperatura to żeby sobie podarować . A kaszel to lepiej się udac do lekarza najpierw , mój ostatnio miał poszłam i się okazało ze nic się nie dzieje i kazała wychodzić . Ale wiadomo tez , że teraz sa różne paskudy typu bezobjawowe zap. płuc .

 

[apis25]

Wg mnie spacerki są wskazane w każdej pogodzie oczywiście w granicach rozsądku.... Nasz synek urodził się 1 dnia wiosny przy -10*c na zewnątrz jak zelżało do -2 to w wieku 1,5 tygodnia cieplutko opatulonego zabraliśmy go na pierwszy spacer i wszystko było w jak najlepszym porządku wiadomo, że wtedy trzeba wszystko z głową, kremik w kieszeń, kilka dodatkowych warstw i najwyżej rozbierać, no i nie spędzamy na zewnątrz pół dnia ale myślę że takie spacerki doskonale wpływają na odporność Malucha

 

[mamamaleosia]

Drogie Mamy,
jestem mamuśką i studentką i robię badania na MAMACH. Proszę zróbcie dla mnie tą ankietkę.
Dziękuję !
<iframe src="https://docs.google.com/forms/d/1VM_6uuUmGyJk_y5b-wFZm_cpvpRAYNKVE03HSu3-dYE/viewform?embedded=true" width="760" height="500" frameborder="0" marginheight="0" marginwidth="0">Ładowanie...</iframe>