reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

spacer i czas poświęcony na zabawy- 5 miesięczniak

martina13

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
26 Wrzesień 2011
Postów
62
Miasto
ok.Krakowa
Ile czasu spedzacie w jesieni na dworze? czy Wasze dzieci zawsze spią na spacerach? czy chodzicie w spacerówkach lub postawionych pleckach gondolki? czy Maluszki wytrzymują w wózku jeśli nie śpią? U nas etap siadania i jak synek nie śpi to zaczyna płakać, na raczkach moment spokojny ale przecież nie po to wychodzi się z wózkiem żeby nosić na rękach. Aaa dodam że podejrzewam ząbki więc może to też powoduje ten placz, bo nigdy nie było problemu z wózkowaniem nawet jak nie spał?

Ile czasu Wasze maluchy umieją bawić się same? U mnie przerwy w spaniu to ok 3h, z czego myslę że ok 1h synek spokojnie bawi się pozostawiony sam w pokoju ( oczywiście jednorazowo wytrzymuje tak po 20min, bo np wyrzuci grzechotkę i nie może jej dostać itd). Póżniej lekkie marudzenie, trzeba trochę ponosić, zabawić. Bywają dni kiedy mama ma stresa przy sikaniu bo już słyszy płacz że znikła z horyzontu.:-)
 
reklama
ponawiam zapytanko i wyjaśniam od razu skąd się wzięło. Nasz synek po godzinie 15-16 nawet jak jest spiący nie jesteśmy w stanie uśpić. Jest to najczęściej walka z czasem, rodzice naprzemiennie wykazuja sie kreatywnością. a synka cięzko popołudniami czymkolwiek zająć na dłużej. rezultat niestety opłakany popołudniami wisimy nad nim praktycznie non stop, z nadzieją aby dotrwał do 18.20-30 żeby go kąpać. śpi o 19, a ostatnio od 5 pobudki!!!
 
martina - pewnie już po temacie? u nas jest trochę podobnie z tymi popołudniami. Nasz maluch jeszcze nie siada samodzielnie, ale w ciągu dnia ma krótkie bo półgodzinne drzemki - sam więcej w łóżeczku nie pośpi, więc popołudniu jest już zmęczony i marudny. My kąpiemy koło 19:30 i śpi do 6-7 więc ilościowo podobnie. A jak tam lepiej już u Was?
 
martina - pewnie już po temacie? u nas jest trochę podobnie z tymi popołudniami. Nasz maluch jeszcze nie siada samodzielnie, ale w ciągu dnia ma krótkie bo półgodzinne drzemki - sam więcej w łóżeczku nie pośpi, więc popołudniu jest już zmęczony i marudny. My kąpiemy koło 19:30 i śpi do 6-7 więc ilościowo podobnie. A jak tam lepiej już u Was?

Dora-M, tak u nas sporo po temacie. Teraz synus już ma 8miesięcy i właściwie od 7-ego miesiąca dopiero była poprawa:) Swoją drogą to chyba duzo zależy od podejścia mamy, a ja do 6 miesiąca włącznie miałam pobudki nocne co 2h. Teraz jest 1-a częściej 2, czyli śpię lepiej:) Od 6 miesiąca synek intensywnie się turlał i już nieco lżej było, bo z czasem próbował sięgać zabawek i coraz lepiej mu wychodziło to. Od 7-ego miesiąca -pełza, teraz juz siada i jest lżej. Biorę go często na podłoge nawet w kuchni i mogę gotować. A po pokoju czołganie za uciekającym klockiem lub balonem-potrafi zająć! tak że glowa do góry! dzieci podobno z wszystkiego wyrastają:) U nas się to sprawdza po raz kolejny! A swoją drogą czekam aż synus wyrośnie teraz z bycia zawsze w zasięgu innej osoby- bo jak mama znika na chwilę to synuś potrafi oj potrafi wszcząć prawdziwy alarm! Ale na to "wyrośnięcie" przyjdzie mi kilka latek poczekać hehe:)
 
Ogólnie na spacerach powinno się spędzać około 2 godzin dziennie, jeśli można to nawet więcej. Kwestia zabaw to bardzo indywidualna sprawa, gdyż są dzieci potrzebujące więcej uwagi, a są takie, które potrafią same się bawić. Jednak rodzice powinni dziennie spędzać minimum dwie godziny na zabawę. Zabawy z rodzicami są bardzo ważne przy rozwoju dziecka. 
 
Do góry