reklama
R
RiSiA
Gość
witam się
myslałam, ze bede miała nadrabiania a tutaj cisza.... gdzie sie podziałyscie kobietki??
my bylismy dzisiaj 6 godzin na dworze cudnie było, ale jestem wykończona - dzisiaj M wraca późno wiec jeszcze muszę sama kąpać Sebusia , usypiac więc pewnie padne na pyszczek razem z nim
dziękuję kochane za spotkanko było superancko czekam na kolejne
myslałam, ze bede miała nadrabiania a tutaj cisza.... gdzie sie podziałyscie kobietki??
my bylismy dzisiaj 6 godzin na dworze cudnie było, ale jestem wykończona - dzisiaj M wraca późno wiec jeszcze muszę sama kąpać Sebusia , usypiac więc pewnie padne na pyszczek razem z nim
dziękuję kochane za spotkanko było superancko czekam na kolejne
Reghina
Zaangażowana w BB
No laski mamy co chciałysmy Wiosna w pełni Az mi żal , bo jakby była Lenusia to chodziłabym z nia na spacerki a tak to wiecej w domu spędzam No ale już w sobote po nia jedziemy
Pajkaa cieszę sie , że wreszcie poznałam ciebie i wawejke Ekstra Mam nadzieje że bedziemy sie spotykac teraz cześciej , tym bardziej że ja często do mamy chodzę
Kunda to twó Macius sie na małego sportowca zapowiada
Pajkaa cieszę sie , że wreszcie poznałam ciebie i wawejke Ekstra Mam nadzieje że bedziemy sie spotykac teraz cześciej , tym bardziej że ja często do mamy chodzę
Kunda to twó Macius sie na małego sportowca zapowiada
Reghina
Zaangażowana w BB
Mój Amadeusz też nie za bardzo się wyróżnia jeśli chodzi o gre w piłkę ale jezdził na treningi, próbował się podszkolić, podobało mu się Teraz przechodzi etap gry w kosza, kazał sobie kupić piłkę do kosza, zobaczymy kiedy mu sie znudzi?
Ufff, w końcu odnalazłam rytm i mam więcej czasu...
Mikołajek przyszedł na czas w terminie, czyli 1 maja. O 12.05. 57 cm i 3700g
Łatwo nie było, męczyliśmy się ponad 13 godzin, ale gdy teraz patrzę na niego to wiem, że było warto
Początki macierzyństwa do łatwych też nie należały, bo okazało się, że w ranę wdało się zakażenie i na dodatek źle mnie zszyli (tego oczywiście nikt nam nie powiedział, sami się domyśliliśmy)... Na szczęście już jest dobrze i z każdym dniem czuje się coraz lepiej
Mikołajek przyszedł na czas w terminie, czyli 1 maja. O 12.05. 57 cm i 3700g
Łatwo nie było, męczyliśmy się ponad 13 godzin, ale gdy teraz patrzę na niego to wiem, że było warto
Początki macierzyństwa do łatwych też nie należały, bo okazało się, że w ranę wdało się zakażenie i na dodatek źle mnie zszyli (tego oczywiście nikt nam nie powiedział, sami się domyśliliśmy)... Na szczęście już jest dobrze i z każdym dniem czuje się coraz lepiej
reklama
R
RiSiA
Gość
Reghina mnie również było miło i mam nadzieje, ze bezdziemy sie czesciej spotykac
Zonka gratulacje oby tak dalej dasz rade
Zonka gratulacje oby tak dalej dasz rade
Podziel się: