reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sono-Hsg po jednej ciąży pozamacicznej?

2 lata temu miałam robione to samo badanie prywatnie i nic a nic nie bolało (nawet ten cewnik) więc teraz poszłam na pewniaka ale na NFZ 😅 no cóż przeżyłam 😅 po operacji miałam przepisane czopki które miały nie dopuścić do utworzenia się zrostów, najwyraźniej zadziałały 😄
Jesteś pewna, że to było badanie HSG tą mniej inwazyjną metodą z USG i pianką? Z tego co wiem i mi powiedziano, nie robią na NFZ🤔 na NFZ robią tradycyjne HSG z rentgenem, bardziej harcorowe😅.🤔 A jeśli robią Sono HSG na NFZ to jak to załatwić?😂 Bo moje badania, które mi zlecono wynoszą już 5 tysięcy 🤣
I co to za cudowne czopki? Mi nikt ich nie zlecił 🙈 W dodatku w miejscu operowanego jajowodu po kilku miesiącach zaczęłam odczuwać co chwilę lekki ból, ucisk itd. Czy Ty również tak miewasz?🙈
 
reklama
Jesteś pewna, że to było badanie HSG tą mniej inwazyjną metodą z USG i pianką? Z tego co wiem i mi powiedziano, nie robią na NFZ🤔 na NFZ robią tradycyjne HSG z rentgenem, bardziej harcorowe😅.🤔 A jeśli robią Sono HSG na NFZ to jak to załatwić?😂 Bo moje badania, które mi zlecono wynoszą już 5 tysięcy 🤣
I co to za cudowne czopki? Mi nikt ich nie zlecił 🙈 W dodatku w miejscu operowanego jajowodu po kilku miesiącach zaczęłam odczuwać co chwilę lekki ból, ucisk itd. Czy Ty również tak miewasz?🙈
Jak rozumiesz, że sono HSG jest "metodą mniej inwazyjną"? Dlatego, że nie używa się rentgena tylko USG, tak? Bo inwazyjność kojarzy mi się bardziej z jakąś mechaniczną ingerencją w ciało ;-)
 
Jak rozumiesz, że sono HSG jest "metodą mniej inwazyjną"? Dlatego, że nie używa się rentgena tylko USG, tak? Bo inwazyjność kojarzy mi się bardziej z jakąś mechaniczną ingerencją w ciało ;-)
Większość lekarzy używa tego określenia do tej akurat metody i mi się udzieliło 🙃 Ale tak, chodzi o naświetlenie promieniami RTG w przypadku HSG🙂
 
Większość lekarzy używa tego określenia do tej akurat metody i mi się udzieliło 🙃 Ale tak, chodzi o naświetlenie promieniami RTG w przypadku HSG🙂
Na pewno lekarzom jest łatwiej przeprowadzić sono, bo można to zrobić w gabinecie ;-)
U mnie akurat to badanie niewiele dało, bo piankowy kontrast zbyt szybko wypłynął. Musiałam więc zrobić zwykłe, bo inaczej zostałabym bez jasnej diagnozy. Oba badania były dla mnie niebolesne, ale to kwestia indywidualna na pewno ;-)
 
Na pewno lekarzom jest łatwiej przeprowadzić sono, bo można to zrobić w gabinecie ;-)
U mnie akurat to badanie niewiele dało, bo piankowy kontrast zbyt szybko wypłynął. Musiałam więc zrobić zwykłe, bo inaczej zostałabym bez jasnej diagnozy. Oba badania były dla mnie niebolesne, ale to kwestia indywidualna na pewno ;-)
Jestem odporna na ból, ale naczytałam się na forach tyle historii... 🙃 Większość zależy od tego czy jest drożność czy nie. Jak jej nie będzie to pewnie będzie bolało. Polecono mi od razu przy tym badaniu zrobić histeroskopię by obejrzeć jamę macicy itd, więc oba badania w krótkim znieczuleniu za jednym razem. Natomiast z tego co czytałam robiąc badanie Sono Hsg też można ocenić macicę czy są jakieś polipy itd. Nie wiem co robić. Na razie skłaniam się tylko ku badaniu drożności.
 
Jestem odporna na ból, ale naczytałam się na forach tyle historii... 🙃 Większość zależy od tego czy jest drożność czy nie. Jak jej nie będzie to pewnie będzie bolało. Polecono mi od razu przy tym badaniu zrobić histeroskopię by obejrzeć jamę macicy itd, więc oba badania w krótkim znieczuleniu za jednym razem.
Ile nas, tyle historii ;-)
Ja ma jeden jajowód z gorszym przepływem, a bólu nie było 🙃. Bywały też dziewczyny z drożnymi jajowodami, ale się nacierpiały... No ale czego się nie robi!
Tak, histeroskopia to już konkretny zabieg w szpitalu, pozwala pobrać wycinki, ocenić jamę macicy... Więc fakt, że dobrze zrobić to za jednym razem i wiedzieć więcej.
Natomiast z tego co czytałam robiąc badanie Sono Hsg też można ocenić macicę czy są jakieś polipy itd. Nie wiem co robić.
Przy zwykłym HSG czy histeroskopii też da się ocenić jamę macicy.
Mnie wykryto polip przy USG 3D.
Na razie skłaniam się tylko ku badaniu drożności.
Wydaje mi się, że w sumie... im więcej badań, tym lepiej. Nie ma czasem na co czekać ;-) - nie wypominając Ci wieku, sama jestem starsza ;-)
 
reklama
Jesteś pewna, że to było badanie HSG tą mniej inwazyjną metodą z USG i pianką? Z tego co wiem i mi powiedziano, nie robią na NFZ🤔 na NFZ robią tradycyjne HSG z rentgenem, bardziej harcorowe😅.🤔 A jeśli robią Sono HSG na NFZ to jak to załatwić?😂 Bo moje badania, które mi zlecono wynoszą już 5 tysięcy 🤣
I co to za cudowne czopki? Mi nikt ich nie zlecił 🙈 W dodatku w miejscu operowanego jajowodu po kilku miesiącach zaczęłam odczuwać co chwilę lekki ból, ucisk itd. Czy Ty również tak miewasz?🙈
Taaak jestem 100% pewna że to była pianka, też byłam w szoku że ja robią. Czopki są na receptę - distreptaza. Tak... mam takie uczucie ucisku... ale lekarze mówią że wszystko ładnie się zagoiło
 
Do góry