reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Śluz w ciąży. Czop?

A jeszcze pytanie o konsystencję.. czop jest bardziej zbrylony czy spokojnie mogę go rozetrzeć? Bo "mój" był lepki i galaretowaty ale taki właśnie spokojnie do rozciągnięcia i zgniecenia między palcami..
 
reklama
A jeszcze pytanie o konsystencję.. czop jest bardziej zbrylony czy spokojnie mogę go rozetrzeć? Bo "mój" był lepki i galaretowaty ale taki właśnie spokojnie do rozciągnięcia i zgniecenia między palcami..
Jeśli chodzi o konsystencję to różnie bywa.W pierwszej ciąży wypadł mi w całości zbity galaretowaty wyglądem faktycznie przypominający czop.Teraz tak samo jak wtedy jestem w 38tc i dziś zaczął rano wychodzić delikatnie już całkiem inny bo rzadki glut jak przy orzeziębieniu jest katar.Żółtawy ,rzadki śluz wyciekający po troszeczku.Wraz z wodami tym razem domieszką krwi.
 
Musiałaś leżeć albo dostałaś jakieś specjalne leki?
Czy wprowadzono jakieś dodatkowe leczenia, zalecenia? Czy szyjka też zaczęła się szybciej skracać?
Szyjkę na tamten moment miałam trochę ponad 3 cm. Nie zaczęła się skracać, dopiero bliżej terminu porodu. Nie miałam też wprowadzonych żadnych leków ani zalecenia aby się oszczędzać. No ale to ja i moja historia. Jak was cos niepokoi to warto wybrać się do lekarza:)
 
Szyjkę na tamten moment miałam trochę ponad 3 cm. Nie zaczęła się skracać, dopiero bliżej terminu porodu. Nie miałam też wprowadzonych żadnych leków ani zalecenia aby się oszczędzać. No ale to ja i moja historia. Jak was cos niepokoi to warto wybrać się do lekarza:)
Umówiłam się na jutro na wizytę do ginekologa. Nie do mojego, bo mojego nie ma.. ale niech ktokolwiek zobaczy czy jest okej. Bo do czwartku to jednak siwieje:)
 
A czy wiecie czyvwbogole podejmowane są jakieś działania farmakologiczne w przypadku przedwczesnego odejścia czopu?

@ciociaAsia daj znać po wizycie jak wygląda sytuacja u Ciebie.
 
reklama
A jeszcze pytanie o konsystencję.. czop jest bardziej zbrylony czy spokojnie mogę go rozetrzeć? Bo "mój" był lepki i galaretowaty ale taki właśnie spokojnie do rozciągnięcia i zgniecenia między palcami..
Mi czop wypadł w szpitalu, jak byłam w trakcie indukcji porodu. Był bardzo zwarty, zabarwiony na brązowo. Nie próbowałam rozcierać, ale pewnie byłoby trudno.
Trzymam kciuki, aby maluszek posiedział w środku jak najdłużej ❤️
 
Do góry