- Dołączył(a)
- 28 Listopad 2021
- Postów
- 11
Cześć dziewczyny,
Jestem u was nowa na forum i co prawda dodałam jeden podobny post, ale być może niezbyt konkretnie i zrozumiale.
Czy któraś z was spotkała się z dużą zmiennością śluzu po „rzekomym terminie” owulacji? Teoretycznie powinna już jakiś czas temu być, ale na monitoring nie chodziłam i ciężko to tak naprawdę określić.
Chodzi o to ze, rano np mam wodnisty mleczny śluz, potem mleczny mało rozciągliwy, na wieczor w miarę przejrzysty i rozciągliwy... i tak od paru dni miała któraś z was podobnie? Ja pierwszy raz i już naprawdę nie mam pojecia co się w tym cyklu dzieje
Jestem u was nowa na forum i co prawda dodałam jeden podobny post, ale być może niezbyt konkretnie i zrozumiale.
Czy któraś z was spotkała się z dużą zmiennością śluzu po „rzekomym terminie” owulacji? Teoretycznie powinna już jakiś czas temu być, ale na monitoring nie chodziłam i ciężko to tak naprawdę określić.
Chodzi o to ze, rano np mam wodnisty mleczny śluz, potem mleczny mało rozciągliwy, na wieczor w miarę przejrzysty i rozciągliwy... i tak od paru dni miała któraś z was podobnie? Ja pierwszy raz i już naprawdę nie mam pojecia co się w tym cyklu dzieje