Dzień dobry wszystkim
Wiem, że forum nie jest miejscem na uzyskanie fachowej wiedzy, jednak czekam już na wizytę u lekarza, ale postanowiłam zapytać Was, może ktoś z Was ma tak i ma pewne doświadczenia w tym temacie.
Oczekuję na miesiączkę. Wszystkie stosunki zabezpieczone prezerwatywą, która nie pękła itp. Mimo to mam jakiś niepokój i sama sobie wkręcam ciążę.
Mam trochę nieregularne miesiączki. Wg ostatniego cyklu właśnie dziś powinnam dostać okres. Wg poprzednich kilku cykli powinnam dostać w najbliższy weekend.
Wczoraj podczas sikania, po przetarciu się papierem, zauważyłam lekką krew na papierze i pomyślałam, że okres się rozkręci. Jednak do tej pory nie rozkręcił się.
Podczas obserwacji szyjki macicy jest widoczny lekko zabarwiony krwią śluz.
Czy przed rozkręceniem się okresu możliwa jest krew ze śluzem na szyjce macicy ? Czy to może oznaczać zbliżający się okres? Ile takie coś może się utrzymać zanim pojawi się właściwy okres?
Wiem, że forum nie jest miejscem na uzyskanie fachowej wiedzy, jednak czekam już na wizytę u lekarza, ale postanowiłam zapytać Was, może ktoś z Was ma tak i ma pewne doświadczenia w tym temacie.
Oczekuję na miesiączkę. Wszystkie stosunki zabezpieczone prezerwatywą, która nie pękła itp. Mimo to mam jakiś niepokój i sama sobie wkręcam ciążę.
Mam trochę nieregularne miesiączki. Wg ostatniego cyklu właśnie dziś powinnam dostać okres. Wg poprzednich kilku cykli powinnam dostać w najbliższy weekend.
Wczoraj podczas sikania, po przetarciu się papierem, zauważyłam lekką krew na papierze i pomyślałam, że okres się rozkręci. Jednak do tej pory nie rozkręcił się.
Podczas obserwacji szyjki macicy jest widoczny lekko zabarwiony krwią śluz.
Czy przed rozkręceniem się okresu możliwa jest krew ze śluzem na szyjce macicy ? Czy to może oznaczać zbliżający się okres? Ile takie coś może się utrzymać zanim pojawi się właściwy okres?