Hej pisze w takiej sprawie wiem że nie powinnam się wtrącać bo to nie moja sprawa ale chodzi o moją siostrę jest ze swoim facetem ponad 6 lat teraz urodziło im się drugie dziecko i problem jest w tym że on jej wgl nie pomaga wraca z pracy wypije 4 piwa i idzie spać. Jak jest weekend to on potrafi od piątku do soboty wypić 12 piw a jak za dużo wypije to zaczyna ją wyzywać i krzyczy np wypierdalaj z mojego życia szmato pierdolona dużo razy ona przez niego płakała nawet jak była w ciąży i za każdym razem jest to samo on za dużo wypije i robi jej awantury że w domu siedzi cały dzień i nic nie zrobi albo że byle jak posprząta obiad ugotuje i tyle i czym ona jest zmęczona a jak wytrzeźwieje to ja przeprasza już nie wiem jak jej przemówić do rozsądku nawet planują ślub w październiku nie mogę patrzeć jak ona tak cierpi przez niego ale ona ciągle mu wierzy że on się zmieni. Gdyby to chodziło o kogoś obcego to bym się nie wtrącała ale tu chodzi o moją siostrę.
reklama
S
Szka
Gość
Najlepiej się nie wtrącać, bo tylko stosunki z nią sobie zrypiesz. Niestety ale ona sama musi się przekonać i dojść do tego że nie może z nim być. Prośbami i tłumaczeniem jej nie przekonasz
angeliskax
Moderator
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2021
- Postów
- 17 689
No sorry, ale to ze sie bedziesz wtrącała to nic nie da. Nie widzisz tego, ze jest w niego zapatrzona? Przyzwala mu na takie zachowania.. Albo boi się ze bez niego sobie nie poradzi (bez hajsu i emocjonalnie) albo nie chce zeby dzieci wychowywały się bez ojca (co argument jest zrypany bo takiego ojca dla dzieci ja bym nie chciala). Dopóki ona nie będzie chciała sama zerwać się z tej relacji to niestety nic nie poradzisz na to.
angeliskax
Moderator
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2021
- Postów
- 17 689
Powiem Ci, że nawet jeśli uderzy ją a ona mu na to pozwoli to co Ty zrobisz? Nic. Takie osoby często bronią swoich oprawców.. znam takie osoby i niestety, jedna tylko się uwolniła, reszta tkwi w takim związku a ich własne rodziny nie mogą nic zrobić bo zerwały kontakty z nimi przez to ze próbowały pomóc.No tego się obawiam że może się wgl do mnie już nie odezwać ale boję się że on może wkoncu coś jej zrobić bo już raz jej gorzil że jeśli odejdzie i zabierze dzieci to przyjedzie i já połamie
stepienk24_12
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2020
- Postów
- 106
Zgadzam się z dziewczynami wyżej nic tu nie poradzisz. A z drugiej strony jeśli on tak ja wyzywa to ma kompletny brak szacunku do swojej partnerki. Też się czasami kłócę z partnerem ale nawet w nerwach czy jak jest wypity nigdy tak się do mnie nie odezwał. Ona musi sama przejrzeć na oczy.
S
Szka
Gość
ona jest typem kobiety, która będzie przy nim dopóki faktycznie jej czegoś nie połamie, więc daj sobie spokój, ale bądź kiedy faktycznie przyjdzie, bo nic innego zrobić nie możeszNo tego się obawiam że może się wgl do mnie już nie odezwać ale boję się że on może wkoncu coś jej zrobić bo już raz jej gorzil że jeśli odejdzie i zabierze dzieci to przyjedzie i já połamie
reklama
marta18691
Fanka BB :)
Będzie potrzebowała pomocy jak naprawdę dojdzie do jakiejś tragedii może wtedy przejrzy na oczy to nic nie da wtrącanie się no ona będzie tak długo przy nim jak chce
Podziel się: