reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

u nas też słońce wychodzi, ale wieeeeejeeeeeee!!! natt - u Ciebie nie wieje? ja tu nawet okna otworzyć nie daję rady od strony kuchni... ale i tak idziemy na spacer, w razie co mam folię, to założę na wózek:)
 
reklama
Witam słonecznie!
u nas też dzionek pikny to śmigamy z młodym na zakupy a potem do parku
trochę wieje ale może się nie pogorszy
anet kurcze przekichane że Karola tak się stresuje tym jedzeniem, mam nadzieje że jakoś to sobie powolutku wyrownacie. U nas też było przez jakiś czas nieciekawie ale to przez to że jak moja sis była to lubiła uraczyć swojego jak i mojego młodego jajkiem niespodzianką i się przyzwyczaiła bestia... zrobiłam radykalny odwyk i już jest ok, żadnych podjadań dziwnych, obiad to podstawa u nas z dwóch dań, czasem zupka przed spaniem a drugie jak wstanie..
a Karolcia nie ma jakiegoś ulubionego dania? np mój uwielbia jak robię groszek ze śmietana z makaronem, zje całą michę.
Jejuchu lecę bo już późno się robi, a nim się zbierzemy... paa
 
Hello
ja na chwilkę...
odwyk będzie dłuższy bo korzystam jeszcze z wychowawczego i jedziemy do drugich dziadków na Mazury...
mam przez to kupę roboty i przygotowań
ech...
myślę o was cieplutko
paaaaaaaaaaa

 
Witam słonecznie!
u nas też dzionek pikny to śmigamy z młodym na zakupy a potem do parku
trochę wieje ale może się nie pogorszy
anet kurcze przekichane że Karola tak się stresuje tym jedzeniem, mam nadzieje że jakoś to sobie powolutku wyrownacie. U nas też było przez jakiś czas nieciekawie ale to przez to że jak moja sis była to lubiła uraczyć swojego jak i mojego młodego jajkiem niespodzianką i się przyzwyczaiła bestia... zrobiłam radykalny odwyk i już jest ok, żadnych podjadań dziwnych, obiad to podstawa u nas z dwóch dań, czasem zupka przed spaniem a drugie jak wstanie..
a Karolcia nie ma jakiegoś ulubionego dania? np mój uwielbia jak robię groszek ze śmietana z makaronem, zje całą michę.
Jejuchu lecę bo już późno się robi, a nim się zbierzemy... paa
Meggie daj info jak ten groszek przyzadzasz dolkadniej...moja tez groszek lubi....a z ulubionych dan to teraz sama juz nie wiem co ona lubi,robie codziennie co innego a i tak zje pare lyzeczek tylko......

Natt,tez sie zastanawilalm nad tym zeby ja przetrzymac z tym nocnym jedzeniem,sprobuje dzi,zobaczymy co z tego wyjdzie:confused:


Matko,chyba za wczesnie pochwalilam sie ze u nas nie wieje:-p...bylysmy na spacerku z Karolcia i myslalam ze glowe nam urwie:szok:...a ona jeszcze za kotem ganiala po podworzu z jezykiem na brodzie:baffled:.....az wyladawala w blotku (cala ubrudzona:zawstydzona/y:)i do domu trzeba bylo wracac,ale pol godzinki bylysmy:-)
Teraz zasnela a ja z kawka siadlam....:happy:
Efe,czy ja dobrze pamietam ze ty w Sztumie mieszkasz? a pytam bo wlasnie niedawno w radio uslyszalam ze wlasnie tam mafie paliwowa zlapali:szok::szok::szok:
 
my już po spacerku, ponad godzinka nam zeszła, a tylko do pobliskiego sklepiku zaszłam na 5 min. i potem na plac zabaw; wieje okropnie, więc folia na wózku obowiązkowa, dobrze, że jest solidna i na zatrzaski, inaczej by mi ją pewnie zwiało; Ninka się wyhuśtała za wsze czasy chyba:)
czekam, aż padnie drzemać i zabieram się za kulinaria, bo nie mam obiadu ani dla nas, ani dla małej;
anet a u nas mafia pruszkowska:))) ale masz towarzystwo na bb, widzisz:)
 
witam was kochane mamusie!!
Jejkuuuu, tak dawno mnie tu nie bylo. Wybaczcie. Jestesmy w trakcie kupna domu, a wczesniej byly poszukiwania tego wymarzonego i idealnego ... ;-)
Oooj, widze, ze tutaj sie duzo dzieje.. Nowe malenstwa juz rosna w brzuszkach :happy2: GRATULUJE!!! WSZYSTKIM!
Buziakuje i do zobaczenia niebawem!:tak:
A teraz poczytam sobie was....... Buziole!
 
Hejka, Anet na pewno coś wykombinujesz i bedzie dobrze z tym jedzonkiem u was:). Trzymam kciuki:)

Andariel,u nas tez wieje jak cholercia;-). Folia była obowiązkowo. No ale nas nie odstaszyla ta pogoda i nawet dwa spacery zaliczyłyśmy:). Boziu,jak dobrze bez tego paskudnego śniegu!!! snieg tylko na święta Bożego Narodzenia proszę:),a potem wiosna najlepiej:). Marzeenia:)

MamaBerlin-gratki nowego domku:)
 
hej mamuśki,
ach doczytałam was. Anet bądź dzielna, moja też je jak ptaszyna, ale rozdzielam jej na mniejsze porcje 5 x dziennie mniejsze dostaje i już. Dominiczka ja Ci zdrówka życzę. Będzie dobrze na pewno. Też muszę się do gina z moją nadżerką wybrać, bo mam co chwilę jakieś zapalenia:( Nom a pogoda u nas straszna - ładnie znaczy się, ale wieje okropnie aż sam wózek jedzie!!! Więc wróciłyśmy do domku i siedzimy w ciepełku:)
Efe - na Mazury? To zapraszam:))) Na kawusię:D
 
I ja mówię wszystkim Dzień Dobry ;-):-)
korzystam, póki Tomek drzemkę zalicza ;-)
właśnie odgruzowałam chatę, bo jaki tajfun tędy przelazł:eek:, a też od rana łazikujemy z Tomciem:) pogoda, jak marzenie, żal w domu się kisić! Teraz jak bez wózka idziemy i się smyk nabiega konkretnie, to potem jakies 3godz odsypia :-p
Anet, jak tak czytam o Twojej Kropci, to wypisz-wymaluj Tomaszo :baffled: też się trza nakombinować, zeby Jaśnie Panicz raczył coś zjeść, no ale zawsze coś tam wciągnie- a już najlepiej SAM! Oczywiście szlaban na wszelkie słodkości nałożony, jedynie paluszki czy chrupki kukur. dostaje i kropka. Oj nie, teściowa mu coś czasem pod moją nieobecność da :wściekła/y: no ale walczę o konsekwencje.
Dominiczka, współczuje przebojów nadżerkowo-@; ja właśnie na czwartek mam umówioną krioterapie; liczę, że się raz na zawsze owej "przyjemności" pozbędę :baffled:
Lecę, bo męzu z pracy wróił.
Miłego dnia 4all!! :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Maggie też jestem tego groszku ciekawa:)
Anet ja tak myślę o twojej Kropce i powiem ci że nawet na zdjęciach zauważyłam, że jakaś taka szczuplejsza jest. A może właśnie za dużo jej proponujesz? Wiesz jak ja bym tak miała do wyboru codziennie coś innego to bym też nosem kręciła. Przede wszystkim nie przejmuj się tak bardzo. Odpuść. Nie chce jeść niech nie je. Ugotuj makaron świderki i postaw na stole w miseczce. Jak będzie głodna to zje rączką? Moi znajomi tak robią. Gdzieś czytałam że na niejadki działa też buzia talerz tzn. jedzenie ułożone w buzię, wiesz? oczy nos itp.
Może to właśnie jedzenie rączką przy stole sama jej bardziej odpowiada?
A co do Sztumu to i najcięższe więzienie w Polsce mamy:/
A mafia paliwowa już dawno tu nie mieszka hihi
A co do Pruszkowa to się nie znam ale mam rodzinę w Wołominie więc...

Andariel jak ja wam zazdroszczę tego placu zabaw. U nas postawili nówka sztuka ale jeszcze nie ma jak tam dojść, bo pracują nad deptakiem i się prędzej wyprowadzę stąd niż skorzystamy z tego dobrodziejstwa.

Never ja chyba nawet będę przez Ostródę jechać na Olsztyn, bo nie sądzę, żebyśmy dobijali auto jadąc przez Morąg ale i tak Gabi będzie spała więc dziękuję za zaproszenie. Jezu jak ja się za Olsztynem stęskniłam...Nawet za sesją hihi

A my na spacerku wokół bloku byłyśmy. Piździ tak że mało głowy nie urwie! Mała się uchodziła i liczę, że nie pójdzie spać drugi raz dziś tylko ładnie padnie o 20, żeby dać rodzicom spokojny wieczór. Wczoraj zasnęła o 21:30!
!!
Dziś moje łóżeczko rozkręciłam bo Gabi je prawie złożyła skacząc. Wróciło turystyczne które uwielbiam bo ma przewijak. Znudziło mi się ganiać dziecko po naszym łożku.
 
Do góry