reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

Karla sie dorwała do sudocremu, oto skutki

100_0916.jpg
 
reklama
Hej
Ja dzis też mam zamiar wyjśc na spacerek bo lodówa pusta, Karolci też pare rzeczy musze kupić, a narazie jest pochmurno chyba na jakaś burze sie zanosi, bo duszno strasznie :happy2:
Efe, Karolinka tez mi czasem w nocy siada, wstaje, chce gadać, tez czasem wstaje po kilka razy :tak:
Kasiu, Kuba musi się nacieszyć, bądź wyrozumiała hi hi :-D:-D:-D

Miłego dnia ;-)

u nas tez właśnie duszno i na popołudnie burze zapowiadaja wiec licze,ze uda nam sie spacerek wcześniej zaliczyć
moja tez ostatnio budzi sie w nocy od razu siada,wstaje i trzeba wstawac do niej,wogole spała mi juz ładnie a znów jakiś koszmar jest,mam nadzieje ze to minie bo chciałabym sie w końcu raz wyspac porządnie


Karla sie dorwała do sudocremu, oto skutki

Zobacz załącznik 247845

hihi extra sie wysmatrowała i od razu przypomniał mi sie siostrzeniec,który miał wiecej bo ponad roczek jak dorwał krem i całe nogi ,rece i buzie wysmarował tak,ze nie było go widać zrobił sie taki bieluch z niego
 
Ostatnia edycja:
czy jest coś takiego, jak depresja poporodowa 9 miesięcy później? bo ja to chyba mam... nie potrafię się opanować, strasznie szybko się denerwuję, brakuje mi cierpliwości nawet dla małej (o zgrozo!), wciąż chce mi się ryczeć i czuję, że wszystko mnie przerasta; absolutnie wszystko:((( najchetniej bym siadła w kąciku i zasnęła na bardzo długo
 
czy jest coś takiego, jak depresja poporodowa 9 miesięcy później? bo ja to chyba mam... nie potrafię się opanować, strasznie szybko się denerwuję, brakuje mi cierpliwości nawet dla małej (o zgrozo!), wciąż chce mi się ryczeć i czuję, że wszystko mnie przerasta; absolutnie wszystko:((( najchetniej bym siadła w kąciku i zasnęła na bardzo długo

moze być depresja
ale moze to byc tez burza hormonów i stad to przygnębienie
 
he he, no pieknie sie Karolinka upiekszyla :-)
Kuba tez widze moze niewysany ale zadowolony :-)

wczoraj walczylam z zatorem i to w obu piersiach naraz, bol i goraczka nawet w nocy ale chyba sie udalo zazegnac kryzys
do tego bylam mega niewyspana a maly sal tylko na spacerkachp
jakis humor mialam podly wczoraj, nawet tu nie wchodzilam
no ale dzis slonko wyszlo i pozniej przyjezdza moj maz a nie widzielismy sie 3 tygodnie :-)

ide malego usypiac ale bede pozniej



Andariel - a dlugo to trwa? na depresje to mi nie wyglada, przeciez nei jestes otepiala
raczej zaburzenia hormonalne, chociaz ciagle jeszcze karmisz wiec nie wiem skad to u Ciebie
ja tez mam gorsze dni​
 
Ostatnia edycja:
Andariel a @ już miałaś?

Karolinka to agentka! Moja lubi zakrętkę od bephantenu gryźć i się zastanawiam kiedy przegryzie tubkę tymi swoimi kiełkami?

Miranda to niezłe jazdy macie w nocy. A może to od nadmiaru wrażeń w ciągu dnia?
 
Ostatnia edycja:
u nas tez właśnie duszno i na popołudnie burze zapowiadaja wiec licze,ze uda nam sie spacerek wcześniej zaliczyć
moja tez ostatnio budzi sie w nocy od razu siada,wstaje i trzeba wstawac do niej,wogole spała mi juz ładnie a znów jakiś koszmar jest,mam nadzieje ze to minie bo chciałabym sie w końcu raz wyspac porządnie




hihi extra sie wysmatrowała i od razu przypomniał mi sie siostrzeniec,który miał wiecej bo ponad roczek jak dorwał krem i całe nogi ,rece i buzie wysmarował tak,ze nie było go widać zrobił sie taki bieluch z niego
aaa to jeszcze nic Asia kiedyś wykorzystała chwilke mojej nieuwagi, jak się zorientowałam że jest w łazience lece a tam łazienka calutka wysmarowana moją najlepszą pomadką, oczywiscie ona tez wysmarowana, ale miała ubaw :-)
 
miałam już 3; to trwa już jakiś czas, ale teraz po prostu czuję, widzę, że wymyka mi się to spod kontroli; gdyby dziadkowie byli blisko, bez żalu oddałabym im małą na weekend, serio; chcę odpocząć od niej i od tego, co mnie codziennie otacza; chcę się wyspać i nie myśleć o niczym; i dochodzę do wniosku, że nie jestem dość dobra/zorganizowana/stabilna emocjonalnie etc. by mieć więcej dzieci; najwyraźniej mnie to wszystko przerasta; i nie widzę wyjścia z tego; nic mnie nie cieszy, nie interesuje, wszystko przemija sobie obok; a mnie nie ma;
 
nie dziwie sie, potrzebujesz odpoczynku i odmiany
naprawde ciezko po zyciu bez dziecka nagle sie przestawic na zupki i kupki
mnie chtba ratuje to ze u mnie sa duze zmiany w tej chwili, przeprowadzka z innego kraju jednak mnie mobilizuje zeby nie popadac w marazm
 
Ostatnia edycja:
reklama
aaa to jeszcze nic Asia kiedyś wykorzystała chwilke mojej nieuwagi, jak się zorientowałam że jest w łazience lece a tam łazienka calutka wysmarowana moją najlepszą pomadką, oczywiscie ona tez wysmarowana, ale miała ubaw :-)

no to tez niezła agentka
moje nie miały takich przygód,a szkoda czasami
 
Do góry