reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2009

oj dzieki dziewczyny z całego serca za ciepłe słówka, tak mi lżej jak czytam że tyle osób przejęło się moim Jasieńkiem...
A my niestety dalej jesteśmy w punkcie wyjścia, bo Jaś mi zaczął wczoraj gorączkować, przy 38 dostał pyralginę dożylnie, bo inne leki przeciwgorączkowe na niego nie działają, dziś ma od rana stan podgorączkowy, na razie zimne okłady pomagają ale na jak długo to nie wiadomo... I dużo śpi i znów niechętnie je, już wczoraj spadł z wagi (waży 8450, a było 8560..)jeszcze dziś mi zwymiotował kaszkę... i od rana były dwie kupki takie dość luźne boże żeby się nam biegunka nie przyplątała jeszcze...
a zdjęcie rentgenowskie płuc zostało opisane jako poprawne chociaż lekarki widziały tam jakieś zmiany...chyba na siłę próbują uzasadnić te stany gorączkowe mojego Jasieńka...Dzisiaj krew została pobrana do sprawdzenia wskaźników, niestety z wenflona już się nie cofała i musiał znowu być kuty:-:)-:)-:)-(dobrze że chociaż antybiotyk przez ten wenflon jeszcze przechodzi a też jak długo to nie wiadomo...całe rączki już ma biedaczek sine i dłonie i nóżki pokute...
Proszę pomódlcie się o zdrowie dla Mojego Skrabka by ten koszmar się skończył...tak bardzo tęsknie za córeczką za domem za spokojem....
 
reklama
hej dziewczyny:-D
malej opornie schodza te plesniawki:dry:

autko juz jest:-D:-D:-D:-D

MIKA STO LAT DLA CÓRKI:-D:-D:-D
pisanka piekna:tak::tak::tak:
Miranda gratki zdanego egzaminu:-D

Magda trzymaj sie... trzymamy kciuki:tak:ucaluj Jasia:tak::tak::tak::tak:
 
cześć dziewczęta :-)
my juz w domku po spacerku, fryzjer zaliczony i kolorek jest, bo już mi włosy siwe było widać :baffled:
u nas chłodno, ale słonko świeci
efe, ja wiem, że projekt to kropla w morzu, reszta to koszmar, zreszta wiem coś na ten temat, bo szwagierka się buduje i jest na etapie wykańczania, normalnie studnia bez dna :no: wyliczylismy z mężem, że przydałoby się jakieś 450-500tys na domek, muszę sprawdzić totka, może wygrałam te 12mln :-D
bez kredytu raczej też by się nie obeszło, mamy to szczęście, że tesciowie mają ziemię na sprzedaż, to by coś pomogli w budowie, inaczej bysmy nie zaczynali, bo taka kwota do splacenia nie napawa mnie optymizmem :wściekła/y:
magda, szczerze ci współczuję, niech to choróbsko w końcu pójdzie precz
anet, dla kropeczki również dużo zdrówk, oby to była ta 3-dniówka :tak:
mika, sto lat dla córeczki :happy2:
idę czytać dalej :-)
 
Boże, Magda... :no2::no2::no2: tak bardzo mi przykro, że Jasieniek tak się wycierpi... :sad::sad::sad: trzymajcie sie z mężem, szczerze Wam współczuję, że musiecie przez to przechodzić:-( Zmówimy z Tomciem paciorek, żeby Jaś jak najszybciej do zdrówka wrócił, no i do domku ma się rozumieć! Szpital to nie miejsce dla dzieciaczków... :-(
 
Zgadzam się z Jakubką! Dzieci powinny być w domu a nie w szpitalu. Magda trzymajcie się tam dzielnie! Buziaki dla Jasia:******
My po spacerze i szczepieniu. Słońce piękne za oknem:)


Efe- ty wymyśl cos z tym wózkiem bo zwariujesz- ja tam wsadzam małego w wózek czasem nawet 3 razy dziennie i ciagne wszedzie gdzie trzeba i tyle - nie ma opcji zebym nie mogła z domu wyjsc...czasem rano przedszkole, po 10 spacer, potem fitnes, potem po Karola przedszkole znów - i w kazda pogode jestesmy niezależni
Basia współczuje choróbska też się do was przyczepiło i odpuścić nie chce.
Do końca miesiąca mam mieć jakieś autko, to będę trzymała wózek w bagażniku. Tak jestem uziemiona niestety.


Efe, a czemu Ty musisz czekac na swojego? Nie moze Ci rano zniesć wózka gdzieś na dół i zostawic na klatce?? Ja całe szczęscie mam teraz wózkarnię, ale jak nie było, to własnie rano m zaprowadzał na korytarz i wózek sobie czekał.
No właśnie wózka nie mogę zostawić bo strasznie mała klatka jest i same babcie i dziadkowie mieszkają i wszystkim przeszkadza bo tarasuje drzwi do piwnicy. Ach szkoda gadać:( Ale jutro poproszę mojego żeby mi zostawił na piętrze to może jakoś sobie poradzę pchać go po schodach z dzieckiem na rękach?:/

Mika ucałuj córę!
Anet pisanka piękna:) Też bym sobie podłubała ale karteczek brak:(
 
Ostatnia edycja:
A tu co tak pusto, zartowałam z ta netowa trzydniówka. Miłoszek olał sobie mamusie i śpi już od godziny 17ej i nie zamierza juz wstać. pewnie wstanie o piątej nad ranem buuuuu. Chyba dzis wcześniej sie połoze. Ide zrobie kolacje i chwile film pooglądam. Dobranoc
 
Magda,trzymj sie jakos,jeszcze troche i napewno Jasiowi sie polepszy,bede sie modlic za niego,niech do domciu szybko wraca....szpital to nie miejsce dla dzieci,jak dziewczyny pisaly,z Gosia tez przez to przechodzilam i nikomu nie zycze:no:

Karola zasnela juz...wiec mam chwile na kompa...dalej dzis caly dzien goraczkowala do 38.5 kresek...teraz na noc mierzylam , to nie miala,bylo tylko 37.3....mam nadzieje ze juz przechodzi :sorry2:
tylko martwie sie jeszcze tym przeswietleniem,ze moze cos wyjsc i tez szpital nas bedzie czekal:baffled:...tfij,tfuj....ale takie czarne mysli mnie czasem nachodza:-(
Nawet pisanek mi sie nie chce robic....:-(
 
Magda,trzymj sie jakos,jeszcze troche i napewno Jasiowi sie polepszy,bede sie modlic za niego,niech do domciu szybko wraca....szpital to nie miejsce dla dzieci,jak dziewczyny pisaly,z Gosia tez przez to przechodzilam i nikomu nie zycze:no:

Karola zasnela juz...wiec mam chwile na kompa...dalej dzis caly dzien goraczkowala do 38.5 kresek...teraz na noc mierzylam , to nie miala,bylo tylko 37.3....mam nadzieje ze juz przechodzi :sorry2:
tylko martwie sie jeszcze tym przeswietleniem,ze moze cos wyjsc i tez szpital nas bedzie czekal:baffled:...tfij,tfuj....ale takie czarne mysli mnie czasem nachodza:-(
Nawet pisanek mi sie nie chce robic....:-(
Anet ale z tego co pamietam to dostaliscie nowy antybiotyk? To pewnie zaczał działac i od teraz bedzie tylko lepiej zobaczysz niska temperatura wieczorem dobrze wrózy, bierz sie za te jajka przynajmniej tyle myślec nie bedziesz
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kasia,antyboiotyk mielismy po zastrzykach,Sumamed...a od wtorku juz nie mamy,dostala tylko Elofen(przeciw zapalny) i dalej Pecto Drill(juz pije go z miesiac) na ten kaszel,bo on dziala wykrztusnie...no i banki jej stawialam w poniedzialek.....

A fotki przesliczne:tak::-):-):-)
 
Do góry