reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2009

no odkurzone mieszkanie, obiad mam z wczoraj więc luz.

Chogata a czemu do lutego musisz czekać? pewnie na NFZ idziesz a orientowałaś się ile prywatnie kosztuje?

słonca nie ma ale nie pada więc chyba niedługo na spacer się wybiorę

Sempe na NFZ na lutego któregos tam a prywatnie na styczeń więc jak całe życie płace składki to kurcze nie będę płacić żeby miesiac pręcedzej mnie ciachnęli.Juz i tak całą rodzina choze prywatnie do stomatologa i ja ginekologa oraz w razie potrzeby psycholog czy jakiś inny specjalista ,więc niechsię tez ten NFZ wykarze
 
reklama
Dzień dobry:-)

U mnie też ponuro i buro. Ech ale w sumie dobrze że śniegu nie ma;-)
Ja mam dziś wolne od obiadu. Mój stwierdził, że to już przesada mieć obiad codziennie jak wróci z pracy :confused2:

A zmywania mam tyle że hoho :-(

Mała śpi mi dziś cały poranek. Oczywiście wstała o 5 rano ale o po 7 obudziła się na pierwsze śniadanie a o 9 zjadła drugie hihi i śpi. Aż się dziwię. Spokojnie śniadanie zjadłam i kawę wypiłam :szok: No szok.

Mam nadzieję, że w końcu ją na spacer zabiorę bo tylko się kisi w domu.

Ach chciałam zapytać. Byłyście w Biedrze zobaczyć te kombinezony? Moja mama poszła do naszego Karalucha i nie mieli :wściekła/y:

Skoro mój aniołek śpi to wezmę się za te zmywanie :((((((
Ej dziewczyny a to nie 22 maja być te kombinezony zaraz sprawdze na necie.No w gazetce pisze ,że od 22.10 jest tzn.od jutra:-))))))))
 
Ostatnia edycja:
tej nocy córa znów mi się rozbudziła po karmieniu o 4 i zasnąć nie mogła; chyba przez tą pogodę jej się poprzestawiało coś, bo większość dnia przesypia, grzecznie po karmieniu idzie lulać i nic jej nie wybudzi; potem ożywa po 18 i do nocy z tatkiem się bawi; za to w nocy potem jak się wybudzi to kaplica;

muszę napisać, że malutka wczoraj po raz pierwszy zasnęła sama w swoim łóżeczku (wcześniej nie kładłam jej tam na noc); pooglądała sobie światełka na ścianach i suficie, te od karuzelki, pogadała coś pod noskiem i usnęła:shocked2: i jak sie kładłam po północy do swojego łóżka to takim tęsknym wzrokiem zaglądałam do niej w nadziei, że się przebudzi i zechce do mamusi, a ona spała!!! i to tak smacznie, raczki w górze, nóżki w żabkę... za to jak mi ciężko było zansąć bez tego ciepełka obok!!! dopiero po tym nocnym karmieniu jak zaczęla marudzić to już ją (z radością) wzięłam do nas:-) i tak pokimałyśmy sobie prawie do 9:-)

pogoda do kitu, pada i ciśnienie niskie, ledwo nos trzymam pionowo... chyba się skuszę jednak na kofeinkę jakąś...
 
my po spacerku ponad 3 godzinnym i nadal mała śpi,pogoda wrecz piekna słoneczko wyszło i jest w miare cieplutko
ja przynajmniej znowu mogłam troszke spraw na mieście pozałatwiać,a teraz szykuje szybki obiadzik,zupka jest z wczoraj
 
hej:-D
mala spi.. starsza oglada bajki:-D
ja robie obiad... mi cos wczoraj zaszkodzilo ale 2 litry coli i chrupki kukurydziane i disij mam spokoj:-D:-D
mala miala nocke w lozeczku ale sie budzila... nie przespala calej nocy... ale za to sama zasnela:-D:-D:-D
jakos to powoli eci:-D:-D
 
dzien dobry :)

my wlasnie wrocilismy ze spacerku, bo slonecznie i dosyc cieplo sie dzis zrobilo :)
a jako, ze spotkalam kolezanke z podstawowki, ktora tez byla z corcia, to spacerek przedłuzyl sie do 3 godzinek :)
nie widzialysmy sie ze 3 lata, wiec nie moglysmy sie nagadac :happy:
ale musze powiedziec, ze rekawiczki to juz chyba nastepnym razem wezme, bo dlonie mi zmarzly ze ho ho :eek:

dobra, lece wybudzac mojego spioszka, bo mi zaraz cycki eksploduja :eek:
 
my po spacerku ponad 3 godzinnym i nadal mała śpi,pogoda wrecz piekna słoneczko wyszło i jest w miare cieplutko
ja przynajmniej znowu mogłam troszke spraw na mieście pozałatwiać,a teraz szykuje szybki obiadzik,zupka jest z wczoraj

Ale ci fajnie,ze sloneczko swieci...u nas caly czas deszcz siapi...buuu....
Ja juz obiadek zrobilam,mala spi a ja mam chwilke wolnego ....
 
no, ja już od dawna na spacerki w rękawiczkach chodzę, bo łapska mi szybko marzną;
pobawiłam się z córą po karmieniu, trochę ją pomęczyłam, żeby nie usnęła i zleciały 2 godzinki, a teraz śpi w swoim łóżeczku - chyba jej się tam podoba;

rozwieszę pranko i zabieram się za obiadek - dziś szefowa kuchni serwuje makaron z brokułą w sosie serowym:tak:
 
reklama
Do góry