malgos_b
Fanka BB :)
witam Was kochaniutkie po długiej nieobecności. przepraszam że nie odzywałam się ale kłopoty rodzinne, brak czasu itp.
urodziłam ślicznego synka Szymona 31 sierpnia. oczywiście ja zawsze musze mieć pod górke, okazało się że mam rozbieżność w terminach aż miesięczną z @ 9 sierpnia a z usg aż 4 września więc w szpitalu przesiedziałam 2 i pół tygodnia i to na sali przedporodowej po prostu masakra. no ale w końcu urodziłam. poród był siłami natury, męczyłam się 12 godzin no a na koniec okazało się że mały jest okręcony dwa razy pępowiną wokół szyi, więc położna praktycznie wepchnęła małego z powrotem i jeszcze wsadziła rękę żeby małego uwolnić z pępowiny, w rezultacie rodziłam go dwa razy.
jednak jest już po wszystkim z czego się najbardziej cieszę , mały rośnie ja też już powoli dochodzę do siebie. przysłałabym zdjęcie małego no ale ze względu na to że nie było mnie dawno na bb automatycznie wykasowało mnie z prywatnego.
widzę że wasze maleństwa już śliczniutkie i takie duże.
pozdrawiam was wszystkie.
no i widzę, że teraz to my wszystkie mamy mało czasu, nasze maleństwa zabierają nam cały nasz czas
urodziłam ślicznego synka Szymona 31 sierpnia. oczywiście ja zawsze musze mieć pod górke, okazało się że mam rozbieżność w terminach aż miesięczną z @ 9 sierpnia a z usg aż 4 września więc w szpitalu przesiedziałam 2 i pół tygodnia i to na sali przedporodowej po prostu masakra. no ale w końcu urodziłam. poród był siłami natury, męczyłam się 12 godzin no a na koniec okazało się że mały jest okręcony dwa razy pępowiną wokół szyi, więc położna praktycznie wepchnęła małego z powrotem i jeszcze wsadziła rękę żeby małego uwolnić z pępowiny, w rezultacie rodziłam go dwa razy.
jednak jest już po wszystkim z czego się najbardziej cieszę , mały rośnie ja też już powoli dochodzę do siebie. przysłałabym zdjęcie małego no ale ze względu na to że nie było mnie dawno na bb automatycznie wykasowało mnie z prywatnego.
widzę że wasze maleństwa już śliczniutkie i takie duże.
pozdrawiam was wszystkie.
no i widzę, że teraz to my wszystkie mamy mało czasu, nasze maleństwa zabierają nam cały nasz czas