reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2009

reklama
Dziewczyny, a planukjecie jakos wakacje,wyjazd?

Ja z jednej str baaardzo chce nad morze, ale z drugiej str jakos sie boje i wiem ,że wytrzymam tam gora tydzień,a potem to bede sie denerwowala,trudno mi sprecyzowac czym sie bede denerwowala,ale jakos tak teraz mam ,że za dlugo poza domem nie wytrzymuje...Na a poza tym na Hel z Warszawy troche jest i ta podroz tez mnie odrzuca...Nie wiem co mam zrobic...A jak Wy robicie? wyjezdzacie czy nie? A moze to juz w ogole za poxno na wyjazdy i lepiej w domu zostac?! Ja jak bym miala w ogole pojechac to przed 20 czerwca,a wiec tak kolo 10 czerwca...ale nie wiem. A jak zaczene tam rodzic????

ja na polwysep pojechalam na poczatku maja na tydzien. Bardzo goraco nie bylo, i dzieki Bogu - idealna pogoda na spacery etc
ale podroz.... hm.. w tamta strone jakos jeszcze poszlo, ale powrotna podroz... koszmar... nogi tak mi spuchly, pomimo czestych postojow, ze z samochodu do mieszkania na boso szlam, bo butow nie moglam zalozyc...

:-D
teraz juz bym sie w taka podroz nie wybrala..
oczywiscie, to zalezy od tego, w ktorym tygodniu chcesz jechac i jak sie ogolnie czujesz.. w kazdym razie - dlugie siedzenie w samochodzie, szczegolnie na polskich drogach (gdzie trzesie momentami jak cholera) do przyjemnych nie nalezy. I w pewnym momencie brzuszek sie dopomina "Koniec, koniec...!!!! koniec tego!!!"
 
Ja przeciez teraz też byłam w Trójmieście i niestety ale wiem że już do porodu nie pojadę :-( bo podróż mnie umęczyła na maxa :baffled:
Nogi spuchnięte to jedno ale i z brzuchem mi nie wygodnie było, cały czas sie wierciłam :eek:
 
A i jeszcze jedno muszę Wam napisać:
wyobrażacie sobie że mój mąż nie chce wziąć ze sobą fotelika dla dziecka przyjeżdżając po mnie do szpitala :eek::eek::eek:
Twierdzi że to będzie takie maleństwo że na kolanach się je przewiezie :szok::szok:
 
A i jeszcze jedno muszę Wam napisać:
wyobrażacie sobie że mój mąż nie chce wziąć ze sobą fotelika dla dziecka przyjeżdżając po mnie do szpitala :eek::eek::eek:
Twierdzi że to będzie takie maleństwo że na kolanach się je przewiezie :szok::szok:
ale wytłumacz mu,ze tak nawet nie wolno bo to nie przepisowo,dziecko musi być w foteliku
choć ja pierwszącóreodbierałam w takim nosidle co miałam do wózka,bo nie miałam od kogo wtedy pożyczyć fotelika,ale napewno nie zgodziłabym sie na przewiezienie dziecka na kolanach
 
A i jeszcze jedno muszę Wam napisać:
wyobrażacie sobie że mój mąż nie chce wziąć ze sobą fotelika dla dziecka przyjeżdżając po mnie do szpitala :eek::eek::eek:
Twierdzi że to będzie takie maleństwo że na kolanach się je przewiezie :szok::szok:

postrasz meza ze was z dzidzia ze szpitala nie wypuszcza bez nosidelka...
chociaz u nas tak naprawde jest nie wypuszcza malucha jak nie zobacza fotelika...
 
bez fotelika to mandacik chyba co? tylko w taksówce nie ma obowiązku?
ja sobie nie wyobrażam bez fotelika z noworodkiem?
 
reklama
Do góry