SzklanaKulka
Fanka BB :)
Hej
jestem po dwóch CP i kilku poronieniach.
Od jakiegoś czasu biorę lek Seronil od psychiatry. Czuję się świetnie z tym że strasznie rozrzedza mi krew - plamienie owulacyjne które zwykle mam, podczas stosunku, zamienia się wręcz w mini okres. Sam okres też długo trwa, ale do rzeczy.
Cykle mam około 32-33 dniowe.
Ostatnia miesiączka od 1.03 do 11.03
Pozytywny test owulacyjny wyszedł mi 22.03
Oczywiście zaraz było spółkowanko z mężem
tak, wiem, że test mógł pokazać owulację a mogło jej wcale nie być, albo że nastąpiła w ciągu 36h dopiero.
Od wczoraj czyli od 01.04 mam mini okres. Za mało tego jest żeby nazwać to zwykłym okresem, ale za dużo by nazwać plamieniem. Ale patrząc na to kiedy teoretycznie była owulacja jest jeszcze za wcześnie na okres.
I teraz pytanie zasadnicze, czy jeśli w ulotce leku w działaniach niepożądanych są różnego typu krwawienia z macicy/szyjki macicy/krwotoki itp to czy gdyby była to implantacja to możliwe że te krwawienie implantacyjne jest trochę bardziej obfite niż występuje normalnie?
Od jakiegoś czasu biorę lek Seronil od psychiatry. Czuję się świetnie z tym że strasznie rozrzedza mi krew - plamienie owulacyjne które zwykle mam, podczas stosunku, zamienia się wręcz w mini okres. Sam okres też długo trwa, ale do rzeczy.
Cykle mam około 32-33 dniowe.
Ostatnia miesiączka od 1.03 do 11.03
Pozytywny test owulacyjny wyszedł mi 22.03
Oczywiście zaraz było spółkowanko z mężem
Od wczoraj czyli od 01.04 mam mini okres. Za mało tego jest żeby nazwać to zwykłym okresem, ale za dużo by nazwać plamieniem. Ale patrząc na to kiedy teoretycznie była owulacja jest jeszcze za wcześnie na okres.
I teraz pytanie zasadnicze, czy jeśli w ulotce leku w działaniach niepożądanych są różnego typu krwawienia z macicy/szyjki macicy/krwotoki itp to czy gdyby była to implantacja to możliwe że te krwawienie implantacyjne jest trochę bardziej obfite niż występuje normalnie?