- Dołączył(a)
- 5 Październik 2023
- Postów
- 10
Cześć. Mam dwójkę małych dzieci 2,5 roku i 7miesiecy jestem z partnerem 11 lat i po ślubie półtora roku. I powiem szczerze, że mam go już serdecznie dosyć. Cała opieka nad dziećmi spoczywa praktycznie na mnie, obowiązki domowe to samo. On tylko przyjdzie z pracy widzi swój zasrany telefon i meczyki czasem wyjście z kolegami piwko itp. Muszę mu codziennie mowic aby się pobawił z dziećmi bo ja chce coś zrobić w domu masakra. Przerasta mnie już całą tą sytuacją. Mój mąż ma problem z hazardem, nerwami. Każde jego niepowodzenie to jest moja wina, nie umie mnie wspierać, pomagać o wszystko ja musze się prosić. Znęca się nade mną psychicznie poniża. Chciałabym od niego odejść żałuję, że już dawno tego nie zrobiłam ale nie mam odwagi. Boję się reakcji rodziców bo będzie kogoś ty sobie wybrała itp. Boję się że sama totalnie z 2 dzieci nie dam rady. Ale w tym związku się męczę są chwilę że jest fajnie i wgl a są chwile że mam ochotę wyjść i nigdy nie wrócić do niego. Pomocy.