reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Samotna

Angela2345

Początkująca w BB
Dołączył(a)
5 Listopad 2019
Postów
15
Witam.... mam 19 lat... jestem w 13 tygodniu ciąży.. z chłopakiem z którym się rozstałam.. (nie z powodu dziecka) kompletnie sobie nie potrafię poradzić z sytuacja jaka zaistaniała... i potrzebuje czyjegoś wsparcia.. zaczynam popadać w depresje.. nic nie jeść.. mało pic... brak chęci do życia- do czegokolwiek.... proszę pomóżcie mi jakoś trzymać się na duchu... bo ja nie potrafię :(!
 
reklama
Rozwiązanie
Nie ma co tu słodzic jak to będzie wspaniale po urodzeniu dziecka, bo wcale tak wspaniale może nie być. Oczywiście może być tak, że zakochasz się w dziecku od pierwszego wejrzenia, ale może być też tak, że będziesz miała depresję poporodową. Po co to całe gloryfikowanie macierzyństwa? Bez wsparcia jest ciężko i to bardzo, nieprzespane noce, kolki, a to wszystko na głowie jednej osoby. Nie raz i nie dwa będziesz miała dość. Pamiętaj też o tym, że jeśli były partner będzie chciał brać czynny udział w wychowaniu dziecka to nie będziesz miała mu prawa tego zabronić. Mimo calej twojej niechęci i bólu, on dalej będzie ojcem twojego dziecka. Masz jednak wiele rozwiązań z tej sytuacji, warto to sobie wszystko przemyśleć. Jakąkolwiek decyzję...
Nie przez ciąże... przez rozstanie które mnie kompletnie dobiło psychicznie.. całymi dnami płacze... myśle o nim i o tym „dlaczego” tak się stało... mam żal do samej siebie o to wszystko.... że nie potoczyło się to inaczej...
 
Mam rodziców starają się pomóc jak tylko mogą.. ale brakuje mi czułości przytulania.. i poczucia ze stanowimy rodzine.. nie potrafię się z tym wszystkim pogodzić 😖
 
Naprawić się tego nie da... on nie chce ze mną być i koniec kropka... natomiast co do dziecka to bierze za nie pełna odpowiedzialność..... sam tak powiedział... bardzo mi go brakuje w tych trudnych chwilach i w życiu.....
 
reklama
reklama
Zlamane serce boli, zwlaszcza w tak mlodym wieku. Daj sobie czas, wyplacz sie, uspokoj, a potem glowa do gory. Masz dla kogo zyc, bedziesz mama. Masz tez kochajacych rodzicow i ojca dziecka, ktory sie nie wycofuje. Dasz rade, a i na milosc na pewno przyjdzie czas.
 
Do góry