reklama
abundzu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2009
- Postów
- 240
krropelka mój Adaśko do magicznych kubeczków aventu też nie był przekonany ani na początku ani nigdy później... więc teraz służy jako pojemnik na kredki ;-) probowałam tez niekapki nuka ale taka sama reakcja. jakis czas temu kupiłam mu taki bidonik z takim fajnym hologramem żeby zachecic całkiem do picia z czegos takiego i juz sie wszelkich butli z domu ostatecznie pomoc, ale picie z tego było i dla mnie i dla niego zbyt skomplikowane żebyśmy mogli pojąć metode działania ;-) wczoraj bylam ogladac jakies takie kubki z rurką w sklepie ale nic ciekawego.. a taki dziubek jak maja w tych butlach sportowcy to mu sie średnio podoba i woli sobie o odkrecic i pic z butelki.
a babci to ja ci normalnie krropelka zazdroszcze, no ale jak się z wnukiem mieszka i ma go na codzień to tak łątwo nie ma... a żeby mieć spokoj musiałabym chyba się wynieść z domu
panegiryka z tymi głowami to chyba tak nie dokońca. Bo teraz okresowo masz dwie głowy..ale już tylko ci zostaly dni
nie wiem jak dzisiaj. Ale wczoraj bezsenna odsypiała sesje - najwyższa pora. U nas też upały nie do zniesienia ,a mnie na dodatek dalej trzyma chorobsko nieduglo juz bedzie tydzien... i nos i zatoki całe zatkane. Wróciłam dzisiaj z praktyki i oczywiscie gorączka, więc zdecydowałam się pójść w końcu do lekarza... dochodze, a tam moja lekarka na urlopie a powrót z Adaśkiem trwał godzinami... i Adaś jeszcze wymyślił ,ze mi się bedzie chował za samochodami i wołał nie podchodź mama bo ja się chowam przed tobą ...ostatecznie wiec wieczorem się udałam do przychodni dyżurnej i dostałam antybiotyk, w kolejce przeczytałam całe "mamo, to ja" wiec nie taki stracony ten czas. do domu wróciłam po 21.. a tam moje dziecko dalej nie śpi. Poszłam do naszego pokoju a Smok w ryk że chciał do przedpokoju zobaczyć mamusie, wiec pobiegłam do kuchni schowałam się za drzwami do łazienki... a jak smok wszedł do łazienki to ja szybko pobiegłam do jego łózka gaszac światło w pokoju Adaś jak zobaczył że światło zgaszone to znowu w ryk ale sie zapytałam czy nie widział tych małych krasnoludków które za mna biegły i że je raziło światło wiec musiałam zgasić bla bla bla bla... i po 10 minutach Adaś spał ,a ciotka go próbowała uśpić ponad godzine
asuzana trzymam kciuki za twój powrót do starej firgury...ja tez chyba musze się chyba za siebie wziąść bo mimo ,ze jestem szczupła to tak średnio zadowolona z mojego "umieśnienia" , a szczególnie brzucha. a niedługo wyjazd nad morze
a babci to ja ci normalnie krropelka zazdroszcze, no ale jak się z wnukiem mieszka i ma go na codzień to tak łątwo nie ma... a żeby mieć spokoj musiałabym chyba się wynieść z domu
panegiryka z tymi głowami to chyba tak nie dokońca. Bo teraz okresowo masz dwie głowy..ale już tylko ci zostaly dni
nie wiem jak dzisiaj. Ale wczoraj bezsenna odsypiała sesje - najwyższa pora. U nas też upały nie do zniesienia ,a mnie na dodatek dalej trzyma chorobsko nieduglo juz bedzie tydzien... i nos i zatoki całe zatkane. Wróciłam dzisiaj z praktyki i oczywiscie gorączka, więc zdecydowałam się pójść w końcu do lekarza... dochodze, a tam moja lekarka na urlopie a powrót z Adaśkiem trwał godzinami... i Adaś jeszcze wymyślił ,ze mi się bedzie chował za samochodami i wołał nie podchodź mama bo ja się chowam przed tobą ...ostatecznie wiec wieczorem się udałam do przychodni dyżurnej i dostałam antybiotyk, w kolejce przeczytałam całe "mamo, to ja" wiec nie taki stracony ten czas. do domu wróciłam po 21.. a tam moje dziecko dalej nie śpi. Poszłam do naszego pokoju a Smok w ryk że chciał do przedpokoju zobaczyć mamusie, wiec pobiegłam do kuchni schowałam się za drzwami do łazienki... a jak smok wszedł do łazienki to ja szybko pobiegłam do jego łózka gaszac światło w pokoju Adaś jak zobaczył że światło zgaszone to znowu w ryk ale sie zapytałam czy nie widział tych małych krasnoludków które za mna biegły i że je raziło światło wiec musiałam zgasić bla bla bla bla... i po 10 minutach Adaś spał ,a ciotka go próbowała uśpić ponad godzine
asuzana trzymam kciuki za twój powrót do starej firgury...ja tez chyba musze się chyba za siebie wziąść bo mimo ,ze jestem szczupła to tak średnio zadowolona z mojego "umieśnienia" , a szczególnie brzucha. a niedługo wyjazd nad morze
katerinka111
Fanka BB :)
gjoasia ja szczerze tak myslalam do nie dawna i nie mam wyrzutow sumienia , bo nie kazda kobieta musi to przechodzic jak my
ja tak tez mysle wiele razy na pewno im sie los odplaci tyle ze wiesz co zdalam sobie sprawe z tego ze tak wlasciwie tylko sobie chumor mozna popsuc jak tak rany sa swierze
ja tak tez mysle wiele razy na pewno im sie los odplaci tyle ze wiesz co zdalam sobie sprawe z tego ze tak wlasciwie tylko sobie chumor mozna popsuc jak tak rany sa swierze
Ostatnia edycja:
anowi82
Fanka BB :)
gjoasia nawet niewiesz jak czesto!! zadreczalam sie analizowalam ze moze bylam slepa na jakies zachowania exa. ze kurcze mamy 21wiek a ja sie nie zabezpieczylam. bardzo bym chciala cofnac czas ale sie nieda. stety albo niestety. i dla dziecka musze sie pozbierac psychicznie do porodu wszystko zorganizowac. niewiem jak to zrobie ale dla dziecka poprostu musze.
katerinka111
Fanka BB :)
nie wiem jak wy ale ja po tym zostawieniu nas po porodzie chce zalzoyc spirale albo wkladke, i wtedy bede spokojniejsza mimo wszystko
tez moglam byc teraz sama z mala i bysmy sobie zyli jak paczki w masle,ale z kubulem tez damy rade))
a z drugiej stroy jak bym miala sie uzerac i znowu z zzycia miec koszmar to wole byc sama,kiedys ten ksiaze sie zjawi a ja bede najszczesliwsza kobieta pod sloncem
i stwierdzam ze z dnia na dzien mam lepsze chumor i wraca wulkan energii we mnie
tez moglam byc teraz sama z mala i bysmy sobie zyli jak paczki w masle,ale z kubulem tez damy rade))
a z drugiej stroy jak bym miala sie uzerac i znowu z zzycia miec koszmar to wole byc sama,kiedys ten ksiaze sie zjawi a ja bede najszczesliwsza kobieta pod sloncem
i stwierdzam ze z dnia na dzien mam lepsze chumor i wraca wulkan energii we mnie
Ostatnia edycja:
samasamotna
Fanka BB :)
gjoasia doskonale cie rozumiem. kocham moja coreczke i teraz juz nie zaluje niczego. ale na poczakt bylo zle..raz nawet polknelam pelno tabletek..ehh nie pomyslalam o malutkiej..;(( ze przeciez moze sie jej cos stac..ale wtedy mnie to nie obchodzilo..teraz kocham ja nad zycie nie spodziewalam sie ze tak sie wogole stanie kiedy kolwiek masz racje my musimy znosic wszystko ograniczamy sie do tylu rzeczy a oni ? robia sobie co chca i maja w dupie wszytsko!! ale oni za to nigdy nie zrozumieja jak to jest nosic dziecko pod swoim sercem czuc jego ruchy itp. los napewno im sie odplaci nie martw sie;] jesli chodzi o mnie to chociazby w sadzie gdy sie skompromituje nie uznajac dziecka i placac za wszystko;DD hehe nie martw sie to my mamy nad nimiprzewage to my urodzimy dzieci to my jestesmy twarde znoszac to wszytsko tak dzielnie
katerinka111
Fanka BB :)
samasamotna popieram !!!!! dokladnie tak jest ,dla mnie ci nasi x to takie cioty ze az strach a my jestesmy silne babki:-)
anowi82
Fanka BB :)
ja jesli jeszcze kiedykolwiek pozwole sie komus dotknac, to najpierw sie zabezpiecze po zeby.
dawcow kiedys spotka kara, ich sumienie kiedys sie odezwie. moze na starosc zostana sami moze juz nie beda mieli iinych dzieci i zrozumia jaka krzywde nam wyrzadzili.
dawcow kiedys spotka kara, ich sumienie kiedys sie odezwie. moze na starosc zostana sami moze juz nie beda mieli iinych dzieci i zrozumia jaka krzywde nam wyrzadzili.
Abundzu heh dobra ta historia z krasnoludkami
Samasamotna ciesze sie ze wszystko jest dobrze, mam nadzieje ze tak bedzie juz do konca
Katerinka ja tez mysle o spirali, nie spieszy mi sie do kolejnej ciazy
A ja wysprzatalam mieszkanie brata po remoncie i wrocilam o 21, zjadlam "mala" kolacje i sie wykapalam, teraz siedze sobie i nadrabiam zaleglosci niby padalo u mnie dzisiaj a duszno dalej ehh trudno dogodzic ide spac bo jestem zmeczona po tym sprzataniu, w sumie nie zrobilam az tak duzo, bo przy mojej Mamie ciezko cokolwiek zrobic, gdybym nie stawiala sie podejrzewam ze bym siedziala i patrzyla jak ona sprzata nie lubie siedziec jak ktos cos robi :/ to ja sobie uciekam a Wy prowadzcie dalej swoje dialogi, oczywiscie jak wstane znowu bede miala zaleglosci, ale juz sie przyzwyczailam, tylko nie piszcie za duzo bo podobno kobieta w ciazy moze tylko 4 godziny przed kompem siedziec pozdrawiam i zycze spokojnej nocki
Samasamotna ciesze sie ze wszystko jest dobrze, mam nadzieje ze tak bedzie juz do konca
Katerinka ja tez mysle o spirali, nie spieszy mi sie do kolejnej ciazy
A ja wysprzatalam mieszkanie brata po remoncie i wrocilam o 21, zjadlam "mala" kolacje i sie wykapalam, teraz siedze sobie i nadrabiam zaleglosci niby padalo u mnie dzisiaj a duszno dalej ehh trudno dogodzic ide spac bo jestem zmeczona po tym sprzataniu, w sumie nie zrobilam az tak duzo, bo przy mojej Mamie ciezko cokolwiek zrobic, gdybym nie stawiala sie podejrzewam ze bym siedziala i patrzyla jak ona sprzata nie lubie siedziec jak ktos cos robi :/ to ja sobie uciekam a Wy prowadzcie dalej swoje dialogi, oczywiscie jak wstane znowu bede miala zaleglosci, ale juz sie przyzwyczailam, tylko nie piszcie za duzo bo podobno kobieta w ciazy moze tylko 4 godziny przed kompem siedziec pozdrawiam i zycze spokojnej nocki
reklama
samasamotna
Fanka BB :)
ja ich wogole nie rozumiem...=// przeciez to sa ich dzieci..eh..anowi a twoj ex chce roboc dna bo naprawde nei wierzy ze t jego dziecko czy poprostu chce miec z glowy? czy ze zloslowosci?
Podziel się: